Bardzo kontrowersyjny hotel?

Pisemny: 1 wrzesień 2008
Czas podróży: 3 — 10 sierpień 2008
Ocena hotelu:
4.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Odpoczywaliś my przez 15 dni od poł owy sierpnia do 1 wrześ nia 2008 roku.
Pierwsze wraż enie hotelu jest mał e, przytulne, odpowiadają ce kategorii 3*. Ale potem przychodzi zrozumienie, ż e do 3 * ten hotel jest jak do Pekinu na dobrze znanej pozycji.
Brakuje wielu elementó w wymienionych w opisie. Na plaż y nie ma sportó w wodnych, bar hotelowy i restauracja są zamknię te, w pokoju jest sejf, ale za opł atą . Bez programó w rozrywkowych, bez animacji. Winda od czasu do czasu się psuje. W holu nie ma klimatyzacji, wię c nie moż na tam usią ś ć . Telewizor dział a obrzydliwie, nie ma rosyjskich kanał ó w. Ł azienka w pokoju jest nieporzą dna. Nieumyta toaleta ze zepsutą deską sedesową , ciekną cy prysznic, zapach starej wilgotnej toalety. Na cał y pokó j są dwa gniazdka 220V, a jedno w ł azience zepsuł o się pierwszego dnia. Skorzystaliś my z jednego, kupują c koszulkę w pobliskim sklepie. Ale trzeba był o to zobaczyć . Do golenia trzymasz tę koszulkę jedną rę ką , aby nie wyskoczył a i cał ym sercem się gasz do lustra, aby chociaż ką tem oka zobaczyć swoje odbicie. Cał kowite osł abienie. Na balkonie jest sfatygowany stó ł i dwa krzesł a, a pod balkonem jest bagno, coś pę kł o w konewce. Sprzą tanie - na ż yczenie. Nie spieszą się ze sprzą taniem, nawet jeś li powiesisz na uchwycie flagę „Make up my room”. Rę czniki zmieniane są co trzy dni, poś ciel - raz w tygodniu. Rę czniki - osobna piosenka. „Biał y” szary, zawsze mokry, z dziurami i frę dzlami na brzegach, z logotypami ró ż nych hoteli. Poprosił em o lodó wkę w pokoju. Koszt 4 euro/dzień . Nawet w 4+ Nissi Beach lodó wka kosztował a 2.5. Có ż , 4, wię c 4. Ale oni też nosili 4 dni. Przynieś li go, poł oż yli obok pokoju i gotowe. Musiał em się cią gną ć . W pokoju w szafie jest wnę ka na lodó wkę , ale gniazdo nie dział a, a raczej ż adna ze znanych mi wtyczek, w tym potró jnych cypryjskich, nie pasował a do tego gniazda. Musiał em skorzystać z tego samego cierpliwego gniazdka, a ż eby wtyczka nie wypadł a, podmienili sł oik ze ś mietaną .

W poł owie pobytu w „doskonał ym hotelu 3*” zauważ yli, ż e nawet na frontonie, nad wejś ciem, nie ma nazwy hotelu, a tym bardziej kategorii.
Plaż a jest dobra. Czasami ś mieci zbierał y się w wodzie przy brzegu i tak duż o, ż e musieli wchodzić do wody z plaż y Adams. Leż aki i parasole - gratis, co w zasadzie jest oczywiś cie duż ym osią gnię ciem. Jednak prysznic na plaż y to dzieł o sztuki. Zardzewiał y stojak z przyciskiem dozownika, któ ry oczywiś cie jest zepsuty. Aby wł ą czyć wodę , musisz albo stale trzymać przycisk, albo zał oż yć na przycisk domowej roboty gumkę , któ ra zapobiega zł amaniu się przycisku, w przeciwnym razie woda przestanie pł yną ć .

Po drugiej stronie ulicy Park Nissi to naprawdę normalny hotel 3 *. Bar, animacja, muzyka, klimatyzacja w lobby, moż na usią ś ć i napić się piwa. Schludny, biał y, przyjemny. Có ż , goś cie Parku Nissi nadal korzystali z naszej plaż y.
W pobliż u plaż y Adams 5 *. Lubię to. Był o to godne pozazdroszczenia, zwł aszcza biorą c pod uwagę , ż e koszt pokoju ró ż nił się od naszego o 37 euro. Ale staraliś my się nie być wierni naszemu hotelowi i spę dzaliś my czas w Adams, tylko jedliś my ś niadanie i spaliś my u nas.
Pogoda w sierpniu jest ekstremalna. Bardzo ciepł o i wilgotno. Siedzisz w pobliż u cał y dzień . To prawda, ż e ​ ​ ciał o zaadaptowane pod koniec wakacji i lepkoś ć zniknę ł a.
Wszystko jest drogie. Fakt, ż e Moskwa jest jednym z najdroż szych miast na ś wiecie, jest dyskusyjny po wizycie w Ayia Napa. Produkty są drogie: mleko, kieł basa, jogurty, owoce. Chociaż ceny w restauracjach są prawdopodobnie mniej wię cej takie same.

Przewodnik - brak. Osoba, któ ra interesuje się tylko Twoim portfelem. Wycieczki oferowane przez firmę goszczą cą są prymitywne i nieskromnie drogie. Jedyną wycieczką , któ rą warto kupić u przewodnika, jest Grand Tour. Resztę moż na i należ y uł oż yć samodzielnie. Na przykł ad. Wycieczkę do ś piewają cych (też tań czą ) fontann proponował przewodnik za 72 euro od osoby, czyli 144 dla dwojga. Pojechaliś my autobusem, pojechaliś my do Protaras za 6 euro, kupiliś my 2 bilety za 12 euro i wró ciliś my za te same 6 euro. Za wszystkie 36 euro. Oszczę dnoś ci są oczywiste.
Chociaż czym się dziwić . Wszę dzie tak.
Naprawdę ciekawa wycieczka statkiem wycieczkowym wzdł uż wybrzeż a do Famagusty iz powrotem. Pł ywanie w bł ę kitnej lagunie. Nic pretensjonalnego, po prostu szczere.
Wyniki. Ostatniego dnia ż ona dowiedział a się od manikiurzystki w Adams Beach, ż e Janulla Beach został a wynaję ta przez wł aś cicieli Adams, aby zobaczyć , jak to jest. Oczywiś cie nikt nie zamierzał w nic inwestować , wię c wszystko tak wyglą dał o. Szkoda, ż e ​ ​ doszliś my do tego eksperymentu. Ale to po raz kolejny utwierdził o mnie w przekonaniu, ż e bez wzglę du na to, jak menedż erowie biur podró ż y chwalą hotele 3*, i tak trzeba jechać do 4-5*.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał