Dubaj – wielkość robi wrażenie!

01 Styczeń 2014 Czas podróży: z 08 Grudzień 2013 na 15 Grudzień 2013
Reputacja: +234
Dodaj jako przyjaciela
Napisać list

W Dubaju byliś my po raz pierwszy. Odpoczywał od 8 do 15 grudnia 2013 r. Organizator wycieczek - "Natalie Tours".

Od dawna bardzo chciał em odwiedzić to bajeczne miasto i teraz nadszedł wł aś ciwy czas na podró ż . Wybó r hotelu był poważ ny: tydzień w Internecie na badanie opinii, ocen i lokalizacji hoteli. Wybrał em wedł ug kryterium stosunku ceny do jakoś ci do lokalizacji. Wybó r padł na hotel Citymax Al Barsha 3*. I nie pomylił em się (no, o tym pó ź niej). Po zakupie biletu w biurze podró ż y Megapolyus NN na 3 tygodnie przed wyjazdem zaczę ł a się „mał a panika”, bo dopiero po zakupie zadał em sobie trud przeczytania recenzji o touroperatorze Natalie Tours - co trzeci z komentarzami. Zwró cił em to pytanie do biura podró ż y, w któ rym kupił em bilet. Zapewniono mnie tam, ż e wszystko bę dzie dobrze i nie ma sensu martwić się negatywnymi opiniami w Internecie o touroperatorze Natalie Tours. Wierzył em.


Moż e po prostu miał am szczę ś cie, a moż e to, co piszą w Internecie negatywnie o Natalie Tours po prostu nie istnieje. Ogó lnie wszystko był o w porzą dku!

Wystartowaliś my z lotniska Niż ny Nowogró d – Strigino. Rzadkim przypadkiem dostał em 10. rzą d w samolocie (ci, któ rzy nie wiedzą - tam siedzenia nie rozkł adają się , bo za nimi jest wyjś cie awaryjne). Przy moim wzroś cie 196 cm nie jest to bardzo „comme il faut” z 5-godzinnym lotem samolotem A 321. Chociaż dziewczyna przy odprawie na lot „grzecznie ż artował a z mojego wzrostu” z uś miechem- uś miech. Dopiero wtedy zrozumiał em, czym jest lotnisko Strigino. No dobrze, bą dź my cierpliwi – w koń cu Dubaj jest przed nami. Lecieliś my Ural Airlines, jak zwykle z opó ź nieniem lotu, ale mał ym – tylko 1.5 godziny (to norma dla Ural Airlines). Po przybyciu na lotnisko w Dubaju od razu poczuł em NAJLEPSZE uczucie w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Lotnisko jest ogromne. Wszystkie dekoracje wnę trz z nowoczesnych materiał ó w.

Od miejsca zejś cia na lą d z samolotu do miejsca przejś cia kontroli paszportowej jest ponad 1 km. ALE… Lotnisko ma „poziome” schody ruchome (jak w metrze, ale w linii prostej). Jeś li nie chcesz podró ż ować na piechotę , proszę „transportem”. Ś wietny! Kontrola paszportowa - kolejka (siatkó wka każ dego cudzoziemca jest wpisywana do bazy danych). I czekał na nas gospodarz touroperatora "Natalie Tours" - "Alpha tours" (cał kowite opó ź nienie w dniu przyjazdu wyniosł o 2.5 godziny). Bardzo dobrze! Przejazd do hotelu - 30 minut przez puste poranne miasto.

Hotel Citymax Al Barsha 3 * znajduje się w geograficznym ś rodku miasta Dubaj. W pobliż u, po drugiej stronie ulicy znajduje się : centrum Mall of Emirates - gdzie jest wiele sklepó w i kawiarni, Ski Dubai (jak rosyjska mega, tylko 5-6 razy wię cej). Stacja metra znajduje się.10 minut spacerem od hotelu. Hotel został wybudowany cał kiem niedawno. Istnieją pokoje dla niepalą cych. Na gł ó wnych stronach „Internetu” zdję cia odpowiadają rzeczywistoś ci.


Wczesnym rankiem spotkaliś my się doskonale, od razu umieszczeni w pokoju na 7 pię trze. Depozyt nie został pobrany w recepcji. Pokó j jest standardowy i ma wszystko, czego potrzebujesz. Dwie butelki wody, zestaw do herbaty, sejf, lodó wka - gratis. Kanalizacja jest ś wież a. Klimatyzator nie był gł oś ny. Jedyne „ale! » - Internet Wi-Fi w pokojach jest pł atny (tylko bezpł atny przewodowy), a bezpł atny Wi-Fi jest tylko w lobby hotelowym na I pię trze. Nie natknę liś my się na rosyjskoję zyczną obsł ugę hotelu - wszyscy mó wią po angielsku. Musiał em skorzystać z pomocy tł umacza na tablecie. Hotel „Burj Al Arab” (Ż agiel) był widoczny z pokoju, a przez okna nie był o bezpoś redniego ś wiatł a sł onecznego - super! ! ! Moż esz poprosić pokojó wkę o ż elazko i deskę do prasowania - bezpł atnie. Wyż ywienie - ś niadanie. Ś niadania od 6-30 do 10-30 to przyzwoita przerwa. Ró ż norodnoś ć dań - jeś li nie do zarzucenia, to wszystko jest „w porzą dku”.

Ciastka - ś wież e, kieł baski, ziemniaki, makarony, wszelkiego rodzaju sał atki, soki 2-3 rodzaje, herbata, kawa i wiele nieznanych potraw, któ re nawet się nie nadawał y (wystarczył o "znajome potrawy"). Bezpł atny transport (minibusy) hotelowy kursuje codziennie na morzu zgodnie z rozkł adem. Wystarczy zarejestrować się dzień wcześ niej. Podró ż trwa 10-15 minut. Przewieziono na plaż ę miejską darmową , w pobliż u „Ż agla”. Na dachu hotelu znajduje się mał y odkryty basen z leż akami (pł ywał em - podobał o mi się ). A widok z dachu hotelu to po prostu cud (zrobił em duż o zdję ć ). Codziennie zostawiali napiwek 4-7 dirhamó w. Poś ciel był a zmieniana co drugi dzień . Nie ma balkonó w, ale to nie jest krytyczne. Na pię trze znajdują się dwa bary. W nocy nie był o muzyki ani hał asu. W holu hotelu znajduje się rosyjskoję zyczna „ciocia” ze sprzedaż ą wycieczek (peł ny asortyment). W recepcji znajduje się mapa miasta Dubaj - dają ją za darmo. Ogó lnie rzecz biorą c, wybó r hotelu nie ominą ł.

Zalety: poł oż enie geograficzne, stosunek "ceny do jakoś ci", "ś wież oś ć " pomieszczeń . Wadą (nie moż na tego nawet nazwać wadą ) jest to, ż e internet Wi-Fi w pokojach jest pł atny – trzeba pobiec do recepcji po „gratis”.

Spotkanie z przewodnikiem.


O wyznaczonej godzinie zeszliś my do hotelowego lobby, gdzie już czekał przewodnik z firmy Alpha tours, Julia. Pokró tce opowiedział a nam o kraju, lokalnych zwyczajach i zasadach. Odpowiedział a na nasze pytania. Sugerowane wycieczki. Ponieważ zarezerwowaliś my dla nas indywidualną „przeglą d”, wzię liś my od niej tylko „Ocean Indyjski” (70 dolaró w od osoby). Szedł em pierwszego dnia na piechotę do morza - tam tylko 3.5 km i tyle samo z powrotem! Podczas spaceru zwiedziliś my „Dubajską Wenecję ”, odbył a się sesja zdję ciowa w pobliż u hoteli „Burj Al Arab” i „Jumeirah”. Nie pozwalają zbliż yć się do hotelu Burj Al Arab – mają swoje terytorium. Wieczorna plaż a z zachodem sł oń ca w pobliż u Parusa i Jumery jest super! Powró t do hotelu pieszo - 1.5 godz.

Pierwsza kolacja odbę dzie się w gigantycznym Mall of Emirates. Istnieje wiele ró ż nych kawiarni typu fast food (Mcclonalds - ś redni czek na osobę.20 AED, pizzeria - ś redni czek na osobę.25 AED, kuchnia tajska, SubWay, itp. ). Tam też kupisz zwykł e produkty w ogromnym sklepie Carrefour. Ceny: butelka. woda 0.6 l – 0.9 AED, puszka – 1.05 AED, pieczywo – 2.95 AED, jogurt – 3.33 AED, grillowany kurczak – 11.75 AED, sł odycze Ferrero Rocher (szklane pudeł ko) – 35 AED, lokalna shawarma – 6 AED itd. produkty są takie same jak w Rosji, moż e nawet trochę tań sze. W tym samym ogromnym sklepie Carrefour moż na kupić pamią tki (aby nie tracić czasu na szukanie).

Wycieczka ze zwiedzaniem.

Zwiedzanie (indywidualne) został o wcześ niej zarezerwowane przez Internet. Timur (przewodnik) przyjechał do hotelu o wyznaczonej porze swoim samochodem - nową Toyotą Prado. Trasa zwiedzania został a zaplanowana indywidualnie (ponieważ sami odwiedziliś my już kilka miejsc). Podczas wycieczki duż o dowiedzieliś my się o kraju, historycznym i wspó ł czesnym Dubaju.


Zwiedziliś my prawie wszystkie Dubai Wonders (nowoczesna Dubai Marina, Palm Jumeirah z Atlantis Hotel, Gold Market, historyczny Dubaj, Sheikh Zayed Road, nowoczesny biznesowy Dubaj), zrobiliś my mnó stwo zdję ć . Na koniec wycieczki Timur zawió zł nas pod wież ę Burj Khalifa, ponieważ bilety na taras widokowy wież y był y kupowane z wyprzedzeniem (swoją drogą wcześ niej doradził i podał link do strony internetowej wież y, gdzie moż na kup bilety z wyprzedzeniem prawie 3 razy taniej - takż e Timur). Bardzo podobał a mi się recenzja. Wież a Burj Khalifa (828 metró w) to wyją tkowy budynek. Z jego wysokoś ci moż na zobaczyć cał y Dubaj, a nawet są siednie emiraty. Taras widokowy znajduje się na 124. pię trze (w sumie 162). Pię kno jest nierealne! ! ! . Trzeba to zobaczyć . Bilety na taras widokowy, na dwa tygodnie, zakupione na „zł oty czas” - 16-30. Na jednym wzniesieniu widać : miasto za dnia, zachó d sł oń ca i nocny Dubaj. Na dole wież y znajduje się kolejna atrakcja – ś piewają ce fontanny.

Godziny otwarcia od 18-00 do 23-00 co 30 minut. Spektakl jest niesamowity! ! ! Po wysł uchaniu jednej piosenki, widzą c cał y splendor, zostali jeszcze na jedną i kolejną , a dzień pó ź niej wró cili ponownie. Moż na bez koń ca mó wić o fontannach i pisać sł owa podziwu i przepychu – prawdziwy wspó ł czesny „CUD Ś WIATA”. Kolacja na ł odzi z wycieczką po kanał ach wodnych Dubai Marina zachwycona wieczornymi kolorami miasta. Widzieliś my kolorowe nocne miasto i palmową wyspę od strony morza - bardzo pię kną . Pewnego dnia na wł asną rę kę zwiedziliś my lokalny rynek elektroniczny - Plac Nassera. Wsiedliś my do metra. Metro w Dubaju w „nowym mieś cie” znajduje się na powierzchni, w historycznej czę ś ci miasta jest pod ziemią . Aby zapł acić za przejazd kupiliś my plastikowe karty – „srebrne” za 20 AED (14 AED na koncie karty). Koszt wycieczki ustalany jest przy wyjś ciu - reszta pienię dzy na Twojej karcie jest zapisywana na bramce. Metro jest ultranowoczesne, a pocią gi są bez maszynistó w.

Jeś li chodzi o pogł oski o podziale powozó w damsko-mę skich, to nie widziano tego. Jadą c naziemnym, podziwiasz pię kne, nowoczesne budynki miejskie. Na ulicy Nasser Square wszystko jest zupeł nie inne - jakbyś nie był w Dubaju, ale na staroż ytnym naturalnym orientalnym targu. „szczekacze” po rosyjsku zapraszają do sklepó w - „kup futro” lub „kup telefon” itp. - nawet trochę przeraż ają ce. Koszt elektroniki jest trochę tań szy niż w nowym mieś cie, a nawet bardziej niż w Rosji. Ale musisz uważ ać , aby nie sprzedali bu (urzą dzenie odrestaurowane przez lokalnych rzemieś lnikó w).

Rano kolejnego dnia. Ocean Indyjski. O 8-00 do hotelu za nami minibus Toyota. Myś leliś my, ż e się nim pojedziemy, ale po 30 minutach zaprowadzono nas do punktu zbió rki, gdzie czekał już pię trowy autobus z przewodnikiem. Opuszczają c granice miasta, natychmiast zaczę ł a się pustynia. Widok jest bajeczny: wielbł ą dy swobodnie wę drują po pustyni. Mię dzy autostradą a pustynią - pł ot z drutu - niesamowity.


Ale przewodnik powiedział , ż e szejk wydał setki tysię cy dolaró w na to ogrodzenie, aby trzymać pustynne zwierzę ta przed samochodami. Drogi w mieś cie i we wszystkich Emiratach to tylko BAJKA (kierowcy mnie zrozumieją ). Bę dą c w pojeź dzie, nie od razu zrozumiesz: jedziemy lub stoimy. Dotarcie nad Ocean Indyjski zaję ł o 3-3.5 godziny z postojami na wschodnim targu owocó w, pakistań skim targu jedwabnych dywanó w i postojem fotograficznym w gó rskim kanionie - pię kno. Po przejś ciu przez 4 emiraty - jesteś my na oceanie! Ocean to ocean: woda jest znacznie czystsza, cieplejsza (26-27 stopni) i przyjemniejsza niż morze w Zatoce Perskiej. Byliś my na plaż y, któ ra należ y do hotelu Sandy Beach 3* - bardzo pię kne miejsce. Gó ry Skaliste pł ynnie zamieniają się w nadmorski pas z najczystszym piaskiem i pię knymi palmami na brzegach lazurowego wybrzeż a Oceanu Indyjskiego. Pogoda okazał a się „na 100” – sł oń ce i spokó j. 80 metró w od wybrzeż a znajduje się niewielka skalista wysepka o ś rednicy okoł o 100 metró w.

W czasie odpł ywu moż esz do niego dojś ć . W pobliż u tej wyspy jest duż o pię knych koralowcó w, pię knych kolorowych ryb (niebieskie, czerwone, ż ó ł te, zielone - wszystkie kolory tę czy), jeż owcó w (czasem natrafiają nawet ż ó ł wie i rekiny koralowe, ale ich nie widzieliś my). Mił oś nicy flory i fauny bę dą mieli co robić , ale nie zapomnijcie o jeż owcach – jest ich sporo, a ich kolce bardzo boleś nie kł ują . Pł etwy i maskę z fajką moż na wypoż yczyć na 30 minut - 50 AED. Szkoda, ż e ​ ​ pł etwy nie pasował y mi rozmiarem - potrzebuję.46. Zrobił em aparat podwodny - okoł o 200 zdję ć . + podwodny film! Spę dziliś my na plaż y okoł o 4-4.5 godziny z obiadem (bufet). W drodze powrotnej wielu turystó w robił o zdję cia wielbł ą dom przechadzają cym się przez pustynię przez szybę w autobusie. Byliś my w hotelu wieczorem okoł o 19-00. Wycieczka bardzo mi się podobał a - polecam.

Podczas wizyty na plaż y pogoda po prostu rozpieszczał a: tylko jednego dnia na plaż y wiał silny wiatr - fale osią gał y wysokoś ć.2-2.5 m.

Reszta „dni na plaż y” był a prawie cał kowicie spokojna przy lekkiej morskiej bryzie. Wyszliś my z hotelu o 10:00 i dotarliś my o 15:30. Na cał ej plaż y moż na bezpł atnie korzystać z bezprzewodowego dostę pu do Internetu. Co 50-70 metró w mał e przebieralnie, antena sł oneczna na dachu - Wi-Fi gratis! Rosyjscy turyś ci na plaż y to 75-80% - wszę dzie jest wystarczają co duż o „naszych braci”.


W przedostatnim dniu naszych wakacji dowiedzieliś my się o cudownym miejscu - Miracle Garden. Moż na tam dojechać taksó wką - z naszego hotelu to tylko 20 AED. Polecam wzią ć taksó wkę - pań stwową (ró ż nica to warcaby na dachu i inny kolor auta), bo te auta mają zainstalowany taksometr i prawdopodobień stwo oszustwa jest zminimalizowane. Miracle Garden to cudowny ogró d kwiatowy! Park moż e zostać wpisany do Księ gi Rekordó w Guinnessa dzię ki ś cianie kwiató w o dł ugoś ci 800 mi wysokoś ci 3 m, najwię kszemu na ś wiecie zegarowi kwiatowemu i piramidzie kwiató w o wysokoś ci 10 m.

Jest tak wiele konstrukcji wykonanych z kwiató w: dwu- i trzypię trowe domy kwiatowe, samochody kwiatowe, piramidy i zegary z jasnych kwiató w, emblemat Zjednoczonych Emirató w Arabskich z kwiató w, ró ż ne galerie kwiatowe. „Jasnoś ci i pię kna” tego miejsca nie da się wyrazić sł owami, trzeba to zobaczyć – kolejny „CUD Ś WIATA Dubaju”! ! ! Godziny otwarcia od 9 do 21 w dni powszednie oraz od 10 do 00 w weekendy i ś wię ta. Koszt to 20 AED bez ograniczeń czasowych.

Wyjazd. Dzień przed wyjazdem, jak obiecał a nam przewodniczka Julia, przyszedł list z dokł adną godziną wyjazdu transweru z hotelu. Pokó j został przekazany bez ż adnych problemó w, wystarczył o oddanie kluczy do recepcji. Na lotnisko przyjechaliś my 3 godziny przed odlotem, ale wyjazd został przesunię ty ze zmianą godziny odlotu na biletach (aby nie nakarmić ponownie turystó w). Opó ź nienie 3 godzin jest normalne, bo to Ural Airlines. W kolejce do rejestracji wyczuwał o się „duch rosyjski” - chamstwo, chamstwo.

Nie rozumiem jednej rzeczy, czy w samolocie nie ma wystarczają cej liczby miejsc, czy też (samolot) odleci bez nas - po co nam ś ciskać się w kolejce itp. , spektakl jest tylko jeden „Nie comme il faut” na cał e wakacje. Lot przebiegł bez problemó w, a lą dowanie bardzo się trzę sł o, myś lał em, ż e „ogon samolotu odpadnie”. Wraż enia z wyjazdu na 5+ na 5 moż liwych. Polecam chociaż raz odwiedzić to bajeczne miejsce - miasto DUBAJ i Zjednoczone Emiraty Arabskie. Dzię kujemy wszystkim, któ rzy zorganizowali nasze wakacje!

Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał
Aby dodać lub usunąć zdjęcia w relacji, przejdź do album z tą historią
Podobne historie
Uwagi (6) zostaw komentarz
Pokaż inne komentarze …
awatara