Podobał mi się hotel.

Pisemny: 5 grudzień 2009
Czas podróży: 25 listopad — 3 grudzień 2009
Komu autor poleca hotel?: Na relaksujące wakacje; Dla rodzin z dziećmi
Ocena hotelu:
8.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 9.0
Usługa: 9.0
Czystość: 8.0
Odżywianie: 9.0
Infrastruktura: 8.0
Wł aś nie wró cił em z tego hotelu, wraż enia są w wię kszoś ci pozytywne. W porzą dku. Opuszczaliś my Proland, planetę gospodarza. Potem przypadkowo dowiedział em się , ż e Planet jest uważ any za jednego z najlepszych operatoró w, ale na począ tku był o to bardzo rozczarowują ce. Do Dubaju dotarliś my wieczorem, prawie przy wyjś ciu z samolotu spotkali się już agenci spotkania z tabliczkami, któ rzy natychmiast zdemontowali swoich turystó w. Nikt nas nie spotkał . Zaczą ł em zadawać pytania w punkcie informacyjnym i innych agentach, gdzie jest przedstawiciel Planety. Każ dy podawał inne informacje. Numery telefonó w, któ re otrzymał em w Prolandzie do kontaktu z przedstawicielem Planety nie odpowiadał y. Poprosił em o pomoc jakiegoś faceta z biura wizowego. Zadzwonił z budki telefonicznej (! ), przebił się gdzieś , ale sam niczego nie dowiedział się , po prostu dał mi telefon. Wyjaś nił em problem komuś na drugim koń cu linii, poradził mi, ż ebym oddzwonił na inny telefon, ale moja cierpliwoś ć już pę kł a, powiedział em mu wszystko, co myś lę , poprosił mnie, abym został i poczekał , aż się wyjaś ni sytuacja. Ogó lnie rzecz biorą c, wynik: pó ł godziny po naszym przybyciu pojawił się pewien osobnik w spokojnym chodzie bez ż adnych tabliczek ani innych znakó w identyfikacyjnych i bez ż adnych pró b odnalezienia nas. Sam go zapytał em, czy jest z Planety, odpowiedział twierdzą co. Dał nam wizy, powiedział , co mamy robić , i gdzieś pojechał . Po zał atwieniu wszystkich formalnoś ci ponownie pojawił się i powiedział , ż e autobus z hotelu jest opó ź niony, podobno korki. Przez okoł o pó ł godziny czekaliś my na autobus, podczas gdy ten klaun szukał kolejnego pasaż era z naszego lotu, któ rego miał spotkać , a któ rego nie mó gł znaleź ć . Tak wię c, gdyby na moim miejscu był a osoba, któ ra nie mó wił a po angielsku, musiał aby być bardzo zdenerwowana, ponieważ nikt nie mó wił po rosyjsku w strefie przylotó w. Gwoli sprawiedliwoś ci muszę przyznać , ż e był to chyba jeden nieprzyjemny moment w cał ym naszym pobycie w Dubaju.
Sam hotel był mił ą niespodzianką . Wedł ug turecko-egipskich standardó w dał bym wszystkim 4 gwiazdki, a moż e nawet 5. Wł aś ciwie wybraliś my to na podstawie poprzednich recenzji, wię c od razu dostroił em się , aby wygrać pokó j powyż ej 3 i poniż ej 7 pię ter i z dala od windy. Zaoferowano nam pokó j na 2 pię trze. Pomachał em 20-dolarowym banknotem przed nosem Hindusa stoją cego w recepcji, w odpowiedzi potrzą sną ł gł ową w lewo i w prawo (jak to zwykle robią Hindusi) i poinformował mnie, ż e drugiego dnia mają tylko trzy wolne pokoje, Pię tra 5.7 w zależ noś ci od dostę pnoś ci i chcielibyś my obejrzeć je wszystkie i wybrać to, któ re nam się podoba. Tak wł aś nie zrobiliś my i wybraliś my pokó j 209 (na drugim pię trze), ale dopiero po ż arliwych zapewnieniach towarzyszą cego nam portiera, ż e ​ ​ w tym hotelu nie ma już dyskotek i bę dziemy spać w najspokojniejszym dziecię cym ś nie. Co prawda pokó j okazał się niedaleko windy i sł ychać był o ten pisk, ale cieszą c się pię knem Dubajewa i zdobywają c wraż enia ; ) przestaliś my zwracać na to uwagę już pierwszego dnia. Znacznie bardziej mę czyli się gł oś ni są siedzi, któ rzy wczesnym rankiem z ró ż nych koń có w korytarza dyskutowali, któ ry stró j ką pielowy lepiej dziś zał oż yć .
Jak sł usznie napisano, 90% goś ci hotelowych to przedstawiciele był ych republik był ego ZSRR, gł ó wnie Rosji i Kazachstanu, a wię kszoś ć z nich to mił oś nicy orania w gó rę iw dó ł Placu Nasera, zabrał ich tam nawet specjalny lot codziennie autobusem z hotelu, mimo ż e jest 15 minut spacerem. W każ dym razie tylko my przylecieliś my samolotem z Kijowa i tylko my wyjechaliś my, podczas gdy Rosjanie i Kazachowie przylatywali i odchodzili doś ć duż ymi grupami. Ogó lnie rzecz biorą c, nie obchodzi mnie, ską d i ską d pochodzę , jeś li nie przeszkadzają mi w normalnym odpoczynku. Nikt się nie wtrą cał , tylko cią gł a rozmowa na plaż y o futrach, koż uchach, kurtkach, spodniach i dzienny ranking najtań szych sklepó w na Placu Nasera lekko napię ty. Co mnie to obchodzi? Nie, nie po to przyszedł em. Tyle ż e z reguł y wszystkie te dyskusje odbywał y się w grupach po 3-4 osoby obojga pł ci i to tak gł oś no, ż e sł ychać je był o na cał ej plaż y. Szczerze przyznam, ż e Filipiń czycy też nie są zbyt spokojni, ale przynajmniej nie rozumiem ich ję zyka Plaż a w Odessie w lecie. Wszę dzie sł ychać rosyjską mowę , ale nie sł ychać rosyjsko-ukraiń skiego surż yka.

Jak już wspomniano, z hotelu na plaż ę Al Mamzar kursuje autobus i wszystko jest dobrze zorganizowane. Z reguł y dwa autobusy kursują o 8 i 9 rano, jeś li jest wię cej osó b, organizują kolejną podró ż o 10 rano. Wystarczy wieczorem zapisać się na wybraną godzinę i zdobyć bilet. W autobusie jest wystarczają co duż o miejsc dla wszystkich, ponieważ nie ma wię cej biletó w niż jest miejsc w autobusie. Jednak nawet w tej sytuacji nie brakował o chę tnych do poś piechu o najlepsze miejsce w autobusie na 15 minut jazdy. Z reguł y są to ogromne ciotki, któ re stoją za...Có ż , sowiecka mentalnoś ć , co moż esz zrobić ?
Obsł uga w hotelu na poziomie, personel jest uprzejmy, w razie problemu starają się pomó c jak najszybciej. Pokó j, w któ rym mieszkaliś my był ró wnież cał kiem ł adny. Ś wież o pomalowane, prawie nowe meble, wykł adzina (wcią ż czysta), duż e ł ó ż ko, telewizor (4 rosyjskie kanał y), lodó wka, centralna klimatyzacja, ale nie jest gł oś na i dobrze regulowana. Sam pokó j jest doś ć przestronny i jasny. Duż a ł azienka (wanna i bidet), suszarka do wł osó w sprawna. Osobną kwestią jest sprzą tanie. Codziennie zmienialiś my poś ciel i rę czniki, chociaż nie rzucaliś my rę cznikó w na podł ogę i nie zabieraliś my ich na plaż ę . To prawda, ż e ​ ​ codziennie zostawiał em na stole 5 dirhamó w. Ale myś lę , ż e gdybym ich nie zostawił , usunę liby je w ten sam sposó b.
Jedzenie dobre, doś ć urozmaicone, dwa rodzaje pierwszego (barszcz, kharcho itp. ), 3-4 rodzaje drugiego, duż o sał atek, warzyw, owocó w, zawsze ś wież e wypieki i pyszne desery. Zawsze jest pod dostatkiem jedzenia, wię c nawet jeś li przyjdziesz pod koniec kolacji, wszystko bę dzie dobrze. Nawiasem mó wią c, jeś li wieczorem pó jdziesz do baru, moż esz ró wnież zamó wić kolację z tamtejszej restauracji. Ceny są bardzo umiarkowane. Obfita kolacja dla dwojga bez alkoholu kosztuje 20-30 dolcó w.
Tak, był y oczywiś cie pewne niedocią gnię cia, ale nie chciał bym na nie zwracać uwagi. Po pierwsze dlatego, ż e są naprawdę mał e, a po drugie nie zapominaj, ż e hotel ma 3 gwiazdki, co wię cej niż usprawiedliwia.

Wniosek: podobał o nam się wszystko w hotelu. Ale dla tych, któ rzy zdecydują się w nim pozostać , najpierw musisz zdecydować , co chce uzyskać z podró ż y do Dubaju w ogó le. Jeś li kupujesz towary i nie mó wisz po angielsku, jesteś tutaj. Personel, któ ry rozumie trochę rosyjski i bliskoś ć placu Nasera, sprawiają , ż e ten hotel jest szczegó lnie atrakcyjny dla tego typu turystó w. Nawiasem mó wią c, nadal nie rozumiem, na jakie jedzenie moż na jechać do Dubaju. Nie wiem jak to jest w Kazachstanie czy w regionach Rosji, ale tutaj w Odessie ceny wielu rzeczy są znacznie niż sze. Jeś li chcesz po prostu odpoczą ć i zobaczyć lokalne atrakcje, lepiej wybrać hotel gdzieś po drugiej stronie Dubai Creek. Gł ó wne atrakcje bę dą znacznie bliż ej. I ostatnia rzecz o tym hotelu. Kiedyś z pokoi na tył ach hotelu był doś ć ciekawy widok, ale jak rozumiem, niedawno rozpoczę ł a się tam budowa nowego hotelu, któ ra z kolei został a przerwana z powodu kryzysu. Dlatego teraz widać stamtą d niedokoń czone szare betonowe pudeł ko. Jeś li budowa rozpocznie się od nowa, to w tych pomieszczeniach bę dzie prawdopodobnie doś ć gł oś no.
Có ż , jak wszystko, co wiedział , powiedział ; )
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał