Odpoczynek jest zawsze dobry!

Pisemny: 15 sierpień 2008
Czas podróży: 16 — 23 sierpień 2007
Ocena hotelu:
7.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Cześ ć !
O wszystko w porzą dku. Po przybyciu do hotelu Sapphire oceniliś my korespondencję pokoju ze zdję ciami pokazanymi nam w agencji, wzię liś my prysznic i zasnę liś my, zaczę ł o się najciekawsze. Okazał o się , ż e zamieszkaliś my w zł ym budynku, ale nasz budynek - "Granat", należ ą cy do hotelu "Sapphire", z tego powodu byliś my zmę czeni i senni obudziliś my się o 5 rano (! ) i "zapytał " spakować swoje rzeczy i wprowadzić się , gdy zobaczyliś my nasz nowy numer, wtedy byliś my po prostu w szoku, miejsce apartamentó w zaprowadził o nas do zwykł ego pokoju i powiedzieli, ż e nasz jeszcze nie jest gotowy, trują się tam komary))) )...potem nie mogł em już tego znieś ć i zaczą ł em krzyczeć , a potem cał y personel hotelu o tym wiedział , a nawet zapytał Tanyę (moją przyjació ł kę ), dlaczego jestem taki zł y (i dziwnie, dlaczego? ? ) ))
Rano w koń cu przeniesiono nas do naszego pokoju, nie był o do niego ż adnych krytycznych uwag, ani do obsł ugi. Ciekawostką okazuje się , ż e „rosyjki” (Ukrainki) nie mają wstę pu do pokoju, ale dla nas był to problem. w Buł garii w tym momencie odpoczywał kuzyn mojego przyjaciela, mieszkają cy w Niemczech i jego drugi kuzyn z Holandii), mieszkali w Hotelu Leon w zwykł ym pokoiku i od tego czasu. mieliś my mieszkania, potem chcieliś my spę dzić u nas wieczó r przed wakacjami klubowymi, po telefonie do naszej agencji pozwolono nam przywozić goś ci do 11)) co w ogó le nie wpł ynę ł o na sytuację , przynajmniej dobrze ż e na dole na ulicy był o kilka stolikó w, przy któ rych mogliś my usią ś ć , a potem po kilku dniach poprosili nas, ż ebyś my nie rozmawiali tak gł oś no i nie ś miali się , bo inaczej Finowie na nas narzekają . Był też „fajny” nocny administrator, mę ż czyzna po sześ ć dziesią tce, któ ry mó gł powiedzieć naszym przyjacioł om, ż e twoje dziewczyny kupił y butelkę Martini i poszł y na gó rę napić się , zadzwonić do znajomej wioski, bo nie mogł a znaleź ć przeł ą cznika na dole ani powiedzieć jej, ż e twoja dziewczyna (o mnie) przyszł a tak pijana itp. itp.

Na jedzenie zamó wiliś my tylko ś niadania, w cią gu siedmiu dni był em u nich 2 razy, kolega 3, nic specjalnego, ale wszystko jest ś wież e i jadalne, moż na korzystać z 2 basenó w, pierwszy (mniej) w Sapphire, drugi w hotelu przez ulicę (mieliś my tam ś niadanie), raz byliś my na 1, wszystko jest w porzą dku, ale morze bardziej lubię , był o czysto i ciepł o, a takż e bardzo przyjemny klimat, nie ma takich „puchnię tych” jak u nas w Odessie. Kawiarnie mają bardzo smaczne i stosunkowo niedrogie jedzenie, pię kne uliczki z mnó stwem sklepó w, trzy kluby, z któ rych jeden jest bardzo duż y (wydaje się , ż e Lazur). Odpoczywają gł ó wnie mł odzi ludzie ze Skandynawii i Wielkiej Brytanii, mał o jest Rosjan i Ukraiń có w. Do Nesseboru pojechaliś my dwa razy, pię kno jest obł ę dne. Chcę też powiedzieć , ż e nie warto jechać taksó wką bez skrajnej koniecznoś ci, taksó wkarze to straszni oszuś ci, aby przejechać maksymalny kilometr zapł aciliś my 10 euro, jechał a z nami podchmielona dziewczyna z Irlandii i mniej wię cej tyle samo kierowca chciał od niej 30 euro (!!! ! ), prawie nie targował a się o 20, a na poż egnanie nazwał ją też „Szalona suka”
Ale ogó lnie rzecz biorą c, jeś li zamkniesz oczy na kilka chwil, naprawdę podobał a mi się reszta i kraj, myś lę , ż e pojechał bym tam z przyjemnoś cią , najważ niejsze jest, aby dostroić się do odpoczynku i nie rozł ą czać się z negatywami. Ż yczę wszystkim udanych wakacji! ! !
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał