wakacje zostały zrujnowane

Pisemny: 24 lipiec 2012
Czas podróży: 7 — 20 lipiec 2012
Komu autor poleca hotel?: Na relaksujące wakacje
Ocena hotelu:
5.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 5.0
Usługa: 7.0
Czystość: 5.0
Odżywianie: 5.0
Infrastruktura: 6.0
Byliś my w Zjednoczonych Emiratach Arabskich od 07 do 20 lipca 2012 roku w hotelu Radisson BLU Shardja. Zwiedziliś my już sporo miejsc, wię c myś lę , ż e opiszę doś ć obiektywnie. Hotel jest bardzo duż y, szczegó lnie imponują ca jest ogromna 50 metrowa sala z ogrodem, fontannami i rybkami. Wyglą d jest szanowany i odpowiada 5 gwiazdek. Przy zameldowaniu wzię li depozyt w wysokoś ci 300 dirhamó w (okoł o 80 USD), a ja ledwo cofną ł em zmianę.200 dirhamó w z 500 rachunkó w. Dziewczyna na przyję ciu przygotował a zmianę , wyczarował a ją i gdzieś zniknę ł a. Musiał a przeliczyć cał ą kasę , ż eby się upewnić , ż e mi jej nie dał a. Ale to nie jest celowe i moż e się zdarzyć w każ dym innym hotelu. Pokoje są wystarczają co duż e. Mieliś my dwa pokoje dla 2 osó b dorosł ych i dziecka oraz drugi dla jednej osoby dorosł ej. Oddano dwa pokoje identyczne z 2 duż ymi ł oż ami mał ż eń skimi w każ dym.
Od razu powiem jeden, moim zdaniem, znaczą cy minus hotelu - w pokojach nie ma balkonó w, a okna się nie otwierają ! ! ! Z psychologicznego punktu widzenia moż e to być dla kogoś bardzo trudne. Ale wyglą da na to, ż e powietrze jest odnawiane przez system klimatyzacji, nie był o duszno. Ale w obu pokojach był lekki zapach stę chlizny - dywany na podł ogach i na korytarzach hotelu. Powł oki mają wyraź ne wydeptane ś lady brudu i liczne plamy. Bardzo irytują ce, szczegó lnie dla sprzą taczy. Wszystkie okna w holu i pokojach są brudne, nawet jak na mó j bezpretensjonalny gust. Moż esz zrozumieć obsł ugę - ich mycie jest bardzo pracochł onne i kosztowne, jest to raczej wada projektu hotelu. Ale to wcale nie uł atwia.
Pokoje sprzą tane są codziennie. Starają się utrzymać go w czystoś ci. Personel jest bardzo przyjazny i goś cinny. Bardzo mili i mili ludzie. Kupcy w mał ych butikach hotelowych ró wnież zachowują się bardzo poprawnie, nie denerwują c goś ci.

Wygł upialiś my się i latem pojechaliś my do Emirató w. Upał wynosił +40-45. Poszliś my czysto spontanicznie, nie myś lą c specjalnie o upale. Wcześ niej, pamię tają c, jak w Egipcie pokł ó cili się z obsł ugą hotelu, bo nie chcieli wł ą czyć ogrzewania wody w basenie (to jest w czerwcu!! ! ) był o tak zimno, ż e nawet ja, Uralczyk, poczuł em niewygodnie tam. Wię c +40-45 raczej uznaliś my za plus. Upał wcią ż trwał . Temperatura wody w morzu wynosi +36! ! ! To jak wejś cie do gorą cej ką pieli. NAPRAWDĘ nikt tam nie pł ywał , bo był o niewygodnie. Pł ywaliś my w basenie, któ ry był schł odzony do +29. Kró tko mó wią c, sami musieliś my pomyś leć lepiej, nie dotyczy to hotelu.
Ale morze, opró cz temperatury, był o bardzo brudne i przypominał o ś wież y ś mierdzą cy staw gdzieś w pobliż u Czelabiń ska. Chociaż piasek na brzegu jest bardzo przyjemny i nawet w upale moż na był o po nim chodzić boso.
W hotelu nie był o animacji, prawdopodobnie z powodu braku sezonowoś ci.
Jedzenie jest bardzo przecię tne i monotonne. Nie bę dziesz gł odny, ale czę sto obserwował em ludzi ze spuszczonymi twarzami, któ rzy omijają c cał y szwedzki stó ł z talerzem, stawali i drapali rzepy, ż eby dalej jeś ć . Ponownie, na wł asną gł upotę , wzię liś my niepeł ne wyż ywienie na ś niadanie i kolację . I natkną ł em się na ten szalony system, w któ rym napoje do kolacji są pł atne osobno. Jeś li chcesz pić to, co zwykle robisz (koka, herbata, kawa, soki), to dla 3 osobowej rodziny + 15 USD za każ dy dzień na napoje !! !
Był jeden komiczny incydent. Remont hotelu na parterze i 3 pię trze. Dzieci i ja zeszliś my na poziom zero, a kiedy winda się otworzył a, wyszliś my razem na korytarz i wszyscy utknę li jak muchy na ś wież o polakierowanej podł odze. Wyrwali sobie nogi, zabrudzili cał ą windę i wszystkie korytarze do holu. Wszystko to z pogodną nieprzyzwoitoś cią wobec lokalnych pracownikó w goś cinnych.
W pobliż u hotelu nie ma nic. Kilka restauracji, z któ rych wię kszoś ć to fryzjerzy. Jest jeden sklep, w któ rym moż na kupić napoje. W odległ oś ci 500 metró w widzieliś my wiele sklepó w, ale nie moż na był o do nich dotrzeć z powodu remontu drogi w pobliż u hotelu i upał u.

Powiem też kilka sł ó w o samych emiratach. Jest suche prawo. Myś lał em, ż e miejscowi niczego nie uż ywają . Piwa nie znajdziesz nigdzie, nawet w hotelach! Byliś my przeraż eni, ż e jeś li policja znajdzie cię z piwem w torbie, moż esz być tak samo odpowiedzialny jak my za tonę heroiny. W ogó le nie mó wię o narkotykach. Moim zdaniem strzelanina na miejscu. To ż art, ale wsadzili cię poważ nie do wię zienia i na dł ugi czas nawet za jaką ś zakazaną piguł kę . Myś lę , ż e to prawda. 20 lipca rozpoczę ł o się chwalebne ś wię to Ramadan (w Rosji nasz brat nazywa je Drabadan  ). Tak wię c NIKT nie moż e pić , jeś ć , ż uć gumy, palić itd. w miejscach publicznych w cią gu dnia. GRZYWNA 550 dolaró w. I to jest naprawdę grzywna, a nie jakieś strachy na wró ble. A jeś li zostaniesz zł apany z piwem w Ramadanie, to był oby lepiej, gdybyś w ogó le się nie urodził … ​ ​ W stosunku do turystó w mogli być bardziej tolerancyjni. Mają prawo karne, któ re zabrania bliskich zwią zkó w parom, któ re nie są oficjalnie zarejestrowane. Oznacza to, ż e za pocał unek w miejscach publicznych mogą naprawdę trafić do wię zienia za przestę pstwo kryminalne. Rura jest kró tsza. Jutro wpadną na pomysł , ż e spodenki moż na nosić tylko w kolorze czerwonym i zaczną ustawiać wszystkich w rzę dzie… Kró tko mó wią c, chł opaki posunę li się za daleko na dwa kó ł ka.
Ale tak naprawdę nie ma przestę pstwa. Samotna dziewczyna w ciemnej uliczce, jakiś hindus tę sknią cy za kobietami, bę dzie przestraszony jak szaitan – jeś li nagle krzyknie z bł ę dnego przeraż enia, zostanie kopnię ty. Nie ma też czegoś takiego jak kradzież . Okulary przeciwsł oneczne w moim hotelu jednak gdzieś zniknę ł y. . .
Wszystko tutaj jest doś ć drogie. Sprzę t jest o 10 proc. tań szy i nie jestem pewien. Nie ma podatkó w, a zwrot pienię dzy na granicy nie dział a Wejdź na Burdż Chalifa na 124. pię trze za 120 dolaró w (lub 30 - jeś li w trzy dni na miejscu) za czoł o i upewnij się , ż e jesteś bardzo marnotrawny, Myś lę , ż e nie warto. Nie ma tam nic do zobaczenia.
Nasze wakacje uważ am za poraż kę . 50% z powodu upał ó w. Przy 25% - ze wzglę du na hotel, przy 25% - w Emiratach nie ma nic specjalnego do zobaczenia. Wszystkie te Burj Khalifas i Jumeirahs to tylko bzdury Arabó w, któ rzy mają bzika na punkcie darmowych pienię dzy. Gdybym wiedział , pojechał bym dla niektó rych do Tajlandii lub na Malediwy. Wakacje był y zrujnowane.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał