czytać i myśleć

Pisemny: 26 lipiec 2010
Czas podróży: 9 — 26 lipiec 2010
Komu autor poleca hotel?: W przypadku podróży służbowych
Moje dziecko nadal tam jest, a to, co jest opisane, budzi we mnie obrzydzenie i cichą furię . Wró cimy i napiszę ponownie. Dla zainteresowanych przeczytaj recenzję na innym blogu z tej samej strony. Nie jest mó j, ale na to wyglą da. Nasza toaleta jest zapchana - idą do są siedniego pokoju. Umyć się w swoim pokoju, tk. w innych prysznic nie dział a. Ż ycie jest jak w starym sowieckim hostelu. Obiecali 3 gwiazdki osadzone w 2. Odpoczynek na Przesmyku Karelskim nad jeziorami dziecko wspomina jako raj. Poł owa grupy jest chora. Obiad rozdają kelnerzy kawał ek kurczaka - kikut nogi Busha z koś cią w ś rodku, zupa grzybowa w workach i sok ZUPPO w workach z lat dziewię ć dziesią tych. Na obiad brzoskwinia lub 2 plastry melona, ​ ​ na obiad CZASEM jabł ko.
____________________________________ __________________________
Cytuję komentarz, o któ rym mó wił em:

Pojechał am z grupą dzieci do Summer Dreams (BUŁ GARIA). Niedawno wró ciliś my. Po pierwsze, Summer Dreams to kompleks tzw. „hoteli”, a nie jeden budynek, któ ry zostaniesz pokazany na zdję ciu. Na zdję ciu wszystko super, w rzeczywistoś ci jest inaczej. ZA PIERWSZYM RAZEM DZIECI JEST WIĘ CEJ NIŻ OBÓ Z MOŻ E ZAAKCEPTOWAĆ , DLATEGO ZAKWATEROWANE SĄ W TYCH HOTELACH, W KTÓ RYCH JEST MIEJSCE (po prostu są puste, bo nie obsł ugują ). NIE MA OTWARTEGO BASENU ANI ANIMACJI. DLATEGO PYTANIE NALEŻ Y WCZEŚ NIEJ PODAĆ W FIRMIE TURYSTYCZNEJ. CIAŁ O NA ZDJĘ CIU TO "ALEN MAK". Dalej. . . jedzenia. . . ja osobiś cie miał am doś ć , nawet zjadł am za duż o. . . zwł aszcza arbuzy. Ale tutaj z napojami - kł opot. Dzieci otrzymują CZYSTĄ WODĘ ! ! Jakie soki, co ty! TO NIE JEST NAWET UPI, ALE G…O! HERBATA - TAKA SAME, KAWY W OGÓ LE NIE MA! TYLKO NAUCZYCIELE BYLI PODAJNI W BARZE RAZ DZIENNIE. . . A POTEM ZAPAŁ EM OD NICH KUBEK KAWY. Lody podawano 2 razy w cią gu 2 tygodni. Sł odycze wyję to 2 talerze na 400 osó b. Liczył em, widzieliś my ciasteczka 4 razy, jedliś my 2. Ci, któ rzy nie mieli czasu - nie są winni (jakiś rodzaj przedszkola). MORZE JEST DOBRE, NIE BRUDNE. Ratownicy dobrze strzegą dzieci, nie moż esz się martwić . To samo dotyczy basenu. TEN PROBLEM POD KONTROLĄ Nie wszystkie pokoje mają obiecane telewizory (3 kanał y! ! ), lodó wki. Tam trzeba zabrać ze sobą certyfikaty, a firma zapł aci tu karę . Wycieczki, któ re oferuje „hotel” są.2 razy droż sze niż realna cena. Nie wychodziliś my z hotelu, oni na wszystkim zarabiają . KARTY DO INTERNETU I GIER NIE ODPOWIADAJĄ ZADEKLAROWANEMU GODZINIE. PRÓ BOWAŁ EM ZWRÓ CIĆ PIENIĄ DZE DZIECKU, TAM SIĘ UDAŁ O, Ż E NIE ROZUMIEM CZEGO CHCĘ : -) Mó j pokó j był sprzą tany 1 raz! , poś cieli nie zmieniano ani razu! SĄ DEKORACJĄ OBOZU, RADOŚ Ć DLA DZIECI Konkluzja: dzieci pł aczą wychodzą c. Mimo wszystko odpoczę li. Ale to NIE jest warte pienię dzy zapł aconych przez rodzicó w! Doszedł em do wniosku: jeś li znó w pojadę do Buł garii, to nie do tego obozu i nie przez to biuro podró ż y!
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał