Ze względu na swoją wartość ferie zimowe okazały się po prostu boskie.

Pisemny: 19 luty 2018
Czas podróży: 18 — 28 styczeń 2018
Komu autor poleca hotel?: Dla rodzin z dziećmi; Na wypoczynek z przyjaciółmi, dla młodzieży
Ocena hotelu:
8.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 8.0
Usługa: 7.0
Czystość: 8.0
Odżywianie: 8.0
Infrastruktura: 8.0
Mó j przyjaciel i ja ś wietnie się bawiliś my w hotelu Riu. Hotel znajduje się w doskonał ej lokalizacji, ze wspaniał ą plaż ą i oceanem jest tak inny, z duż ymi falami i spokojniejszą laguną . Ale w zasadzie woda, nawet w lagunie, jest ekscytują ca, chociaż nas to tylko zachwycał o. Skakali i pł ywali po falach jak dzieci. Plaż a jest ś wietna. Cień od palm, jest go duż o jest bardzo wygodny, moż na podziwiać widoki na ocean spacerują c po plaż y prawie bez wychodzenia z cienia. Na plaż y był o wystarczają co duż o miejsca dla wszystkich i zawsze nie musieliś my ani razu szukać leż akó w. Zameldowanie odbywa się niemal natychmiast, zaraz po przyjeź dzie wszystko jest gotowe, a pokó j czeka na Ciebie w peł ni wyposaż ony. Nasz pokó j nie był daleko od cał odobowego baru i bardzo blisko był o spacerować ś cież ką na plaż ę . Nie wiem o nikim, ale myś leliś my, ż e był najlepszy. Drugie pię tro, ogromny balkon, doskonał e sprzą tanie, bar z czterema rodzajami dobrego alkoholu (rum, brandy, gin i wó dka), a nawet stale uzupeł niany mini-bar z piwem, sodą i wodą . Ale nie wyszł o z szamponami i ż elami, był o tylko mydł o i nie był o szlafrokó w, ale to takie drobiazgi. Sprzą tanie jest bardzo dobre, najczystsze rę czniki, kilkakrotnie zmienialiś my ł ó ż ko, codziennie sprzą taliś my na mokro, a nawet na balkonie. Wilgotnoś ć jest obecna, ale praca klimatyzatora dobrze ją usuwa. Balkon wychodził na mał y prowizoryczny dziedziniec z palmami i szmaragdowozielonymi trawnikami, a my cieszyliś my się tym pię knem każ dego dnia i każ dej minuty, zanim wró ciliś my do zimnej i szarej zimy naszej kamiennej dż ungli. Ale jak nie chcieliś my wracać iz jaką rozkoszą odlecieliś my na wakacje. Bą dź przygotowany na wilgoć , ale przyzwyczailiś my się do tego drugiego dnia odpoczynku. Kolejna doskonał a jakoś ć hotelu, chcę podkreś lić jego restauracje i ogó lnie jedzenie. Ogromny wybó r ryb w każ dej postaci, od smaż onych po wę dzone. Mię so to po prostu niezmierzone, niesamowite owoce, któ rych też nie brakował o. Sał atki, sery, kieł basy i wę dliny. A jakie ś wież e soki zrobili na ś niadanie, jest nieopisanie pyszne. Upiekli nawet cał ego prosiaka. Owoce morza był y codziennie, moż na był o zjeś ć tylko jedną z nich, co czę sto robiliś my)). Opró cz restauracji przeką ski w bufecie, gdzie moż na ró wnież wypić doskonale przygotowane mojito, naprawdę bardzo smaczne. Personel w cał ym hotelu jest bardzo uś miechnię ty, choć trochę powolny. Oto kolejna animacja prawie nie przeprowadzona na plaż y. W wię kszoś ci przypadkó w wszystko odbywał o się w basenie, ale my w nim nie pł ywaliś my. Uznaliś my, ż e pł ywanie w oceanie jest lepsze niż spę dzanie czasu przy basenie. W ogó le nie chciał em odlatywać , a te niezapomniane wakacje na lazurowym wybrzeż u Oceanu Dominikań skiego jeszcze dł ugo bę dziemy wspominać .
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał