Китай. Апрель 2011 года. Сеть туропеаторов Альфа. Н. Новгород. С турфирмой Альфа я познакомился впервые. Моя оценка: турфирма на твердую четверку по соотношению цена качество! Китай мне нравился давно, не понравилось только то что существует там языковой барьер у местных жителей, он есть и очень серьезный. Как правило, никто на Хайнане не понимает ни по-русски, ни по-английски. Поэтому при выездах из отеля, я всегда брал с собой карточку, где написано его название, по совету нашего гида. Показываешь ее таксисту, о цене доставки договариваетесь на пальцах, и он везет куда надо. Правда на пальцах иногда выходили слишком уж завышенные тарифы, но главное до места добраться. А вот торговаться на пляже и в магазине получается прекрасно, даже без знания китайского, то есть чисто порусски и как ни странно все всё понимают, демоны! ! ! Для торговли используются разнообразные жесты, это могут быть разочарованные выражения лица, попытка уйти от продавца! Кстати именно этот жест очень на них действует, а фраза & quot; очень дорого& quot; понимается китайцами просто на лету! С цифрами сложнее дело обстоит, но спасает, например, калькулятор или просто можно показать на пальцах. Вообщем торговля в Китае тоже дело тонкое!
Chiny. kwiecień.2011 Sieć touroperatoró w Alpha. N. Nowogró d. Po raz pierwszy spotkał em biuro podró ż y Alfa. Moja ocena: biuro podró ż y na solidną czwó rkę pod wzglę dem stosunku ceny do jakoś ci! Chiny bardzo mi się podobał y, jedyne co mi się nie podobał o to bariera ję zykowa wś ró d miejscowych, jest bardzo poważ na. Z reguł y nikt w Hainan nie rozumie ani rosyjskiego, ani angielskiego. Dlatego wychodzą c z hotelu, za radą naszego przewodnika zawsze brał am ze sobą kartę z nazwą hotelu. Pokazujesz to taksó wkarzowi, ustalasz na palcach cenę dostawy, a on ma szczę ś cie tam, gdzie musisz jechać . Co prawda na palcach czasami był y zbyt wysokie taryfy, ale najważ niejsze jest, aby dostać się na miejsce. Ale targowanie się na plaż y i w sklepie okazują się ś wietne, nawet bez znajomoś ci chiń skiego, czyli czysto rosyjskiego i, co dziwne, wszyscy rozumieją wszystko, demony ! ! ! Do handlu uż ywa się ró ż nych gestó w, mogą to być rozczarowane mimiki, pró ba ucieczki od sprzedawcy! Nawiasem mó wią c, to wł aś nie ten gest naprawdę na nich wpł ywa, a wyraż enie „bardzo drogie” jest rozumiane przez Chiń czykó w tylko w locie! Sytuacja jest bardziej skomplikowana z liczbami, ale oszczę dza to np. kalkulator lub moż esz po prostu pokazać to na palcach. Generalnie handel w Chinach to takż e delikatna sprawa!