Praga Przygoda...
Do Pragi pojechaliś my przez biuro podró ż y „Prosto Otdykh”. Na lotnisku czekał na nas taksó wkarz (nowy mercedes). Droga do Hotelu Arbes - Mepro był a wygodna i niedł uga. Osiedlił się bardzo szybko. Od momentu wejś cia do hotelu do odbioru kluczy trwał o to nie wię cej niż.2 minuty. Pokó j jest czysty i wygodny. W holu na parterze znajduje się wiele przewodnikó w i map, takż e w ję zyku rosyjskim. Darmowy internet.
Jako prawdziwi patrioci naszego kraju i prawdziwi turyś ci pojechaliś my do Pragi z rublami. W Internecie napisano, ż e ruble zmieniają się na każ dym kroku. W praktyce wszystko okazał o się znacznie bardziej skomplikowane. Pracownicy bankó w i kantoró w, po któ rych chodziliś my, tylko wzruszyli ramionami na sł owo „ruble” i uś miechnę li się chytrze. Po pó ł dnia poszukiwań i cał kowitego zdemoralizowania ż ony i dziecka zdecydował em się kontynuować poszukiwania. Wię c Panie! Kantory wymiany rubli i hrywien - IS! Nazywają się „zmianą A-X”.
A kurs w nich w zasadzie nie jest drapież ny.
Dalszy pobyt w Pradze przynió sł same pozytywne efekty. Codziennie, jedzą c ś niadanie w hotelu, przez cał y dzień chodziliś my na spacer po ró ż nych miejscach Pragi. Przejś cie dziennie ś rednio 20-30 km na piechotę . Przez cał y czas chodzenia nigdy nie korzystaliś my z transportu, z wyją tkiem wycieczki autobusem rzecznym.
Praga jest naprawdę pię knym miastem i nawet deszczowy dzień nie mó gł zepsuć naszego ogó lnego wraż enia z tego miasta.
Taksó wka na lotnisko przyjechał a z duż ym wyprzedzeniem.