Bezpieczeństwo

Pisemny: 9 grudzień 2011
Czas podróży: 1 — 7 grudzień 2011
Jedziemy do Yasaki na Nowy Rok. Przeczytał em recenzję mojej mamy. Sympatyzuje. Dokł adnie ta sama historia przydarzył a się nam, tylko w Tajlandii, Pattaya, Adriatic Hotel. Pierwszej nocy otruli nas gazem, gdy spaliś my, czyli z nami zabrali wszystko, ł ą cznie z biletami i paszportami. Od strony policji i wycieczki. operator, wycieczka po stolicy, bez pomocy. Chociaż scheyf w pokoju dział ał !
Zgadzam się ! "Podpalili" pienią dze, jesteś skazany, dają ci numer dogodny do kradzież y. Doszliś my do wniosku: kradną wszę dzie, trzeba być czujnym, pienią dze trzymać w sejfie, tylko w recepcji, albo tylko na kartę . Po tym incydencie pojechaliś my do Tajlandii jeszcze trzy razy, z duż ym powodzeniem, i okradają nas. Nie wyjeż dż amy z naszego kraju.
Wyś lij im pienią dze przez westernunion. Wszystko pó ź niej zostanie zapomniane, wiemy z doś wiadczenia.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał