OK zostań, ale może być lepiej?

Pisemny: 5 sierpień 2013
Czas podróży: 18 lipiec — 1 sierpień 2013
Komu autor poleca hotel?: Na wypoczynek z przyjaciółmi, dla młodzieży
Ocena hotelu:
7.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 9.0
Usługa: 8.0
Czystość: 7.0
Odżywianie: 4.0
Infrastruktura: 6.0
Odpoczywaliś my razem z có rką w wieku 7 lat od 18 lipca do 1 sierpnia. To nie pierwszy raz w Buł garii, odpoczywaliś my w Albenie.

ORGANIZATOR WYCIECZEK

Polecieliś my z Estonii z Go Adventure. Po przyjeź dzie zostaliś my spotkani, umieszczeni w autobusie, po drodze otrzymaliś my kró tkie informacje o kraju i inne rzeczy. Droga do hotelu zaję ł a okoł o 30 minut, ponieważ nasz hotel był drugi lub trzeci na liś cie. Przedstawiciel zabrał nas do recepcji, pomó gł w zakwaterowaniu. Dostaliś my elektroniczny klucz do pokoju, wsadziliś my sobie wstą ż kę na rę kę , a ponieważ przyjechaliś my okoł o 22, nakarmiono nas obiadem /kilka kanapek, plasterek ogó rka, pomidor i pestka brzoskwini). Nastę pnego dnia do hotelu przyjechał a kolejna przedstawicielka touroperatora - kobieta o imieniu Velislava, któ ra doś ć dobrze mó wi po rosyjsku. Kupiliś my od niej bilety do parku wodnego i safari jeepem.

HOTEL
LTI Berlin Green Park 4* - poł oż ony w drugiej linii, na wzgó rzu. Hotel ma 6 pię ter, mieliś my pokó j na 4 pię trze (437) z widokiem na morze i basen.
Hotel ma 2 windy, któ re jakoś poruszają się rano. a bliż ej poł udnia trudno na to poczekać , a któ regoś dnia jedna z wind w ogó le nie dział ał a. W windzie, a takż e w holu. duszno - klimatyzator, jeś li jest, w ogó le sobie nie radzi. W hotelu znajduje się sklep, w któ rym codziennie zaopatrujemy się w wodę lub soki. Ogó lnie poł oż enie hotelu jest bardzo dobre i do morza jedzie się wolnym tempem 5-7 minut, a do począ tku pasaż u handlowego nie jest tak daleko. Jest wymiennik, stawka moż e być niekorzystna, ale pod rę ką . Jest sala fitness. ale on jest malutki. Jest kilku treneró w. Za pienią dze moż na był o wypoż yczyć ubrania do prania i czyszczenia. Jest salon fryzjerski, ale znajduje się on w hotelu Golden Beach.

POKÓ J
Pokó j jest bardzo przestronny.

Zawiera: 2 podwó jne ł ó ż ka, 2 szafki nocne, stolik pod telewizor, lustro, mał ą sofę ze stolikiem, minibar, klimatyzację , telewizor z 4 kanał ami rosyjskimi (ORT, RTVI, NTV-ś wiat, Nashe Kino i inny kanał muzyczny), telefon, szafa w ś cianie z pł atnym sejfem (za 2 tygodnie pł aciliś my 55 lewó w). W szafie jest duż o wieszakó w, co jest mił e. Na podł odze leż y dywan, któ ry był codziennie odkurzany. W ł azience umywalka z lustrem, muszla klozetowa, prysznic oddzielony ś cianą , suszarka do wł osó w. Są.2 dozowniki z ż elem i szamponem, jeden przy umywalce i wannie. Dostę pne są rę czniki do twarzy, dł oni, ką pieli i stó p. Rę czniki, zgodnie z zaleceniami na ś cianie, należ y rzucić na podł ogę w celu wymiany. Nie zrobiliś my tego, bo zmieniał y się codziennie, potem co drugi dzień . Na balkonie znajduje się suszarka do ubrań , 2 fotele i stó ł . Bardzo przestronny balkon. Uderzył mnie telewizor - myś lał em, ż e takich rarytasó w w Europie nie ma) Nie był oby to potrzebne, ale spę dziliś my w pokoju 3 dni prawie bez wychodzenia - wię c oglą daliś my wiadomoś ci.
ODŻ YWIANIE
Jedzenie jest urozmaicone, ale jakoś wszystko jest bez smaku. A jeś li weź miemy pod uwagę , ż e 6 dnia naszego pobytu w hotelu zachorowaliś my (lekarz wizytują cy stwierdził rotowirusa), to nie mogł em wystawić jedzenia powyż ej 3 punktó w. Rę ce regularnie myte, ale najwyraź niej. to nie wystarczył o. To nie pierwszy raz w Buł garii, jest z czym poró wnywać . W jadalni latał y muchy, w pobliż u hotelu spacerował y koty i pies. Na ś niadanie wszystko jest standardowe - pł atki ś niadaniowe, musli, jajka na twardo. omlety i jajecznica, kieł baski i sery (jakby jest wiele rodzajó w, ale nie ma z czego wybierać ). Był stolik dla dzieci ze zboż ami i innymi rzeczami. Ze zbó ż , gryki i pł atkó w owsianych, mniej lub bardziej jadalnych. Naleś niki był y pyszne. któ re są gotowane na Twoich oczach. Kawa i soki, kakao z automatu. Soki wcale nie są jak soki - raz spró bowali, już nie ryzykują . Herbata jest ahmad, bez zapachu, prawdopodobnie najtań sza.
Obiad - kolacja 2 rodzaje zup, czę ś ciej gorą ca wieprzowina. kurczak czy ryba, był a wą troba. Do przybrania ryż u. ziemniaki, makarony, warzywa.

Co zaskoczył o - w menu dla dzieci z puree w proszku. nie ziemniaki. A mł ode ziemniaki są po prostu myte, nawet nie obrane i ugotowane. W jedzeniu nie jest szczegó lnie kapryś na. ale był em przekonany, ż e z dobrych produktó w moż na przygotować dania niejadalne. Niemiecki hotel. ale nie zauważ ył em czystoś ci - kubki są wyszczerbione, naczynia nie zawsze są czyste, obrus na stole nie zmienia się po poprzednim goś ciu, dobrze, jeś li strzą sa się okruchy. Ale puste naczynia został y szybko usunię te ze stoł ó w. Nie ma kolejki tylko na ś niadanie, jeś li pó jdziesz na 8 rano. A przy obiedzie i kolacji trzeba był o stać w kolejce. ponieważ tacę na ż ywnoś ć moż na podejś ć tylko z jednej strony. Najlepszą rzeczą są desery. Z owocó w był arbuz /nie zawsze sł odki/, a reszta niedojrzał a - ś liwki. brzoskwinie, morele. Nie był o pod dostatkiem, wię c owoce kupowano na straganach na targu. Są też lody, ale nie są porcjowane, trzeba je samemu nał oż yć . A jeś li weź miesz pod uwagę , ż e są tylko dwie ł yż ki, to za nim był a kolejka.
Istnieje ró wnież pó ź ne ś niadanie w godzinach 10-11, podwieczorek w godzinach 15-17 – ciasteczka, kanapki. Nie zauważ yliś my ż adnych wieczoró w tematycznych, w jeden z pią tkó w jednak zmienili wnę trze w jadalni - biał o-pomarań czowe obrusy. Plusem jest to, ż e jeś li ludzie wyjmowali coś z jadalni, nikt nie komentował , nikt nie liczył , ile kawał kó w arbuza i innych rzeczy poł oż ysz na talerzu.

BAR
Bary na terenie 3. Lobby bar, fitness i plaż a. Nie mogę nic powiedzieć o napojach, piliś my wodę . i raz szampana.

PLAŻ A I BASEN
O schodach prowadzą cych na plaż ę pisaliś my już duż o - nie przeszkadzał o nam to. Minibus kursuje z autobusu co godzinę od 8.30, wię c moż na był o nim przejechać - zatrzymuje się przy hotelu Berlin Golden Beach. Rę czniki plaż owe za kaucją , parasole i leż aki, materace - bezpł atnie. Nad morze poszliś my po godzinie 8 rano. by mogli wybrać miejsce nad morzem. Woda był a czysta, tylko kilka razy pł ywał y glony i meduzy.
. Pod wzglę dem krajó w dominują Niemcy, Rosjanie i Bał towie. Buł garzy, Rumuni itp. Wiek jest najbardziej zró ż nicowany, wię c nie tylko emeryci. Mamy szczę ś cie, albo zawsze tak jest. ale nie był o firm podchmielonych i tym podobnych. Izolacja akustyczna jest dobra, albo mieliś my szczę ś cie z są siadami.

WYPOCZYNEK W HOTELU

Najbardziej zapadł a w pamię ć mał a dyskoteka. Dobrze zrobieni animatorzy, prawie codziennie od 20 do 20.30 zapalają się z dzieć mi. Zespó ł animatoró w jest przyjazny. zawsze przywitaj się , ż yczę smacznego. zaproszony na wieczó r. Miniklub kiedyś dział ał , a potem albo byli na ulicy, ale sala był a zamknię ta, wię c nie moż na był o pomalować koszulek i figurek. Na basenie był a też animacja sportowa, reszty nie zauważ ył em. Czy to jeszcze raz animator wrzucił ł yż ki do basenu dla dzieci. i dzieci je dostał y. Mam nadzieję , ż e te ł yż ki nie bę dą pó ź niej uż ywane podczas obiadu i kolacji. Dla dzieci są huś tawki i zjeż dż alnia.
ale jest piasek. wię c lub pł ywaj. lub jeź dzić . Jest stó ł tenisowy z 2 rakietami i pił ką.

WYPOCZYNEK POZA HOTELEM
Poszliś my do aquaparku, ale po aquaparkach w Hiszpanii nie zrobił o to na mnie wraż enia, chociaż dziecko bawił o się cał kiem nieź le w brodziku dla dzieci. Z powodu choroby nie dostaliś my się na wycieczkę , ale przynajmniej czę ś ć pienię dzy został a nam zwró cona. Chociaż moja ciocia dzwonił a od tygodnia. Pojechaliś my taksó wką do Warny, do centrum handlowego - spę dziliś my czas, nie był o tam nic specjalnego do kupienia. Po mieś cie jeź dzi pocią g - 4 lewy do Admirał a, potem trzeba przesią ś ć się na inny i ponownie zapł acić . A pocią g jedzie tylko promenadą , do hotelu jest jeszcze spacer. Jest wiele atrakcji dla dzieci. zaczynają c od trampolin, a koń czą c na diabelskim mł ynie. W sklepach jest wiele pamią tek. wszystko jest plaż ą . Na każ dym kroku są supermarkety - naszym zdaniem mini-sklep. Po zatruciu jedzenie w kawiarniach był o straszne, wię c niczego nie pró bowaliś my. choć reklamowany na każ dym kroku.
Ludzie siedzą wzdł uż promenady. któ re oferują wycieczki z przewodnikiem, ceny są umiarkowane.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał