Nie wszystko złoto, co się świeci

Pisemny: 18 listopad 2019
Czas podróży: 26 październik — 2 listopad 2019
Ocena hotelu:
5.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 7.0
Usługa: 3.0
Czystość: 7.0
Odżywianie: 3.0
Infrastruktura: 7.0
Wielkie syberyjskie pozdrowienia dla wszystkich podró ż nikó w! Duż o podró ż ujemy z ż oną , ale recenzję piszę po raz pierwszy. Obraz ś wiata jest zbyt zepsuty. Celem recenzji jest ostrzeż enie podró ż nych, któ rzy chcą odpoczą ć z dzieć mi (to kluczowy punkt) w tym hotelu, o pewnych, powiedzmy, niuansach i funkcjach obsł ugi.

Od jakiegoś czasu moja ż ona i ja po prostu zakochaliś my się w Cyprze. Odpoczywaliś my kilka razy, zawsze w Constantinou Bros Asimina (ś wietny pię ciogwiazdkowy przytuł ek, w zależ noś ci od wieku wczasowiczó w). Ale nie pozwalają dzieciom. Mamy wnuki w wieku 5 i 7 lat. Chciał am podarować wnuczce prezent na pierwsze ferie szkolne.


Ulubiony touroperator (od ponad 10 lat) Marco Polo, znalazł potrzebny nam pokó j we wł aś ciwych terminach w najlepszym hotelu na Cyprze, w Anass. Pokó j dwuosobowy z drzwiami mię dzy pokojami, idealny dla dwó ch osó b dorosł ych i dwó jki dzieci.

Po pierwsze, jeś li chodzi o to, co mi się podobał o, recenzja jest jak najbardziej obiektywna i odpowiadam za każ de napisane tutaj sł owo.
Ś wietna lokalizacja, oczywiś cie daleko od Larnaki i polecieliś my tam ostatnim bezpoś rednim lotem. Pię kna zatoka z pię kną plaż ą , na przeł omie paź dziernika i listopada temperatura wody +25 stopni. Wnuki już umieją pł ywać , wię c pł ynę ł y przez co najmniej pó ł godziny, prawie cał kowicie same, ku zazdroś ci wyrafinowanych i rozpieszczonych Europejczykó w. Doskonał a i pomocna obsł uga plaż owa, a rę czniki zostaną przywiezione w odpowiedniej (dowolnej) iloś ci, a leż aki rozstawione w miarę potrzeb.

Pokoje w peł ni speł nił y oczekiwania, wysokoś ć ł ó ż ka w pokoju dla dorosł ych trochę zawstydzał a, przynajmniej 80 cm, nieł atwo był o się z niego wstać z obolał ymi plecami. Sprzą tanie pokoi jest idealne, pierwszego dnia rozmawialiś my z gospodynią (to nasza zwyczajowa praktyka) o naszym harmonogramie pracy i wypoczynku i już się nie widzieliś my. A pokó j był zawsze idealny.

A teraz o przykrych rozczarowaniach.

Jak powiedział bohater Kira Bulycheva, najważ niejszą rzeczą w nieznanym miejscu jest zdobycie jedzenia. Ale z tym nie mieliś my szczę ś cia...Zapł aciliś my tylko za ś niadanie, obiad planowaliś my zjeś ć w Latchi, w sł ynnej tawernie Porto Latchi. W poprzednich wizytach na Cyprze odwiedziliś my tę tawernę kilka razy, wraż enia był y jak najbardziej korzystne. Do tych celó w (po raz pierwszy) wynaję to samochó d. Pierwsze wraż enia z jazdy z kierownicą po prawej stronie. Ale po przestawieniu zegara na czas zimowy, od niedzieli, 27 paź dziernika, już o 18:00 zrobił o się ciemno. Drogi nie oś wietlone, ruch lewostronny, po raz pierwszy w ogó le nie ryzykowaliś my.

Zdecydowaliś my się zjeś ć obiad w hotelu w restauracji "Amfora" (gdzie jest bufet i był a szansa, ż e ​ ​ dzieci coś zjedzą ). Ponadto zaoferowano nam iś cie „kró lewski” prezent – ​ ​ jeś li doroś li jedzą siedem razy w restauracji Amphora za 60 euro od osoby (bez napojó w), to dzieci jedzą za darmo.
Hotel pozycjonuje się na rodzinne wakacje z dzieć mi (jest klub dla dzieci, chociaż basen jest pł ytki (!!! )), ale to jest hotel, a dzieci nie przepadają za kuchnią i restauracją . Nic innego nie mogę wytł umaczyć prawie zupeł nym brakiem jedzenia dla dzieci: ani raz w tygodniu nie był o pł atkó w ś niadaniowych, normalnego omletu, naleś nikó w, czyli co jedzą dzieci, to tacy konserwatyś ci…

A zachowanie kelneró w po prostu pogrą ż ył o się w cichym szoku, brudne naczynia ze stoł ó w trzeba był o czyś cić samemu, na oczach kelneró w, któ rzy nawet nie pró bowali pomó c. Kolacja jest jeszcze ciekawsza. Cał a misja polega na tym, aby wejś ć do restauracji i usią ś ć przy stole. Jeś li przyjedziesz za pię ć minut do sió dmej, to po staniu w mał ej kolejce przez 5 minut (administrator, przedstawiają c przemoc, pisze coś rę cznie (!!! ), na kilkunastu kartkach papieru). Jeś li przyjedziesz pó ź niej, bę dziesz musiał stać w kolejce przez co najmniej 15 minut. Jeś li wejdziesz z ulicy (wejś cie jest bezpł atne), zostaniesz odprowadzony do koń ca kolejki.
To jest z darmowymi stolikami i darmowymi kelnerami krę cą cymi się wokó ł jak senne muchy.


Co wię cej, kolejka jest tak specyficzna, a raczej niepoprawna politycznie, w kolejce stoją osoby niepeł nosprawne na wó zkach inwalidzkich oraz matki z kilkorgiem dzieci, z któ rych jedno zwykle karmi piersią i gwał townie wyraż a swoje oburzenie. Ogó lnie fajnie. I nie daj Boż e zamó w butelkę wina. Przynoszą ją.30 minut po zł oż eniu zamó wienia, nalewają szklankę i schowają butelkę w wiadrze z lodem, za najbliż szą (3-4 metry) kolumną . Aby w ż adnym wypadku nie dodawać sobie wina (!!! ).

Dobra, niech tak bę dzie, usł uga to usł uga. W koń cu kelnerzy nie nadają się do napeł niania kieliszkó w. Moja ż ona i ja już zał oż yliś my się , ż e kelner raczy zwró cić na nas uwagę . Rekord - 27 minut z pustymi szklankami! Nie mó wię o brudnych talerzach, ze ś niadaniem wszystko jest takie samo. Co mó wi o problemach systemowych w organizacji restauracji.

I znowu o jedzeniu dla niemowlą t.
Stó ł z jedzeniem dla niemowlą t na obiad (nie bę dę tego ukrywał ) z tacą na makaron, tacą z brą zowymi rozgotowanymi nuggetsami i tacą z mał ymi suszonymi frytkami. Wszystko nie jest zbyt smaczne, dzieci trochę zjadł y, tylko z powodu uczucia dotkliwego gł odu. Asortyment był bardzo stabilny, to znaczy przez siedem dni zawartoś ć tac stoł u dziecię cego był a taka sama. Co jest bardzo rozczarowują ce, ponieważ przy lunchu w restauracji Pelagos przy basenie wszystko był o w porzą dku. Na otwarcie przyszliś my o godzinie 12-30, usiedliś my przy wolnym stoliku (sami). W cią gu kilku sekund pojawił się kelner i odebrał zamó wienie, po 5-10 minutach wszystko zamó wione był o na stole. Ś wietne menu dla dzieci, dzieci jadł y cał y dzień . Menu gł ó wne to niesamowite oś miornice. Brał em je za każ dym razem, nigdy ich nie jadł em. I oczywiś cie ż adnych problemó w z brudnymi naczyniami.
Pod koniec wakacji panował o silne wraż enie, ż e restauracja Amphora na ś niadania i kolacje oraz restauracja przy basenie Pelagos należ ą do zupeł nie innych hoteli…


Có ż , kontrola w gł owie. Kilka razy w pokoju przynoszono „komplementy” w postaci sł odyczy, buł ek, ciastek. Ponieważ wychowujemy wnuki w tradycjach zdrowej diety, nie dotykaliś my tych „komplementó w”. Ale w pią tek 1 listopada, wracają c z morza o 16-00 (trzy godziny przed obiadem), nie mogli tego znieś ć . Wnuk po obwą chaniu odmó wił zjedzenia minimuffinki, doroś li zjedli po jednej, wnuczka dwie. Po pó ł torej godzinie wszystkie objawy zatrucia pokarmowego u trzech osó b, któ re zjadł y te „komplementy”, mdł oś ci, przeradzają się w powtarzają ce się wymioty. Na ogó ł poż egnalna kolacja został a zakł ó cona. Nie musiał em nic jeś ć przez jeden dzień , przez kolejny tydzień wyzdrowiliś my z zatrucia. „Dzię kuję ” szefom kuchni i kuchni najlepszego hotelu na Cyprze.

Powodzenia wszystkim.

Zadbaj o siebie i swoich bliskich.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał