recenzja

Pisemny: 20 czerwiec 2011
Czas podróży: 1 — 7 czerwiec 2011
Ocena hotelu:
5.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Odpoczywaliś my w tym hotelu w czerwcu 2011, hotel moż na zaliczyć do 4* a potem z duż ym nacią giem, nie cią gnie się na 5*. Po przybyciu do hotelu recepcja nawet nie oferował a herbaty, jak to jest w zwyczaju w hotelach 5 *. Okazuje się , ż e w pierwszym dniu przyjazdu owoce należ y przynieś ć do pokoju, ale dowiedzieliś my się o tym dopiero sió dmego dnia naszego pobytu, a potem przez czysty przypadek. Widzieliś my, jak owoce wnoszono do innego pokoju, zwanego recepcją , kierownik najpierw wł ą czył gł upca, powiedział tak, moż na zamó wić owoce do pokoju (za opł atą ), po tym, jak został „rozbity”, przynieś li miskę owoc. Nasza koleż anka, któ ra poleciał a z nami tego samego dnia, ale mieszkał a w innym pokoju, ró wnież czekał a na owoce po tym, jak zadzwonił a. Rano przy ś niadaniu trzeba kilka razy powiedzieć , ile filiż anek herbaty potrzebujemy, a jeszcze mniej, nie wiadomo, czy dzieci nie są brane pod uwagę czy coś . Plus, rano przy ś niadaniu na korytarzu wolno palić , moż na się udusić , pierwszy raz się z tym spotykam, nie ma kaptura. Plaż a jest nie tylko mał a, ale bardzo mał a, trzydzieś ci metró w, nie wię cej. Na prawo od plaż y trwa budowa, bez widoku? . Chyba najwię kszym i jedynym plusem jest sprzą tanie pokoi. Tu nie ma co narzekać , skrupulatnie sprzą tają i wycierają podł ogi. Terytorium jest mał e, nie ma nic do zobaczenia. Przed wyjazdem poprosili nas o przygotowanie ś niadania kontynentalnego, ponieważ wyszliś my z hotelu o 05.30, nie mieliś my czasu na jedzenie. Nie doś ć , ż e przynieś li nam go dzień wcześ niej o pią tej rano, to obudzili nas i dzieci, nie wiadomo, czy nie ś ledzą , kiedy urlopowicze wyjeż dż ają , to tylko hań ba. Jeszcze lepiej był o w dniu wyjazdu, zamiast ś niadania przynieś li nam coś w rodzaju pomyj, dwa pudeł ka, w jednym owoc był drobno posiekany i uł oż ony w pudł o, jakby resztki wczorajszego ś niadania. Drugie pudeł ko był o wypeł nione smaż onym chlebem i dwoma rogalikami. Moja koleż anka też nie wyszł a tak dobrze, znowu o niej zapomnieli. Aby przyjechać po bagaż , musieliś my dzwonić kilka razy, choć nie powinniś my im o tym przypominać , zwł aszcza w hotelu 5*. Zapomnieli o jej przyjació ł ce i nie był o już nic do powiedzenia, zał adowali nasze rzeczy i wyszli. I to się nazywa usł uga hotelowa 5*. Nigdy nigdzie nie widział em czegoś takiego..... „Dzię kuję bardzo” NATALIE TOURS, za „wiarygodne” informacje o hotelu, ż e za takie pienią dze wysł ali nas do takiego G....Jeś li chcesz dobrze wypoczą ć , nie polecam odwiedzania tego hotelu.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał