Hotel jest dobry, ale nie pojedziemy tam ponownie!!!

Pisemny: 17 styczeń 2012
Czas podróży: 6 — 14 może 2011
Komu autor poleca hotel?: Na relaksujące wakacje
Ocena hotelu:
7.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 7.0
Usługa: 9.0
Czystość: 9.0
Odżywianie: 8.0
Infrastruktura: 4.0
Odpoczywaliś my w Le Meridien Al Aqah Beach Resort od 06.05. 2011 do 14.05. 2011. To był a nasza podró ż poś lubna. Po pierwsze, chcę powiedzieć , ż e w tej chwili w ZEA nie ma nic do roboty - nieznoś ny upał , bardzo wysoka wilgotnoś ć , po prostu nie moż na oddychać . Pierwsze dni był o mniej wię cej, potem upał w cieniu +40, morze +26, basen +30. Wniosek - udać się tam nie pó ź niej niż w marcu-kwietniu. Nie ma specjalnych skarg na hotel. Zostaliś my dobrze przyję ci. W recepcji są dwie rosyjskoję zyczne dziewczyny Elena i Nadia. Wielkie dzię ki nim zawsze pomagali we wszystkich sprawach. W pokoju czekaliś my na tort czekoladowy z gratulacjami i owocami. Pokoje są przestronne, wszystkie z widokiem na morze. Mieszkaliś my na 12 pię trze, pokó j superior z balkonem (standardy są bez balkonó w) - widok na ocean, cysterny wlewają ce ropę do jego wó d. . . Każ dego ranka na piasku pojawia się ogromne powitanie dla goś ci hotelowych ż yczą cych im dobrego dnia. Każ dego wieczoru pod drzwiami umieszczana jest pocztó wka z widokiem na ZEA i ż yczeniami dobrej nocy, a takż e ulotka z harmonogramem wszystkich programó w rozrywkowych na nastę pny dzień . Obsł uga jest doskonał a. Codziennie sprzą tanie pokoju. Zmiana poś cieli - na ż yczenie: na ł ó ż ku należ y zostawić specjalną pocztó wkę . Rę czniki do zmiany (no tak jak wszę dzie), do zmiany trzeba je rzucić na podł ogę . W pokojach szlafroki, kapcie, ż elazko, deska do prasowania, suszarka do wł osó w, czajnik. Herbata, kawa, gorą ca czekolada, cukier i 2 butelki po 0.5 litra. butelki z wodą uzupeł niane są codziennie. Resztę wody trzeba dokupić , cena to 0.5 litra. okoł o 2 dolaró w. Jeś li wię c wyszedł eś gdzieś poza hotel, to zadbaj o wodę , w mieś cie cena za nią to 1 dirham - za 1.5 litra. To okoł o 0.3 dolara. Meble w pokoju trochę stare, telewizor - stare pudeł ko, nie plazma. Minibarek uzupeł niany jak "pró bka", ale ceny też "gryzą " - piwo 0.33 ok. 8 USD. Jedzenie jest normalne. Od pią tku do niedzieli - znakomicie, podczas gdy Arabowie odpoczywają w hotelu. Od poniedział ku do czwartku - delikatnie mó wią c, skromnie. Nie ma gdzie zjeś ć , nie ma sklepó w, do najbliż szej osady jest 25 km, z hotelu co drugi dzień kursują darmowe autobusy do Dubaju i Fudż ajry. Pojechaliś my do Dubaju, ż eby nie kupować wycieczki za 100$ od osoby. Wedł ug przewodnika odnotowaliś my, co chcemy odwiedzić i zobaczyć . W Dubaju podró ż owaliś my metrem, wygodnym, ł atwym i niedrogim. Wspinaczka na najwyż szy budynek na ś wiecie, Burji Khalifa. Natychmiastowe wejś cie kosztuje tam 110 zł , przy wcześ niejszym zamó wieniu, co najmniej na 1 godzinę przed wejś ciem - cena 30 zł . Przewodnicy o tym nie ostrzegają , wię c nasi obywatele, któ rzy wykupili wycieczkę za 100 zł , zapł acili kolejne 110 zł . wież a (jak pó ź niej powiedzieli). Oddzielne wraż enia ze spotkania - firma "TRAVKO", przedstawiciel tej firmy na Mindaugas - to STRASZNE! Podczas wycieczki do są siedniego Omanu po prostu zostaliś my tam zapomniani. Po wyjś ciu ze statku z portu Oman, zostaliś my w porcie przez dł ugi czas. I tylko przypadkiem spotykają c się , po pewnym czasie, z wł aś cicielem statku, poprosiliś my go o pomoc i zadzwonił do nas autem. Ale to nie wszystko. Travko ró wnież nie przysł ał nam samochodu na transfer powrotny na lotnisko. Znowu dzię ki Hope. któ ry pierwszy zadzwonił do nas taksó wką , podnió sł cał ą firmę na nogi. W rezultacie na 5 minut przed wejś ciem na pokł ad taksó wką podjechał samochó d z Travko. I na koniec RZECZ GŁ Ó WNA - OCEAN! Nigdy nie zostawialiś my wody bez oleju. Na pewno zamieszczę zdję cie na stronie topowych hoteli. Codziennie był olej i zawsze tak się dzieje. Przedstawiciele firm turystycznych kł amią , ż e to zjawisko rzadkie. Tankowce przed wpł ynię ciem do Zatoki Perskiej po prostu wlewają do wody balast. Na brzegu co 20 metró w pojawiają się napisy „Uwaga! Na plaż y jest ropa! ” W pobliż u koszy na ś mieci znajdują się specjalne serwetki i skrobaczki, któ re usuwają go ze skó ry ciał a i butó w. Swoją drogą w są siednim Marimar brakuje serwetek, nie byli zbyt leniwi, ż eby przebiec do nas pó ł kilometra po serwetki. Pobliskie hotele to Rotana i Marimar (to tylko informacja na wypadek, gdyby tam też był a ropa). Podsumowanie: W Emiratach wię cej niż stopa! Hotel jest dobry, ale jest w zł ym miejscu.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał