Cudowne wakacje w Abchazji.

05 Sierpień 2017 Czas podróży: z 11 Lipiec 2017 na 20 Lipiec 2017
Reputacja: +56
Dodaj jako przyjaciela
Napisać list

Cześ ć , chciał bym napisać recenzję naszych wspaniał ych wakacji w Abchazji!

Dł ugo zastanawialiś my się , gdzie odpoczą ć tego lata, rozważ aliś my Turcję , Grecję itd. , ale ostatecznie wybó r padł niespodziewanie na Abchazję z inicjatywy mojej mamy. Zarezerwowaliś my wycieczkę i ten okres oczekiwania na odpoczynek zaczą ł się , kiedy jesteś w cią gł ym zamieszaniu, przygotowują c się , czytają c recenzje, oglą dają c zdję cia i zamartwiają c się . Jak to zawsze bywa, na podstawie negatywnych recenzji turystó w zaczę ł y mi wkradać się wą tpliwoś ci. Wszyscy piszą , mó wią , w Abchazji jest strasznie, wszę dzie jest dewastacja, kradzież , oszustwo. Ale mam zupeł nie odmienne zdanie na temat tego kraju. Zacznijmy od samego począ tku. Nasz lot odbył się.11 lipca o 4 rano z Wnukowa. Samolotem polecieliś my do Adler, gdzie wsiedliś my na przesiadkę i ruszyliś my w drogę do Abchazji. Noc, szczerze mó wią c, nie należ ał a do najł atwiejszych. Wyszliś my z domu o 20:00.


Najpierw trzy godziny do Moskwy minibusem, potem cztery godziny oczekiwania na lotnisku, lot trwa nieco ponad godzinę . A wszystko to w nocy! : )

Przybyli do Adler udrę czeni do granic moż liwoś ci, bardzo chcieli spać i dopiero poczucie nadchodzą cych wakacji budził o nadzieję . Zostaliś my powitani przez przedstawicieli biura podró ż y, usadowionych w minibusach i pojechaliś my do granicy. Niektó rzy turyś ci już zaczę li narzekać , kiedy trzeba był o trochę oddalić się od gł ó wnego wejś cia na lotnisko i poczekać dziesię ć minut na autobus. Widzisz, podawaj tuż pod nosem. W ten sposó b ludzie psują wakacje. Bą dź bardziej optymistyczny i ł atwiej eliminuj drobne niedogodnoś ci, nic się nie dzieje bez plam. Ja osobiś cie spę dził em ten czas bardzo przyjemnie, cieszą c się porannym poł udniowym sł oń cem, podczas gdy niektó rzy dookoł a dalej psuli sobie humor narzekaniami i niezadowoleniem.

Jeź dziliś my okoł o pó ł godziny, był em cał kowicie zachwycony krajobrazami: inne miasto, gó ry, bł ę kitne niebo. Musieliś my stać na granicy przez okoł o dwie i pó ł godziny, a był o cię ż ko. Począ tek jest już naprawdę senny, a spanie na siedzisku jest dalekie od komfortu, w dodatku jest gorą co, sł oń ce przepala szyby. Butelka wody to prawdziwy must-have! Rosyjskie zwyczaje trzymają się niesamowicie dł ugo: najpierw stoisz w kolejce do autobusu, potem wysiadasz z cał ym dobytkiem, idziesz do dusznego pokoju, stoisz w kolejce, przechodzisz kontrolę paszportową , gdzie bardzo dł ugo cię badają i zadają pytania, a potem takż e w autobusie, czekasz na wszystkich swoich towarzyszy, któ rzy postanowili zostać w toalecie. Wrę cz przeciwnie, zwyczaje abchaskie przeleciał y w cią gu okoł o dziesię ciu minut. Chwila, a my już jedziemy gł ó wną drogą Apsny, prowadzą cą przez wszystkie miasta kraju!

Dzię ki Bogu Gagra i tam odpoczywaliś my, to pierwsza osada z rzę du i nie musieliś my jechać tak dł ugo. Kierowca wył adował nas z kolejną parą na przystanku, ż yczył dobrego odpoczynku i pojechał dalej.


Pierwsze wraż enie miasta był o cał kiem przyjemne, wą skie uliczki, upał , wysokie drzewa eukaliptusowe, cią gł y ruch i to jest uczucie kurortu. I choć czasami widoczne są budynki w budowie lub opuszczone budynki, to wszystko blokuje niesamowita przyroda. To po prostu coś magicznego! Duż o zieleni, z jednej strony wznoszą się gó ry z peł zają cymi chmurami, z drugiej bł yszczą ce morze jest bł ę kitne.

Przeszliś my kilka krokó w od przystanku i wylą dowaliś my w naszym hotelu, gdzie natychmiast powitał a nas gospodyni.

Muszę od razu powiedzieć , ż e wraż enia z hotelu i pokoju nie był y najprzyjemniejsze, był o duż o oś cież y. Ale nawet TO nie zepsuł o nam wakacji. My osobiś cie nie jesteś my szczegó lnie wybrednymi ludź mi i jesteś my przyzwyczajeni do wszystkiego, a nawet znaleź liś my w tym pewne zalety. Od razu wiedzieliś my, na co się zapisaliś my, kiedy pojechaliś my do oś rodka CIS i nie byliś my zaskoczeni. Jeś li masz jakieś nieprzyjemne problemy z mieszkaniem, bą dź optymistą ! Szukaj dobrego w zł ym. Jeś li potrafisz to rozgryź ć i naprawić , to ś wietnie! Ale jeś li nadal masz problemy, staraj się trzymać z daleka od kł ó tni, ponieważ psują one nastró j. Ale z twojego odpoczynku bę dą dobre i zabawne wspomnienia.

Zwykli turyś ci od razu po przyjeź dzie wychodzą nad morze, ale oczywiś cie my pobiegliś my w poszukiwaniu jedzenia : D Byliś my gł odni jak wilki! Jeś li wię c martwisz się , ż e nie znajdziesz gdzie zjeś ć i pozostaniesz gł odny, odł ó ż te zmartwienia na bok.

Na ulicach Gagry na każ dym kroku znajdują się wszelkiego rodzaju stoł ó wki, kawiarnie, sklepy spoż ywcze, sklepy z owocami i innymi rzeczami, takimi jak przyprawy, churchkhella i wiele innych. Ceny są oczywiś cie droż sze niż w Rosji, ale bardzo znoś ne. My, nie bę dę ukrywał , byliś my szykowni, bo szczerze mó wią c nie wiemy, jak zaoszczę dzić na wakacjach. Ponieważ ś niadania i kolacje jedliś my tylko w hotelu (swoją drogą był y cudowne! ), jedliś my w stoł ó wkach. Po ominię ciu kilku ró ż nych stoł ó wek w cią gu kilku dni znaleź liś my dla siebie faworytó w zaró wno pod wzglę dem ceny, jak i smaku, a w przyszł oś ci tam pojechaliś my. Mogę polecić Ci kilka miejsc:


1. Jadalnia numer 5 "Eden". ul. Abazgaa. Ś wietna jadalnia, smacznie gotują , szczegó lnie podobał a mi się faszerowana cukinia, pilaw i serniki. Wieczorem zamienia się w kawiarnię , w któ rej moż na usią ś ć pod grillem, któ ry tu się gotuje na grillu. Ceny nie są najtań sze, ale akceptowalne. Zjedliś my we dwó jkę za duż o, ale nadal nie dokoń czyliś my za 350-400 rubli.

Jadalnia "Eden"

2. Jadalnia ZSRR. ul. Apsza Leona. Mimo symbolicznej nazwy bardzo fajna jadalnia. Cieszył am się , ż e przygotowywane są tu mniej lub bardziej narodowe potrawy. Pró bował am zapiekanki z achmą i serem, teraz marzę o obu w moich snach : D. Bardzo mił a kobieta stoją ca za dystrybucją ! Ponownie ceny są bardzo rozsą dne.

3. Mał y namiot grillowy, tuż przed zakrę tem w ulicę . Apsza Leona. Zdecydowanie nie przegap tego, bo wieczorem jest porzą dny tł um ludzi, któ rzy chcą zjeś ć grilla. Bardzo smaczny kebab, brał.3-4 razy. Dobry wybó r: wieprzowina, kurczak, jagnię cina, ziemniaki, grzyby, warzywa. I nie leż y na oknie, ale pstrą g jest ukryty. : ) Nie odważ yli się spró bować , ale ludzie brali to bardzo ś miał o. Wszystko jest na wynos, nie oszczę dzają cebuli, a chleb pita gratis. Szaszł yk dla dwojga i sos - 300 rub.

Są to wył ą cznie nasze ulubione miejsca, a w Gagrze wcią ż jest OGROMNA liczba miejsc do jedzenia i moż esz znaleź ć dobre dla siebie. Opró cz obiadu prawie codziennie raczyliś my się owocami i sł odyczami ze sklepu, kupowaliś my wodę . Zabrali ze sobą.30 tysię cy, 13 przywieziono do domu. Oznacza to, ż e cał kowity koszt wynió sł.17 tysię cy rubli. Opró cz wszystkich powyż szych, obejmuje to trzy wycieczki, mió d, pamią tki i sł odycze na wynos. I prawie codzienna opł ata za leż aki, kapcie i czapkę : )

Teraz opowiem Ci o plaż y i morzu. To jest coś niesamowitego! Morze oczywiś cie nie jest ś wież ym mlekiem, ale po wylegiwaniu się na sł oń cu to wł aś nie to, co trzeba odś wież yć ! Był y dni, kiedy woda był a po prostu najczystsza, moż na był o zobaczyć swoje stopy i był y dni, kiedy meduza pł ywał a i trochę ś mieci (nie martw się , tylko trochę ). Przynajmniej nie zaobserwowano takiej sytuacji jak w tej samej Anapie w postaci ś mierdzą cych alg. Plaż a jest kamienista i bez kapci w ogó le nie da się po niej chodzić , wię c koniecznie zabierz ją ze sobą .


Pł ywali też w morzu w specjalnych butach. Przez wię kszoś ć naszych wakacji plaż a był a cał kiem darmowa, zawsze moż na znaleź ć leż ak z parasolem, spokojnie odpoczą ć , popł ywać itp. Jednak ostatnie dwa dni to ś mieci, niesamowity napł yw turystó w. Nie był o już leż akó w, parasoli, był o po prostu za duż o ludzi. Musiał am się wię c spakować i pobiec o 8 rano, ż eby zają ć miejsca, bo bez leż aka jest w porzą dku, ale bez parasola się nie obejdzie. : ) Swoją drogą dwa leż aki na cał y dzień z parasolem kosztował y 300 r, ale udał o nam się kilka razy wytargować.250. Nad morze chodziliś my dwa razy dziennie: rano od 9 do 12, a w wieczorem od 16 do 18-19, na leż akach został y rę czniki z kamykami i wszystko był o w porzą dku, nikt niczego nie zajmował . Rozumiem, ż e to oczywiś cie szykowny tryb, ale, jak powiedział em, w ogó le nie wiemy, jak zaoszczę dzić na wakacjach X)

Cał kiem darmowa plaż a na począ tku wakacji.

Na plaż y moż na też latać na spadochronie, jeź dzić na hulajnodze z bananami, kupić coś do jedzenia.

Nie najprzyjemniejszą rzeczą są tak zwane gó wniane rzeki, masowo wpadają ce do morza po drugiej stronie plaż y. To oczywiś cie generalnie jest okropne, ale nie sprawiał y ż adnych niedogodnoś ci podczas relaksu na plaż y, wystarczy się oddalić i tyle.

Ponownie, jeś li jesteś na wakacjach i napotkasz jakieś problemy, ostroż nie je zignoruj ​ ​ (chyba ż e nie moż esz tego naprawić ). To najpewniejszy sposó b na spę dzenie wakacji dobrze i bez nerwó w. Zmierzyliś my się z wieloma bł ę dami, ale i tak daliś my Abchazji szansę na pokazanie się taką , jaka jest. Zamieniliś my zł e na dobre, a ten kraj wykonał ś wietną robotę kompensują c wszystkie negatywnoś ci swoją naturą , ż yczliwymi ludź mi, morzem, sł oń cem, wieczornymi spacerami wą skimi uliczkami i wieloma innymi : )

Teraz trochę (duż o) o wycieczkach.

Idą c dowolną ulicą , masz już w rę ku ogromną liczbę cennikó w z listą wszelkiego rodzaju wycieczek. Nie zawracaliś my sobie gł owy cenami i kupowaliś my wycieczki od kobiety, któ ra sprzedawał a je najbliż ej naszego hotelu. Nasz wybó r padł na Alpine Meadows i Stalin's Dacha. Oczywiś cie chciał abym też pojechać do Nowego Athos i wielu innych miejsc, ale niestety nie starczył o nam sił ani czasu (doskonał y powó d do powrotu : )).

1. Dacza Stalina. Mama i ja byliś my bardzo ciekawi, jak ż ył przywó dca ZSRR. Gdy po raz pierwszy byliś my gotowi do drogi i już staliś my na przystanku czekają c na autobus, nagle zachorował em i musiał em odwoł ać podró ż . Okazał o się , ż e to udar sł oneczny. Musieliś my wię c kupić kapelusz i od tego czasu nie pojawił em się bez niego na ulicy. I radzę : zawsze nakrycie gł owy! Przynajmniej w cią gu dnia. Upał jest niesamowity, opró cz wilgoci promienie odbijają się od ogromnej przestrzeni morskiej.


Bez ochrony gwarantowane jest przegrzanie. Oklimał am się dwa dni pó ź niej i podję liś my drugą pró bę . Tym razem się udał o : )

Wycieczka jest bardzo ciekawa i pouczają ca, jest wiele ciekawych faktó w z ż ycia Stalina. Ale najważ niejszy jest stamtą d widok na morze. Popatrzyliś my, posł uchaliś my, zrobiliś my kilka pię knych zdję ć i wró ciliś my zadowoleni. Ta wycieczka bę dzie ś wietnym począ tkiem dla dł uż szych: kró tkich, ciekawych i pię knych.

Widok na morze ze stalinowskiej Daczy

2. Alpejskie ł ą ki. Jeeping.

To był o po prostu coś XD.

Wyjechaliś my o 9:30, jeś li się nie mylę . Kierowca, któ rego dostaliś my był znakomity, rozmowny, opowiadał nam wiele rzeczy i dawał nam wię cej czasu na każ dym przystanku. Podró ż ował y z nami trzy inne osoby, wię c był o cał kiem wygodnie. Na jeepie, oczywiś cie, fajnie. Wieje zbawienna bryza i wszystko widać lepiej.

Pierwszym przystankiem był o Blue Lake. Bardzo ł adny! Niebieski niebieski. Zrobiliś my zdję cia z pawiami, moczyliś my stopy w lodowatej wodzie, robiliś my zdję cia ze wszystkim co jest w okolicy i pojechaliś my dalej.

Nastę pny przystanek to wodospad Gegsky. Droga do niej jest oczywiś cie bardzo wyczerpują ca. Dł ugie wę ż owe podjazdy, piekielne wyboje, upał . Ale powiem, ż e zdecydowanie był o warto. Raz w ż yciu trzeba to zobaczyć . Wodospad jest po prostu niesamowity. Ogromny, majestatyczny, gł oś ny, genialny. I wiele innych takich przymiotnikó w. Jest mał o prawdopodobne, ż e wyschniesz stamtą d, ale to tylko oszczę dnoś ć wilgoci po upale. Zdję cia znowu ogromna iloś ć , mó j instagram wł aś nie wyskoczył : ).

Dalej zgodnie z planem był Kanion Yupshirsky, ciekawie jest też zobaczyć , zrobić zdję cia, zł oż yć ż yczenie przy duż ym kamieniu.


Potem zatrzymaliś my się na tarasie widokowym, a potem szliś my dalej do samego jeziora Ritsa. Przybywają c tam, pierwszą rzeczą , któ rą zjedliś my. Kierowca zabrał nas do kawiarni, nie tej nad samym jeziorem, ale nieco wyż ej. Jest ciszej, tań szy i smaczniejszy. Był a tam moż liwoś ć spró bowania narodowego dania z homilii, ale postanowiliś my zatrzymać się przy zwykł ym kebabie z lemoniadą . Nie zostaliś my zbyt dł ugo, bo jezioro nie czeka!

Kierowca ponownie dał wię cej czasu niż oczekiwano - 30 minut (był o nas 40). W tym czasie udał o nam się zrobić zdję cia, zamoczyć nogi i przejechać się katamoranem. To tylko rekomendacja numer jeden! Co innego patrzeć na jezioro z boku, a co innego patrzeć na jezioro z samego jeziora : ).

Wspaniał a bł ę kitna woda, sł oń ce, gó rskie szczyty ze ś niegiem robił y ogromne wraż enie!

Nastę pnym punktem programu był y alpejskie ł ą ki. To był , przyznaję , nasz bł ą d. Moż na był o zatrzymać się nad jeziorem, albo pojechać do Mlecznego Wodospadu i daczy Stalina na Ritsie, ale jesteś my uparci : ) jedziemy ś ciś le wedł ug programu. Dotarcie tam zajmuje duż o czasu, godzinę , moż e dł uż ej. Widoki dookoł a oczywiś cie są niesamowite, ale i tak droga okazał a się doś ć trudna. Ł ą ki alpejskie są oczywiś cie bardzo pię kne, ale trochę nie speł niają oczekiwań i nie ma tam wiele do roboty. Ale nic, raz w ż yciu był o to warte zobaczenia, wię c nie byliś my specjalnie zdenerwowani. To był o bardzo fajne!

Alpejskie ł ą ki

W drodze powrotnej zatrzymaliś my się ró wnież przy wodospadzie Men's Tears i na farmie pszczó ł , gdzie kupiliś my super pyszny mió d.

Ponieważ jako jedyni z cał ej grupy wyraziliś my chę ć wyjazdu na degustację , postanowiliś my nie zostawać tam na dł uż ej. Szybko wybraliś my mió d i pojechaliś my z powrotem do Gagry.

Ogó lnie bardzo podobał a nam się ta wycieczka i na pewno nigdy jej nie zapomnimy. Od razu mó wię , ż e to bardzo mę czą ce i cię ż kie, potem wyjechaliś my na pó ł tora dnia.

3. Rejs po wodach Gagry.


Każ dego dnia na plaż y wiele ł odzi i katamaranó w wypł ywa na brzeg z ofertą wycieczki na otwarte morze. Pod koniec wakacji nadal zdecydowaliś my się pojechać i nigdy tego nie ż ał owaliś my! To po prostu niesamowite. Wypł ywasz na otwarte morze i widzisz: z jednej strony Gagrę jak w dł oni, z drugiej nieskoń czony bł ę kit morza. Sympatyczna dziewczyna-przewodniczka opowiedział a nam o historii miasta, ciekawostkach i nie tylko. Zatrzymany na ką piel na otwartym morzu. Kamizelki są zapewnione. Na począ tku nie chciał em, ale potem zdecydował em i był o to po prostu niezapomniane!

Morze jest wszę dzie, ze wszystkich stron iz doł u iz bokó w : D Moja radoś ć nie znał a granic.

Potem udaliś my się do White Rocks, tych samych, w któ rych krę cono Diamentowe Ramię . Same skał y nie robił y specjalnego wraż enia, ale bardzo podobał mi się kontrast pł ywania w morzu! W drodze powrotnej zobaczyliś my najkró tszą rzekę ś wiata i DELFINY! : ) Był o bardzo fajnie, pł ynę ł y tuż obok bokó w, skakał y, pł etwy miotał y się tam iz powrotem. Cena wycieczki to 700 rubli za osobę , dzieci poniż ej 10 lat są bezpł atne. Warto pojechać !

Kiedy nadszedł czas wyjazdu, nagle zrobił o nam się bardzo smutno, ponieważ w peł ni uś wiadomiliś my sobie, jakie to dobre! W dniu wyjazdu zebraliś my się , o 12 opuś ciliś my pokó j, poszliś my zjeś ć i tam już do nas przyjechał transfer.

Droga powrotna na granicę przeszł a sto razy lepiej, odprawa celna przebiegał a jakoś szybciej. Swoją drogą mió d został wyję ty bez problemó w, nikt nas nie badał ani o nic nie pytał ! Niektó rzy ludzie na ogó ł nosili wszystko - czaczę , ser, przyprawy, też nie mieli problemó w. Wię c nie martw się o to. A jeś li już - to trzysta rubli w paszporcie i weź co chcesz! - jak powiedział nasz kierowca.

Ogó lnie to wszystko, co chciał em powiedzieć . Cał a masa wspomnień ! Siedzimy w domu i strasznie za Tobą tę sknimy. Planujemy, jeś li to moż liwe, pojechać do Pitsundy w przyszł ym roku : ).

Abchazja zdecydowanie odcisnę ł a pię tno na naszych sercach. Wszystkie drobne niepowodzenia i kł opoty dodawał y tej samej goryczy, ciekawoś ci : ). Szukaj dobra we wszystkim i nie psuj wakacji zł ym nastrojem. Zapewniam Cię , ż e na pewno musisz tam chociaż raz pojechać !

Wieczorne spacery po Gagrze.

Ulica Apsha Leon

Morze towarzyszył o nam falami i tak niesamowitym kolorem.

Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał
Aby dodać lub usunąć zdjęcia w relacji, przejdź do album z tą historią
Столовая
Вполне свободный пляж в начале отдыха.
Вид на море с Дачи Сталина
Альпийские луга
Море провожало нас волнами и вот таким невероятным цветом.
Вечерние прогулки по Гагре.
Улица Апсха Леона
Podobne historie
Uwagi (18) zostaw komentarz
Pokaż inne komentarze …
awatara