Normalny hotel?

Pisemny: 22 marta 2018
Czas podróży: 29 sierpień — 8 wrzesień 2017
Komu autor poleca hotel?: Na relaksujące wakacje; Dla rodzin z dziećmi; Na wypoczynek z przyjaciółmi, dla młodzieży
Ocena hotelu:
5.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 7.0
Usługa: 7.0
Czystość: 7.0
Odżywianie: 7.0
Infrastruktura: 7.0
TO JUŻ INNE EMIRATA.

Zacznę od wad:

Winda. Ludziom trudno jest wspią ć się nawet na drugie pię tro. A teraz przy windzie stoi cał a rodzina fok, któ re są zbyt leniwe, by cią gną ć swoje ś miertelne zwł oki po schodach. Na Boga, dł uż ej jest czekać na windę niż chodzić . Ale czekają . Z zasady. A kiedy zapala się napis, ż e w kokpicie jest nadwaga, jeden z czł onkó w takiej rodziny wychodzi i znó w czeka. Patrzą c na niego, ci, któ rzy mieszkają na trzecim pię trze, wzdychają ze smutkiem i czekają , aż przetoczą się foki.


Rosjanie w restauracji. Rekrutują jak na 10 ś wiń , pozostawiają c pó ł stoł u na wpó ł zjedzonego jedzenia. To obrzydliwe do oglą dania. Z niecierpliwoś cią czekam na komentarze „no nie patrz”, „to nie twoja sprawa”. Tak, chę tnie bym tego nie zrobił . Ale w holu nie ma od tego ucieczki. Stoł y dookoł a. Kiedy jesz, mimowolnie natykasz się na to wszystko. Rozumiem, ż e „za wszystko jest pł atne”, ż e wszystko „za darmo”, bufet, bierz ile chcesz, jedz z brzucha i „spaceruj, skaza”.
Ale nasi ludzie w takich przypadkach cał kowicie wył ą czają poczucie proporcji. Przyjdź na ś niadanie i obejrzyj cyrk. Oto dwie kobiety w wieku, któ re zdobył y 10 toastó w (po rosyjsku tosty). Ile tostó w musisz zjeś ć ? Wyglą da na to, ż e ludzie po prostu dobrze się bawią z procesem ich tworzenia. W koń cu w domu nie ma czegoś takiego, w domu w najlepszym razie nudny toster. A oto cał y „piec tostowy”. Ł adujesz toast, spokojnie czekasz i patrzysz, jak leci gdzieś daleko, daleko, jak tekst na począ tku Gwiezdnych wojen. Naprawdę „czarują cy widok”, któ ry moż na kontemplować w nieskoń czonoś ć , jak ogień lub woda. Przy innym stole zdobyli cał y talerz, nawet z niewielkim pagó rkiem, rogalikó w. I chciał bym, ż eby wszystko smakował o naprawdę dobrze. Ale nie, w tym konkretnym przypadku nie. Rogaliki są suche i puste w ś rodku. Moż esz zjeś ć jedną lub dwie, smarują c je dż emem pomarań czowym/truskawkowym, miodem. Ale nie dziesię ć.
Oto kilku zwykł ych rosyjskich chwytakó w, któ rzy zebrali talerz naprawdę smacznych wypiekó w w postaci shurikenó w. Có ż , jeś li zdobył eś - wię c jedz! Ale nie, jak wyjś ć - znowu jest talerz pogryzionych ciastek. Jak psy w ż ł obie, ani sobie, ani innym. Ta sama historia z lodami, serwują ją wieczorami w tym hotelu. Wylewają ką piel z lodó w jednego smaku (waniliowe, truskawkowe, czekoladowe, mango), a gdy się skoń czy, niosą ką piel z innym. Wię c nasi ludzie biegają po te lody, jakby nigdy w ż yciu ich nie jedli, albo jakby im je zabierali. Ten moment, w któ rym nawet przyzwoity inteligentny czł owiek MUSI zachowywać się jak wieś niak, jeś li w ogó le chce jeś ć lody. Podobał y mi się wszystkie lody, ale przede wszystkim lubię czekoladę.
I tak przy obiedzie pierwsze co musiał em zrobić to pobiec, tak jak reszta po lody, a potem wszystko inne, bo jak klikniesz dziobem i nie zbierzesz na czas, to oczywiś cie ty nie zostanie bez lodó w, ale przyniosą coś innego. Kilka razy podawali coś , co nieco przypomina sał atkę Cezara. Bardzo odległ e, bo w zasadzie był to pę czek liś ci sał aty w dressingu Cezara i posiekany kurczak. Zdarzył o się to tylko raz, w inne wieczory pozory „Cezara” był y nawet bez kurczaka. Nasi ludzie to pową chali, a nawet posortowali te liś cie sał aty. I wszystko był oby dobrze, ale absolutnie te same ś mieci - ludzie zaró wno na ś niadanie, jak i na obiad, jak odebrać tę sał atkę - jak kró liki. I jak odejś ć , a wszystko to leż y wokó ł , czego nikt nie potrzebuje. Przez kilka dni zamiast naleś nikó w dawali na ś niadanie coś w rodzaju belgijskich gofró w. Zbyt suche został y ró wnież zebrane w tonach i pozostawione na stoł ach. To nawet ż enują ce.

Szkoda, gdy kelnerzy podchodzą , ż eby posprzą tać stó ł dla takich panó w. A kim oni są w istocie? Dzikusy z gł odnej wyspy czy jakiś „panó w”? Bez szacunku, bez koncepcji. Przeraż enie. A potem tacy ludzie wracają do domu i piszą recenzje „och, jedzenie na ocenę C, nie był o nic do jedzenia”. Tak. "Nic". Warto zrobić rezerwację - w każ dym narodzie jest ich moż e doś ć , ale konkretnie tutaj, w tym hotelu, 90% publicznoś ci był o rosyjskoję zycznych.

Kute stoł y i krzesł a w restauracji oraz szklane powierzchnie na stoł ach. Kute krzesł a są cię ż kie, trudne do przenoszenia i hał aś liwe. Stoł y są „przykute” tak, ż e nie moż na wyprostować nó g. Szklane powierzchnie na stoł ach - zimno opierać się o stó ł rę koma. Tak, dla nich jest to niepraktyczne - stale pocieraj te stoł y. Ale widocznie wł aś ciciel hotelu lubi ten wystró j, co moż na zrobić.

Te same beczki (motywy gitarowe) 24/7. Gra w recepcji iw restauracji.
Tak, to też drobiazg, ale jeś li zapł acił eś za trzy posił ki dziennie lub lubisz poczytać coś po obiedzie w recepcji, to są to kranty. Czy ci się to podoba, czy nie, uczysz się na pamię ć , przestanie być tł em i zacznie denerwować . Pod koniec pobytu moje modlitwy został y wysł uchane i zmieniono lirę korbową , ale wybó r melodii jest mał y, choć przyjemny - Careless Whisper, Hotel California, Aux Deux Magots i coś jeszcze.

Brudne morze i plaż a.
Nie, jest wspaniał y sam w sobie. Woda jest przejrzysta, dno widać doskonale, u samych stó p pł ywają mał e rybki, to wszystko. Ale przez cał y czas naszych wakacji był y dwa, trzy dni, kiedy był a jakaś inwazja warzyw i owocó w. Zjedzone arbuzy, papryka, cebula i sał ata unosił y się w morzu. Poczuj się jak w zupie (szczegó lnie przy sierpniowych temperaturach wody). Nigdy nie zrozumieliś my, co to był o. Moż e mają takie incydenty raz w roku, moż e raz w miesią cu.

Ale wcią ż nie był o fajnie odpę dzanie jedzenia w wodzie. Był y też glony, ale to drobiazgi. Kiedyś przepł ynę ł a martwa kał amarnica, torturowana przez kogoś . Ale wraż enia bardziej psuł y puszki (w tym szklane), plastikowe butelki i inne ś mieci, któ re ską dś przywieziono. Jeś li hotel wie, ż e masz niezbyt czyste morze / plaż ę , moż esz podą ż ać za tym, bez fanatyzmu, ale podą ż aj za nim.

Wł aś ciciel tankuje skuter wodny wprost do morza, na pł ytkiej wodzie, choć nic nie stoi na przeszkodzie, by w celu takiej manipulacji wycią gną ć go na brzeg. Oczywiś cie podczas pompowania paliwo czasami wycieka przez otwó r, a to delikatnie mó wią c. Jeś li to nie jest argument, to nic tu nie pomoż e. Hał as od zawodnikó w na skuterach wodnych. Jest to niesamowicie irytują ce i czasami pojawia się naturalne dzwonienie w uszach, gdy jeź dziec tylko przyspiesza i jedzie z okreś loną prę dkoś cią.

Nieodpowiedzialny wynajem morskiego transportu rekreacyjnego na lą dzie.
Dwó ch miejscowych wynaję ł o kajak. A fajnie by był o, gdyby wypł ynę li poza boje, do któ rych wysył ają wypoż yczone skutery wodne. Ci dwaj naturalnie unosili się nad gł owami, na wycią gnię cie rę ki. Powiedzieć , ż e przeszkadzali wczasowiczom, to nic nie mó wić . Wł aś ciciela kajaka to nie obchodzi. Ratownik też , są dzą c po tym, ż e nie zwró cił na to uwagi. Kto bę dzie odpowiedzialny, jeś li dadzą kumpol komuś z wiosł em lub przepł yną kogoś kajakiem?

Sama plaż a jest niewielka. Ale nikt nie zabrania pł ywania na plaż y Grand lub Carlton. I wł aś nie to zrobiliś my. Ale nie bę dziesz mó gł tam poł oż yć się na leż akach, oni na to czekają . Po prostu zawiesiliś my torbę z rzeczami pod parasolem i poszliś my nad morze.

Leż aki, zaró wno na plaż y, jak i przy basenie, są po prostu okropne. To niczyja wina, kupili to. Ale czasami nie da się zmienić pozycji podczas leż enia.
Musisz wstać , wejś ć za leż ak i wykonać kilka manipulacji.

Oznacza to, ż e system nie jest jak zwykle elementarnie prosty.

Parasole na plaż y są nierealistycznie niskie. Sam nieraz bił em się z nimi w gł owę i widział em, jak inni ludzie walczyli i narzekali.

Przed opuszczeniem plaż y zrobiono wgł ę bienie w wył oż onej pł ytkami ś cież ce. Jest woda. Tam ludzie mają umyć nogi, aby nie wnosić na siebie piasku na teren basenu. Robisz, co chcesz, ale to wylę garnia choró b, ten sam grzyb. Cał a plaż a opł ukuje stopy w wannie o wymiarach 40 x 60 o ś liskich ś cianach. Jednocześ nie woda jest tam podgrzewana do stanu wrzą cej, nie pł ynie i nie pachnie wybielaczem. Dlatego kategorycznie odmó wiliś my tam pł ukania stó p. Chociaż straż nik był na to czujny i za każ dym razem coś za nami krzyczał.

Aby umyć stopy, idziemy pod prysznic przy basenie, co mi się nie podobał o, bo w zasadzie nie był o w nim zimnej wody. Toczenie się jest cał kowicie nierealne. Gdyby tylko wrzą tek.
Oczywiś cie przy wrzą tku nawet mycie stó p po plaż y był o bolesne – był o tak gorą co. Zmył masę szybko i szczę ś liwy. Nic nie da się dobrze umyć . Chociaż w są siednim „Grand” nie ma takiego problemu. Dlatego konieczne jest osł onię cie rur jakoś przed sł oń cem.

Basen.

W gł ę bokiej czę ś ci basenu są tylko 2 drabiny. A jednocześ nie wszyscy, zaró wno doroś li, jak i dzieci, trzymają się ich. Stale. Drabiny te znajdują się tam, gdzie gł ę bokoś ć wynosi 3 metry. Dzieci, któ re należ ą do brodzika ze swoimi umieję tnoś ciami, nieustannie pł ywają przy drabinach lub wiszą na nich. Matki widzą , ż e ich dziecko uniemoż liwia ludziom odejś cie, ale ich to nie obchodzi. Niektó rzy doroś li ró wnież nie ró ż nią się inteligencją i, jakby byli sami w basenie, przywierają nogami do drabiny i leż ą na wodzie. Jeś li chcesz się wydostać , przejdziesz.
Basen ma okropne markizy rozcią gliwe w kształ cie tró jką tó w. Sł oń ce ma tendencję do poruszania się . Figi ukryj, nawet jeś li chcesz. Ale oczywiś cie jest wię cej niż wystarczają co miejsc na sł oń cu.

"Lokalna populacja.
Ci sami cię ż ko pracują cy, któ rych jest w tym kraju wielokrotnie wię cej niż rdzennych „rasowych” Arabó w. Niestety tak się zł oż ył o, ż e jeden z dni naszych wakacji przypadł na Id al-Adha. Przez kilka dni w hotelu osiedlał a się niezmierzona liczba Hindusó w / Pakó w / Arabó w wszelkiego rodzaju z rodzinami (ż ony, siostry, dzieci, w ogó le wszystko). I wszystko był oby dobrze, jestem absolutnie spokojny o ludzi dowolnej narodowoś ci, o ile nie zaczną ingerować w innych, w tym i mnie. Boż e, oni są hał aś liwi. Dla ich dzieci prawa w ogó le nie są napisane. Jednym sł owem lepiej nie wypadać na ż adne lokalne ś wię ta.

W toalecie nie ma szczotki. Wolę sama posprzą tać toaletę , niż kazać komuś po mnie szorować . Drobiazg, ale jednak.

W telewizji jest niewiele rosyjskich kanał ó w i wszystkie są wadliwe. Lista dostę pna na zdję ciu. Rosja-24 to coś w ogó le. Codziennie przeż uwa się te same historie. Jednak jak w domu oczywiś cie, ale tutaj odczuwa się to jeszcze mocniej.
Irytuje ró ż ne poziomy gł oś noś ci podczas przeł ą czania kanał ó w.


Istnieją prawa, ale ich to nie obchodzi. Nie jest jasne, dlaczego przy basenie widnieją napisy „Nie skacz”, skoro wszyscy skaczą i nikt im tego nie zabrania. Jeden z Rosjan podszedł do brzegu basenu, spojrzał na mnie i wskoczył mi prawie na gł owę . To znaczy, ktoś widział , ż e pł ynę blisko, ale nie obchodził o go to, ż e po jego bombardowaniu, na taką odległ oś ć , delikatnie mó wią c, „zanurkował ” mnie, albo ż e wskakuje mi na gł owę . A to są drobiazgi. Czytaliś my w Internecie bajki o „idealnym” kraju - Emiratach, plus Sharjah jest uważ any za emirat z najsurowszą moralnoś cią i prawami. A kiedy jakiś alfons przykleił się do nas na ulicy, wcale się tego nie spodziewaliś my. O 21:00 udaliś my się do CO-OP (spó ł dzielnia Sharjah, jak nazywają ją wczasowicze), aby zaopatrzyć się w wodę i owoce. Jakiś „miejscowy” mę ż czyzna wyjeż dż ał samochodem spod bramy prywatnej willi.
Zatrzymał się na zakrę cie i wyraził przez okno „jesteś bardzo, bardzo pię kna”. Tak. W ciemnoś ci, bez makijaż u i cał a spocona od dusznoś ci i wilgoci. Poszliś my dalej. I wszystko bę dzie dobrze, ale mę ż czyzna, jak się okazał o, zaparkowany po przeciwnej stronie drogi (odką d odszedł ), przebiegł przez nią , dogonił nas i brną ł za nami przez jakiś czas, tkają c typowe komplementy i bł agają c o numer telefonu. Udał o nam się dotrzeć do CO-OP, gdy nas ś ledził . Poszliś my do sklepu, a on poszedł do swojego otwartego samochodu, któ ry był już wystarczają co daleko. Podczas zakupó w uspokoiliś my się , wyszliś my ze sklepu, wró ciliś my, po drodze nakarmiliś my miejscowe koty kupionymi wcześ niej Whiskami (nie szkoda, są takie chude). I na chwilę przed dotarciem do naszego hotelu ponownie nas „dogonił ”. Oznacza to, ż e ta osoba celowo na nas czekał a. To nie jest normalne. Musiał em krzyczeć na ochroniarza, ż eby wezwał policję . Dopiero wtedy nas opuś cił.
Nie spodziewaliś my się tego po tym kraju, a tym bardziej od najsurowszego emiratu. Po tym incydencie nie był o szczegó lnej ochoty chodzić po ulicach.

Bezpł atny transport do centró w handlowych.
Ludzie jak szaleni tł oczą się w bezpł atnych autobusach spod hotelu, choć miejsca wystarczy dla wszystkich. U nas nie był o ani jednego przypadku, kiedy ktoś musiał by stać w ruchu. Tak, najwyraź niej im to zakazane, bo poproszono wszystkich stoją cych, aby usiedli. Tak, autobusy kursują punktualnie.

Są szczegó lnie sprytni urlopowicze, któ rzy pochodzą z są siedniego Grantu. Wsiadają do bezpł atnego autobusu w pobliż u naszego hotelu, aby uzyskać wygodne miejsca. Jednocześ nie, czekają c na autobus, patrzą na nas z ż ał obnym kagań cem i mó wią : „Macie takie kiepskie jedzenie, wedł ug plotek, jak tu tylko odpoczywacie, biedni ludzie? A my stoimy, jedzeni „z brzucha” podczas obiadu w naszej restauracji i myś limy: „Dlaczego przyjechał eś do naszego zł ego hotelu na lą dowanie?
Idź do swojego Granda, a kiedy dotrzemy do Ciebie, usią dź w pozostał ych miejscach. 7 minut moż esz jechać absolutnie wszę dzie. » Raz wpadliś my w takich mę drcó w. Potem był o wię cej ludzi i autobus nie podjechał pod Grand i Carlton.

Podczas naszego pobytu ś wiatł a był y wył ą czane raz, a nie na 5 minut. Po wł ą czeniu mieszkanie przestał o stygną ć w cał ym hotelu. W pokoju znajduje się sauna. W recepcji powiedzieli, ż e wyś lą do nas mechanika. I to z centralną klimatyzacją . Kł amali bez mrugnię cia okiem.

Wczesne ś niadanie to nic. Mieliś my lot o 9 rano, zostaliś my odebrani z hotelu o 5, mimo ż e lotnisko jest naturalnie 20 minut drogi. Ma to na celu uniknię cie korkó w. OK. Zapytaliś my z gó ry, czy mamy mieć jakieś pudeł ka na lunch. Personel hotelu powiedział , ż e nie ma pudeł ek na lunch, ż e zamiast tego jedzą nasze zwykł e ś niadanie, po prostu podaj czas, kiedy wychodzisz.

Czy wierzysz, ż e ktoś zrobi dla Ciebie barszcz o 4 rano? Tutaj też jestem. Przytł oczeni niejasnymi wą tpliwoś ciami, o 4 rano dotarliś my do stoł ó wki. Drzwi był y zamknię te i, o dziwo, był tam facet. Omó wiliś my z nim naszą mantrę o zastawionym wcześ niej ś niadaniu, na co on nam odpowiedział : „Usią dź ”. W rezultacie nie był o sensu siedzieć za duż o i nawet nie rozumiał em, dlaczego to powiedział , bo oczywiś cie nikt nie bę dzie nam sł uż ył osobiś cie. Po prostu przynió sł z kuchni piec tostowy, a wł aś ciwie tosty i dż emy z miodem. I wszystkie nasze (i nie tylko nasze - potem kilka kolejnych podjechał o) wczesne ś niadanie skł adał o się z tostó w z herbatą / kawą . Nie poważ nie. Mimowolnie myś lisz: „Moż e pudeł ko na lunch jest lepsze? ”.

Plusy:

Mieliś my szczę ś cie, dali nam pokó j z widokiem na morze i basen bez dodatkowych opł at. Chociaż zapł acił em za to z widokiem na drogę.
Meble w pokoju są dobre. Ż yrandol jest trochę stary, ale kogo to obchodzi?
Nie ma Wi-Fi, ale uważ am to za plus. Nasi znają cy się na rzeczy obywatele znaleź li takie wyjś cie - przechodzimy przez ulicę do restauracji Kazań , gdzie internet jest bezpł atny. Zamawiamy herbatę i rejestrujemy się w systemie. Raz wystarczy staną ć na chodniku przed Kazaniem nastę pnego dnia i utkną ć w upale przez telefon, jeś li naprawdę masz ochotę wrzucić selfie.

Ż ywnoś ć . Produkty są zwyczajne, ale gotowanie jest nie do pochwał y. Wszystko wyglą dał o i pachniał o tak apetycznie, ż e chciał am wszystkiego spró bować . I to pomimo tego, ż e jest tylko jeden „rzą d ż arł oka”. Jeden rzą d z pierwszym i drugim daniem, jeden rzą d z sał atkami i deserami. Wszystko. Był em w hotelach, gdzie był o wię cej rzę dó w z jedzeniem, gdzie moż na był o przez 15 minut tylko ominą ć wszystkie te rzę dy i coś po drodze odebrać . Był em w hotelu, gdzie był o duż o rzę dó w, ale z jadalnego naturalnie był tylko makaron i ser, któ re musiał em jeś ć przez cał y czas, gdy tam był em.

A przy tym wszystkim w ż adnym innym hotelu nie karmili się tak smacznie jak w tym. Ciekawe jest to, ż e nawet po zmieszaniu odrobiny wszystkiego, czego chciał eś spró bować , wychodzisz z jadalni bez „cię ż arnego” brzuszka. Oznacza to, ż e podobno jedzenie jest tak dobrze ugotowane, ż e nie wystę puje obrzę k i cię ż koś ć . To oczywiś cie jest trochę indywidualne, ale nie był em jedynym, któ ry nie czuł cię ż koś ci.

Braliś my 3 posił ki dziennie i nie ż ał owaliś my. Nie chciał em iś ć do sklepu, kupować artykuł ó w spoż ywczych i karmić ich na sucho w pokoju. A przechodzenie przez 40-stopniowy upał do jakiejś kawiarni na obiad lub kolację nie jest naszą opcją . Tak, Kazań jest prawie odwrotnie. Do Sinobaru idź znacznie dalej. Ale tam nie jest tanio. Za twoje pienią dze dadzą ci tylko to, co zamó wił eś : jedno lub dwa dania i tyle. I zostaw też napiwek. I znowu idź pieszo w upale, a nawet cią gnij ze sobą mał e dzieci krzyczą ce w upale.
A jeś li zapł acił eś za obiad lub kolację w hotelu, moż esz bez koń ca podchodzić i poł oż yć go na talerzu. A jednocześ nie udowadniają , ż e taniej jest jeś ć samemu. Dlaczego to? Nie ma tam nic taniego ani darmowego, to wszystko bajki.

Ciepł e morze. Jeszcze gorę cej w sierpniu-wrześ niu. Ale to jest dokł adnie to, co kochamy. Poszli za nim. Chł odna, orzeź wiają ca, rozś wietlają ca woda (podkreś l odpowiednio) nie jest dla nas. Wystarczy w domu, w rzece, za darmo.

Teren hotelu jest mał y, prawie nie ma zieleni, ale rekompensuje to zieleń są siedniego Grandu, a ptaki ś piewają niesamowicie - zapominasz, ż e jesteś na pustyni. Sł ychać to nawet przy zamknię tym balkonie. Kto weź mie ze sobą motek biczowania, nie przegra. Pocią gnij na balkon, a mokre stroje ką pielowe i rę czniki wyschną w cią gu 20-30 minut. Zawsze to robię.

Hotel posiada bookcrossing. Co prawda jest niewiele rosyjskich ksią ż ek, ale duż o w ję zyku niemieckim i holenderskim. Zostawili tam kilka tych, któ re zabrali ze sobą.

Ł adny sklep spoż ywczy Sharjah CO-OP Society. Duż y sklep, wszystko bardzo cywilizowane. Od hotelu w lewo 10-15 minut chodnikiem, potem przejechać przez ulicę , bę dzie w alejce. W zasadzie z ganku hotelu w cią gu dnia widać nawet budynek, w któ rym się znajduje.
Istnieje ró wnież sieć sklepó w Carrefour. Jak nasz Auchan, Tape, Globe. Wszystko tam jest. Ale w przeciwień stwie do CO-OP i ze wzglę du na skalę asortymentu sklepu, wisisz tam na dł ugo. Jak mó wi przysł owie „nie moż esz tego po prostu wzią ć ” i iś ć kupić wodę . Kupowanie wody/owocó w odbywa się w trybie CO-OP. A patrzeć , patrzeć i kupować to Carrefour. Są prawdopodobnie we wszystkich centrach handlowych. Wyszł a ciekawa sprawa – tutaj wydaje się , ż e taki poważ ny sklep z kasą , a rozmienienie 25 fil (kopejek) raz się wciskał o.
Mił ym zaskoczeniem był o to, ż e przy kasie w Carrefour zabrakł o nam dirhamó w i okazał o się , ż e moż na dopł acić w dolarach.

Pyszne soki marki Masafi. Pił bym je cał e ż ycie, nie bę dą się nudzić . Sprzedawane w lokalnych sklepach. Koniecznie spró buj.
To nie jest rozcień czona woda z cukrem, któ ra jest w Rosji. Tutaj duż o wiedzą o sokach. Szczegó lnie polecam mango.

Bezpł atny autobus z hotelu do miasta iz powrotem. Rozkł ady jazdy i mapy miasta moż na bezpł atnie wypoż yczyć w recepcji.
Dojazd do centrum Szardż y zajmuje 7 minut. Punkt wysiadania jest ró wnież punktem wyjś cia z powrotem. Naprzeciw centrum miasta Sharjah znajduje się parterowy budynek z napisem Gift Shop. To jest lokalny odpowiednik „Ceny ustalonej”. Wszystko jest do 10 dirhamó w. Naprawdę wygodne miejsce do odbioru pamią tek taniej niż w sklepie w hotelu.


W Sharjah City Center wszystko jest jak w zwykł ym centrum handlowym, jest duż o wymiennikó w. Kurs jest wszę dzie jednakowo ustalony, za wymianę pobierana jest prowizja - 3 dirhamy. Nigdzie nie zabrali nam wię cej niż trzech, wię c wydaje się , ż e nawet prowizja nie zależ y od kwoty. Dlatego, gdzie lepiej zmienić , moż na okreś lić parametrem „któ ry kasjer jest przyjemniejszy”. Na parterze znajduje się wymiennik „Al Rostamani”, Filipiń czyk Richard John Zamora – plują cy wizerunek Mike Shinoda)
Na drugim pię trze znajduje się strefa gastronomiczna. Wypró bowaliś my lokalny KFC (dla poró wnania) i zdaliś my sobie sprawę , ż e musimy bardziej cenić wł asnego, rosyjskiego. I to nie tylko dlatego, ż e jesteś my tań si. Tutaj nie moż na na przykł ad zamó wić tylko jednego boxmastera. W rzeczywistoś ci nie moż esz wzią ć tylko jednego. Tylko oferty combo, co jest smutne. Ale sał atka Cole Slow jest tu nadal zachowana, a z jakiegoś powodu został a zlikwidowana w naszym kraju dawno temu. Có ż , tutaj „oryginalny” domyś lnie oznacza „ostry”. Zjadł em kę s w KFC dwa razy, dwa razy poprosił em o oryginalny smak, dwa razy był pikantny. Albo „szczę ś cie”, albo naprawdę.

W Sharjah są "tań czą ce fontanny", chociaż nazwał bym je "fontannami ś wietlnymi". Ró ż nią się od dubajskich, ale jako rozrywka wieczorna - dobra opcja. To okoł o 10 minut spacerem od centrum Sharjah w kierunku mał ego jeziora, obok niego znajduje się park i Al Noor Mosk. Niedaleko drogi, ale duszno (oczywiś cie w zależ noś ci od pory roku). Zaskoczeni ż ebracy w przejś ciu podziemnym.
W alejkach, gdy idziesz do parku, shemans kosze na ś mieci i mocz. Razem z dusznoś cią - po prostu niezapomniane.

Ró wnież w Sharjah znajduje się diabelski mł yn „Eye of the Emirates” o wysokoś ci 60 metró w. Bilet dla dorosł ych na jedną osobę - 30 dirhamó w. Rzuć.5 okrą ż eń , 5 minut. Niestety, nie dadzą nadwyż ki, ponieważ koł o jest wł ą czone dla klientó w, nie krę ci się cał y czas. Kabiny są zamknię te, klimatyzowane, czyste. Sami robotnicy otwierają i zamykają je, bez poś piechu, wszystko jest godne. Bardzo podobał y nam się widoki na okolicę z gó ry. Nie widać tego z ziemi. Fajnie był oby jeź dzić tam przez 30 minut - był oby super. Rozpoczę cie pracy od 16.00. Radzę jechać do tego czasu, aby zobaczyć chociaż coś o zachodzie sł oń ca, zamiast ś wiateł w ciemnoś ci. Chociaż kogo to obchodzi.
Obok koł a znajduje się mał y park rozrywki i kanał . Są wycieczki statkiem. W jednym biurku 50 dirhamó w „od jednej do trzech osó b” (czyli prawie indywidualna wycieczka za 50 dirhamó w).
W drugim (na przeciwległ ym brzegu) - 100 dirhamó w za wycieczkę indywidualną lub 15 na osobę , ale pł yniemy w towarzystwie innych osó b.

Taxi
Generalnie taksó wek jest duż o, wystarczy pomachać rę ką lub nawet nawią zać kontakt wzrokowy z przejeż dż ają cym kierowcą taksó wki. Pienią dze bierze się niechę tnie w dirhamach, w dolarach. Na pewno nie dadzą ci reszty z dolaró w. Kiedyś brakował o nam dosł ownie kilku dirhamó w, ale był y dolary. Wujek wzią ł kilka dolaró w, ale narzekał , ż e teraz musi iś ć do wymiennika. Wł aś ciwie nie rozumiał , ż e przy dolarach okazał o się nawet trochę wię cej, niż był o to konieczne. Licznik zaczyna liczyć od 3 dirhamó w. Pod koniec przejazdu kierowca wciska magiczny przycisk i nagle kwota przejazdu wzrasta o okoł o 3-5 dirhamó w. Jak, co, dlaczego - tajemnica spowita mrokiem. Ś redni koszt podró ż y to od 12 do 16 dirhamó w. Udał o nam się dostać z fontann w Sharjah do hotelu za 12 dirhamó w.

Jednocześ nie każ da wycieczka na diabelski mł yn iz powrotem też kosztował a nas 12 dirhamó w, choć odległ oś ć jest mniejsza niż od fontann. W ogó le, dlaczego tak się dzieje, w jaki sposó b ta sama odległ oś ć kosztuje inaczej, nie rozumiemy. I tak naprawdę nikt nie potrafił tego wyjaś nić . To tylko jakaś magia. Lepiej nie jechać taksó wką z Sharjah do Dubaju - za przekroczenie niewidzialnej granicy emirató w pobierana jest opł ata w wysokoś ci 20 dirhamó w. Kto mó wi co. Sł yszeliś my taką postać , moż e wię cej.

Wycieczki.
Nie wzię liś my ich. W przeglą dzie Dubaju byliś my już na ostatniej wizycie.
Chciał em pojechać do Al_Ain, ale sama przewodniczka mi odradził a, bo był o bardzo gorą co. Ogó lnie rzecz biorą c, przewodnik hotelowy z Natalie Tours, Nargiza, jest bardzo sł odką i czarują cą kobietą , cał kowicie dyskretną . Jeś li chcesz wycieczki - jedź , jeś li nie chcesz - nie jedź , nie namó wisz. Ró wnież na dole, w pobliż u recepcji, znajduje się biuro informacji turystycznej i siedzi tam rosyjskoję zyczny Aleksiej.
Powie ci też wszystko, gdzie i jak jechać , wszystko zorganizuje. Ceny są takie same, moż na u niego kupić . Ró wnież dyskretny. Zaraz naprzeciwko hotelu, po drugiej stronie ulicy, znajduje się ró wnież biuro informacji turystycznej - wię c nie zostaniesz bez wycieczek, ktokolwiek tego potrzebuje.
W tym hotelu nawet sprzedawcy pamią tek są dyskretni, co jest nieoczekiwane i przyjemne.

Dubai

Nie ma bezpł atnego autobusu z hotelu do centrum handlowego Dubai Mall, ponieważ to centrum handlowe jest doś ć popularne w przeciwień stwie do innych. Dlatego pojechaliś my darmowym autobusem do Deira City Center, zeszliś my do stacji metra o tej samej nazwie, kupiliś my bilety w obie strony do Dubai Mall (musisz podać konkretną stację , do któ rej jedziesz, kupują c taki pojedynczy bilet). Koszt jednego biletu w obie strony w naszym przypadku wynió sł.14 dirhamó w. Ponownie zaskoczył o mnie to, ż e metro ma specjalne wagony dla kobiet i dzieci. Na ś cianach jest napisane w nich, ż e mę ż czyź ni, któ rzy o czymś zapomnieli w tych samochodach, są karani grzywną w wysokoś ci 100 dirhamó w.

Osobiś cie nie mam nic przeciwko mę ż czyznom, po prostu uderzył o mnie, ż e znowu jest prawo – nie ma egzekucji, bo panowie spokojnie wchodzą do kobiecego powozu.
Ogó lnie rzecz biorą c, opowieś ci o „specjalnym” metrze w Dubaju są mocno przesadzone. No i metro, no, wagony z goś ć mi i tymi, któ rych nie stać na podró ż owanie samochodem po mieś cie. Wszystko jest jak nasze. Na stacjach i skrzyż owaniach nie ma ś mieci – tak, poró wnywanie jest nawet gł upie.
Kto zna angielski na poziomie „Czy mó wisz po angielsku? Tak, dmucham troch ”- lepiej nie jeź dzić metrem. Bilet, a nastę pnie kup zł y i nie tam. Jest ich wiele ró ż nych typó w, a Pakistań czyk w kasie nie przejmuje się tym, okreś lanie, jak lepiej dla ciebie być , a doradzanie nie jest czę ś cią jego obowią zkó w.

Przejś cie od metra do samego centrum handlowego w Dubaju jest bardzo, bardzo, ooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooo ooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooo ooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooo ooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooo t do mę czą cego chodzenia. Zmierzył em to: szybkim, elastycznym krokiem zaję ł o to 20 minut. Jeś li spieszysz się do okreś lonej godziny, oblicz swó j czas, ł atwo się spó ź nić.
Sł ynne fontanny niosą mocz z placu budowy.
Kolejne rozczarowanie lub zł amanie wzorca. Ostatni raz byliś my tutaj w 2011 roku, a obok nich wcią ż coś budują lub przebudowują.
Same fontanny są wspaniał e, pisano już beze mnie. Obejrzeliś my przedstawienie, po czym udaliś my się do Dubai Mall. Tam czekali pó ł godziny, przy wejś ciu na ł awki, potem znowu wyszli i rozejrzeli się . I tak 3 razy z rzę du.


Na lotnisku obecnoś ć wody w bagaż u podrę cznym nie jest specjalnie sprawdzana. Poradziliś my sobie z ł atwoś cią.
Pozostał e dirhamy natychmiast wymieniono na ruble. Bardzo wygodnie. W Turcji czy Egipcie jakoś nie zauważ ył em takiej usł ugi.

Wniosek: nie pó jdę ponownie do Sharjah. Tylko do Fudż ajry. Tak, jest droż szy, ale dostajesz to, za co pł acisz. Niestety w poró wnaniu z 2011 r. zmiany nie są na lepsze.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał