Najlepszy wśród niedrogich hoteli w Złotych Piaskach.

Pisemny: 31 lipiec 2014
Czas podróży: 11 — 22 lipiec 2014
Komu autor poleca hotel?: Dla rodzin z dziećmi; Na wypoczynek z przyjaciółmi, dla młodzieży
Ocena hotelu:
9.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 9.0
Usługa: 9.0
Czystość: 10.0
Odżywianie: 9.0
Infrastruktura: 9.0
Witam!
Po przeczytaniu opinii o Hotelu Zora postanowił am też napisać kilka sł ó w.

Wybierają c hotel na wakacje na Zł otych Piaskach, wraz z koleż anką kierowaliś my się nastę pują cymi kryteriami:
1. Hotel musi znajdować się na terenie Zł otych Piaskó w. Nie na pró ż no wskazał em to jako osobny akapit. Faktem jest, ż e wiele hoteli pisze, ż e znajdują się w „obszarze” lub „w okolicy” kurortu Zł ote Piaski. Jeś li spojrzysz na mapę , okazuje się , ż e hotele wcale tam nie znajdują się , ale 10 km od Zł otych Piaskó w, w Czajce. To znaczy w opuszczonej wiosce w pobliż u kurortu.

2. Opinii o hotelu powinno być duż o. Jeś li są recenzje, ludzie tam odpoczywają . Jeś li odpoczywasz, to w hotelu nie wszystko jest takie zł e. Oczywiś cie są ró ż ne opinie. Ale nie wierzę ani w bardzo dobre, ani z natury zł e. Myś lę , ż e prawda jest gdzieś poś rodku.
3. Hotel musi być czysty. Moż e być skromny, ale czysty.
4. Uprzejmy personel.
5. Dobre odż ywianie (w granicach rozsą dku)
6.
Blisko plaż y (jeś li to moż liwe)
7. Basen (poż ą dany)
8. Parking (bezpł atny)
9. Cena. Niestety cena teraz nie powinna być bardzo wysoka.
A wię c co znaleź liś my:

Wszystkie tanie hotele znajdują się albo w Kranewie (w ogó le nie ma hoteli, a apartamenty z wł aś cicielami są okropne) albo w Czajce, albo na trasie ze Zł otych Piaskó w do Warny, wyglą dają jak dobre hotele, ale bardzo daleko do morza.

Na Zł otych Piaskach jest bardzo niewiele niedrogich hoteli. Wszystkie 2-gwiazdkowe hotele moż na liczyć na palcach jednej stopy : )
Są to Warszawa, Malina, Diana, Horyzont i Zora. "Malina" i "Diana" nie posiadają basenu i parkingu.
"Malina" nie jest daleko do morza, ale sam hotel jest dziedziń cem pasaż u. Z „Diany” i „Warszawy” do plaż y jest bardzo dł ugi spacer, a same hotele wyglą dają na brudne. „Horyzont” i „Zora” są w przybliż eniu takie same do morza (niedaleko), ale musisz wejś ć po schodach. Parking w „Horyzoncie” jest niewielki i trzeba za niego zapł acić , a sam hotel jest raczej nę dzny.
A mó wią , ż e tam odpoczywa wielu Rumunó w czy Moł dawian. O wszystkich hotelach jest bardzo mał o informacji. Nie ma prawie ż adnych recenzji.

Zora został a. Na podstawie liczby recenzji zorientowaliś my się , ż e jest to najpopularniejszy hotel (spoś ró d niedrogich) w Zł otych Piaskach. Recenzje z pewnoś cią mnie zaskoczył y. Ale był o bardzo mał o szczerze negatywnych. Prawdopodobnie te recenzje został y napisane przez niektó rych nudziarzy, któ rzy po prostu zrobili niewł aś ciwy hotel dla swoich potrzeb.

Chcą c uzyskać wię cej informacji, napisaliś my na hotelową pocztę z pytaniem co i jak. Powiedziano nam, ż e jeś li nie masz nic przeciwko kilku euro, lepiej zapł acić dodatkowo i wzią ć lepszy pokó j. Wł aś nie to zrobiliś my.

Osiedlili nas doś ć szybko. Podobał nam się pokó j. Mał y, ale czysty. Nowa hydraulika. Bardzo czyste rę czniki i poś ciel. A nawet widok na morze : ).
Sprzą tali codziennie i nie zapomnieli wyrzucić ś mieci. Kiedyś pokojó wka przyszł a, gdy byliś my w pokoju i zapytał a, czy moż na posprzą tać pokó j. Odmó wiliś my teraz.
Có ż , nie przyszł a już tego dnia : )
Rę czniki był y zmieniane 3 lub 4 dnia (dokł adnie nie pamię tam), zmieniana był a ró wnież poś ciel.

Teren hotelu znajduje się w lesie. Ponieważ w pokojach wcale nie jest gorą co.
Niedaleko hotelu jest basen z bardzo (naprawdę bardzo) czystą wodą i krzepkim, opalonym ratownikiem : ). Oczywiś cie do ratownika się nie podejdzie : ) kolej na mamy z dzieć mi, ż eby nauczył y je pł ywać : ) dzieci : )
Rano o 7 rano razem z dziewczyną biegaliś my po plaż y. Pię kno. Ale zawsze bę dzie ktoś w pobliż u : ) ok, mł ody przystojny, normalny : ) i emeryci, gdzie jedziesz? (Zostawił em babcię ? : )

Ś niadanie w hotelu był o niesamowite. Jak 2-gwiazdkowy hotel, nawet bardzo dobry. Wybó r jest duż y. Co bardzo się ucieszył o, ż e dali owsiankę (każ dy dzień jest inny). Z ogó rkó w, pomidoró w i sera feta zrobiliś my buł garską (Shopską ) sał atkę . Do „kwaś nego mleka” dodano dż em, uzyskano jogurt. Ogó lnie rzecz biorą c, konstruktor DIY jest fajny. O tak. Bardzo smaczna kawa z automatu.
Zdenerwowani tylko frajerzy-turyś ci, któ rzy przyjechali z termosem po kawę . Nie wstydził bym się.

Samochó d zostawiliś my pod hotelem za darmo. Parking jest zamknię ty, nie ma problemu.

Kilka razy jeź dziliś my do Warny. W MOL i Grand MOL (są to centra handlowe). Kupił em bardzo fajne sandał y i szpilki. Nie mamy ich tutaj. Poszliś my do sklepu New Yorker, potem do Refana, potem do Nike, potem tam, potem tutaj, a potem - skoń czył y się pienią dze : )

Zapoznaliś my się „po angielsku” z chł opakami - mulatami. Okazali się lokalnymi Cyganami: ) w skró cie uciekli i rż yli w biegu: ) Mulaty: ) nowy ż art!

Wieczorem w Zł otych Piaskach poszliś my spę dzić czas w klubie Pr, gdzie wystą pił lokalny wesoł y gwiazdor Aziz. Kto nie wie, zajrzyj na youtube : ) Coś nam nie poszczę ś cił o z mocniejszym seksem: ) Wzię liś my taksó wkę , wyjechaliś my do Zory (do spania).
Rano przespaliś my bieg. Ś niadanie też : ) Chodź my na basen. Znowu obserwowaliś my jak mamy czepiają się ratownika: ) biedny chł opiec: )
Zrobili nam doskonał e Mojito (koktajl) w barze. Bar to zupeł nie inna historia. Koktajle za 2 euro. Wszyscy pró bowali. Piñ a Colada, Tequila Sunrise, Blue Sky Daiquiri. Jakiś wulgarny buł garski strzał...nie (no, rozumiesz: )
Nastę pnie udaliś my się na posił ek do Michaił a (restauracja Hemus naprzeciwko hotelu Zora). Niedrogie i smaczne. Jedli też u „kró likó w” (bar na ś rodku schodó w prowadzą cych na plaż ę ). Też dobrze.

Wieczorem dowiedzieliś my się od obsł ugi hotelu o klubie Arogans. Chodź my tam. Naprawdę fajna impreza. 4 sale, każ da z wł asną muzyką , każ da na wł asnej fali, kto jest zmę czony - w chill-out (pokó j z kanapami). Widzieliś my tam kilku naszych przyjació ł . Nastę pnie pojechaliś my do Malibu (niedaleko plaż y, niedaleko Pr). Chcieliś my popł ywać w nocy, ale zmieniliś my zdanie : ), woda jest zimna : ) a widzó w jest duż o : )

Rano dotarliś my do hotelu. I poszliś my pobiegać . To prawda : ) po joggingu na plaż ę . Dwó ch chł opcó w (nic takiego) z Niemiec poczę stowano koktajlami w "mokrym" barze (w "Zorze" koktajle są znacznie lepsze).
Na obiad postanowiliś my wybrać się do Zory, aby spró bować tego, co na obiad czę stują inni turyś ci.
Kupony w recepcji. Szczerze mó wią c, lunch mi się podobał . Dwa rodzaje zup, dwa rodzaje drugiego (mię sne i chude), dwa rodzaje dodatkó w, kilka sał atek, deser, owoce. Moż esz wzią ć tyle, ile chcesz, nie moż esz tego wyją ć . Pomyś leliś my, ż e jedzenie w hotelu jest zdecydowanie tań sze.

W hotelu wykupiliś my ró wnież wycieczkę do Nesebyru. Fajna wycieczka. Ale droga przez przeł ę cz. Przeraż enie. Dobrze, ż e sami nie prowadziliś my samochodu. Sł oneczny Brzeg rozczarowany, dobrze, ż e nie posł uchaliś my rad i nie pojechaliś my tam odpoczą ć.

Kró tko mó wią c, bawiliś my się ś wietnie. Oczywiś cie, gdyby był o dodatkowe 1500-2000 euro, zabraliby hotel na linię.1. Ale wcale nie ż ał ujemy, ż e wybraliś my Zorę , za te pienią dze to najlepszy hotel w Zł otych Piaskach.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał