Oszustwa i oszustwa

Pisemny: 8 kwiecień 2009
Czas podróży: 27 grudzień 2008 — 3 styczeń 2009
Ocena hotelu:
5.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 9.0
Usługa: 7.0
Czystość: 10.0
Odżywianie: 7.0
Infrastruktura: 6.0
Celowo piszę recenzję po kwadransie (na zimną gł owę ). Wię c. . .
1. Hotel jest pię kny. Nic nie mó w. Wspaniał y. Ale i tak wydawał o mi się , ż e jest to coś w rodzaju kazamatowych chtoli. . . Powiedzmy tylko, ż e ś ciany w nim wywierają presję na psychikę . Tł umy turystó w (goś ci hotelowe) w aquaparku. Mał a rozrywka. Sport. . . Có ż , jak to powiedzieć . Nie ma ró ż norodnoś ci. Park wodny jest godny ubolewania. Slajdy nie są ciekawe (nawet maluch był w szoku, mó wi, ż e bardziej mu się podobał o w Sewastopolu i Egipcie). Czysto. Personel jest uprzejmy. Jedzenie. . . no, jak to powiedzieć . Moja rodzina nie jest zbyt dobra. W skró cie: hotel to solidna tró jka (na podstawie pię ciu punktó w). Pokoje są normalne.
2. Morze. Wą ski pas wewnę trznej zatoki, otoczony bojami, jak rodzaj brodzika w obozie pionieró w. Morze nie ma znaczenia. Oddział (rodzice do szkoł y).

3. Park wodny...tł um ludzi. Po 11 rano nie ma co zł apać . Ogromne kolejki do zjeż dż alni. Nieciekawe slajdy. Licho.
4. Nowy Rok. Szejk - Honduras. Odwoł ane fajerwerki (od ataku Izraela nie pamię tam kto). Wybraliś my restaurację (nie pamię tam ile, ale zapł acił em duż o pienię dzy za wieczó r) - francuską . Jestem Afigel z tego, co tam jedliś my. No, moż e Francuzom by się to podobał o, ale nę dzne porcje, nie wiadomo jaki to smró d. . . i oferowane wino za 1.000 $ za butelkę...Nie był o rozrywki. Był a jakaś tania mał a piosenkarka, pró bował a tam coś sportretować . Potem był y wakacje na brzegu, ale nastró j był cał kowicie zrujnowany. Niczego już nie chciał em. Ocena - dwó jka.
5. Dubaj. Niechlujne miasto. Tutaj nie ma komentarzy. Nie ma co oglą dać . Budowa. Powiedzmy tylko, ż e Wschó d to delikatna sprawa i nie potrzebujemy takiego hokeja. Najważ niejsze jest suche prawo. Bez piwa : ( Ocena - dwó jka.
W sumie mi się to nie podobał o. Có ż , jedynym plusem jest to, ż e naprawdę wypoczą ł em. Nie myś lał em o pracy. Cał y czas nie pozbył em się wraż enia, ż e ​ ​ wszystko wokó ł mnie to jakaś hackowa robota. Có ż , nie powinno tak być . Nowy hotel. . . No nie wiem. Kró tko mó wią c, nigdy wię cej nie pojadę do ZEA.
A TERAZ NAJWAŻ NIEJSZE JEST OSZUSTWA Z KART PŁ ATNICZYCH!! !

Sam jestem kierownikiem dział u kart pł atniczych banku. Hotel wybrał a ż ona. Czytał am recenzje na tej stronie już wtedy, gdy „bilety był y pod rę ką ”. Postanowił em grać bezpiecznie (i nie bez powodu). Wystawił em sobie 2 dodatkowe karty, na któ rych ustalił em limity pł atnoś ci w wysokoś ci 1000 i 2000 dolaró w (no có ż , ustawił em sobie SMS z informacją ).
Po przybyciu do hotelu dziewczyna w recepcji poprosił a o kartę do zablokowania kwoty 1000 $ (tak powiedział a). No có ż , dał em kartę (tę , na któ rej limit jest ustawiony na 1000$). Dziewczyna wzię ł a go "gdzieś , gdzie jest terminal POS". Có ż , już dobrze. Nie zł oś cił em się . Dwie minuty pó ź niej przychodzi SMS o pró bie zablokowania kwoty 2000 dolaró w. Przychodzi ta sama dziewczyna (rosyjskoję zyczna) i twierdzi, ż e karta typu nie dział a. W zwią zku z tym pokazuję jej SMS-a, no có ż , mó wię , co robisz. W odpowiedzi. . . przepraszam, popeł nili bł ą d. . . Wró cił em. Zablokowano to 1000 niefortunnych.
Dzień wyjazdu. Samochó d już czeka. Idę do recepcji. Mó wię , policzmy. Dają mi fakturę...A tam takie bzdury są napisane. . . nie jest napisane to, co wykorzystał em, ale zamiast tego wliczone są darmowe usł ugi hotelowe (któ re już są opł acone), ale faktura jest dostosowana w przybliż eniu do tego, co powinno być . W zwią zku z tym radził em uż yć tej kartki zgodnie z jej przeznaczeniem, nie wygł upiać się i szybko podać mi poprawną relację . Wystawiona faktura. Okazał o się , ż e kwota był a nieco mniejsza. Zgodził em się z nim i podpisał em. Otrzymał em SMS o obcią ż eniu tą kwotą (nie podał em karty, karta nie jest już wymagana, ponieważ w terminalu jest informacja o karcie, zablokowanie transakcji „zamienił o się ” w obcią ż enie wymaganą kwotą ). Generalnie na koniu iw domu. Ale tutaj zaczyna się najciekawsze. Po przyjeź dzie do domu sprawdził em wszystkie transakcje w pracy. Wszystko w porzą dku, wszystkie operacje zakoń czył y się sukcesem. Zablokował em kartę . Po 2 tygodniach, po tym jak byliś my już w domu, o 2 w nocy przychodzi SMS, ż e hotel pró buje ode mnie odpisać okoł o 2000 USD. Karta był a zablokowana, a był limit (zawsze planuję wydatki). W sumie bummer. Ponadto pró by odpisó w trwał y codziennie, aż do 4 marca. Musiał em wył ą czyć sms-informują ce na koncie, jak sms-ki o 2 nad ranem zadolbali. Limit został by otwarty, nie zablokował bym karty, pienią dze został yby ode mnie pobrane, a potem bym spierdolił z obcią ż eniem zwrotnym w pracy. Otó ż ​ ​ to. Bą dź ostroż ny!! !
PS: Cał y czas był em w hotelu, był em zdrowy na umyś le i na trzeź wej pamię ci (i jakż e inaczej, bo prohibicja i ceny alkoholu nie pozwalają utkną ć w ś mietniku). Tak wię c wiem na pewno, ż e ani ja, ani nikt z mojej rodziny nie ponió sł ż adnych wydatkó w ponad to, co podpisaliś my na rachunku w momencie wyjazdu. Najwyraź niej jest to klasyczna bankowoś ć wedł ug prawa szariatu, w któ rym oszukiwanie niewł aś ciwej osoby jest uważ ane za legalne.

Bą dź ostroż ny i dbaj o siebie.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał