odrapana dziewięćdziesięcioletnia PENSYLVANIA w sercu MANHATTAN

Pisemny: 13 luty 2012
Czas podróży: 26 styczeń — 7 luty 2012
Ocena hotelu:
3.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 3.0
Usługa: 3.0
Czystość: 3.0
Odżywianie: 3.0
Infrastruktura: 3.0
Hotel PENNylvania znajduje się w samym sercu MANHATTAN. . . naprzeciwko podziemnej stacji pocią gó w mię dzymiastowych i podmiejskich PENNylvania z wieloma stacjami SUB w pobliż u i na cał ym obwodzie hotelu. W obskurnym hotelu PENNSYLVANIA (zbudowanym w 1919 r. , 1700 pokoi na 20 pię trach) w lutym 2012 r. mieszkaliś my 12 nocy w ciasnym pokoju dwuosobowym: mebli albo nie przyniesiono. . . albo wyję to. . . , gniazdka elektryczne był y zepsute przez dł ugoterminowych goś ci, w zimie był bardzo pysk, woda w zlewie ledwo spł ywał a, prysznic był bez dyfuzora, dział ał jak prysznic SHARKOT. Po odczekaniu pó ł godziny w kolejce do rejestracji, kierownik wyją ł z mojej karty 40 dolaró w obiecują c jej zwrot w cią gu 10 dni od wyjazdu, ale minę ł o już.5 dni i… cisza.
Pytają c o upragniony widok z okna, proponował okna na dziedziniec lub hał aś liwą ulicę , a my zgodziliś my się na to drugie. Widok z okna na drugim pię trze (na wysokoś ci 15 metró w) był oczywiś cie atrakcyjny: na rogu 7th Avenue i w 33st, naprzeciwko wejś ć do kompleksu sportowego Madison Square Garden i Pennsylvania Station, przy ul. zegar na daszku któ rego sprawdzaliś my godzinę . W zwią zku z tym, dniem i nocą towarzyszył y nam sygnał y licznych ż ó ł tych taksó wek, wrzaski wł ó czę gó w i bezdomnych przy wejś ciu na dworzec, gwizdek policji i syreny samochodu, ale stopniowo się do tego przyzwyczailiś my. Hotel wydawał się nam nieporzą dny, brak kontroli twarzy, a od sł uż by w pierwszej poł owie dnia widzieliś my tylko wyczerpane pokojó wki, tych samych wyczerpanych kierownikó w w recepcji i operatora wind przy wielu windach. Od ponad 90 lat hotel poważ nie „zmę czył ” goś ci, ale dobra lokalizacja nie pozwoli mu „zgasną ć ” nawet w okresie schył kowym.
Co drugi dzień nagradzaliś my pokojó wki napiwkiem w wysokoś ci 2 USD, a one sumiennie przerabiał y nasze duż e wygodne ł ó ż ka cienkim kocem z polaru (a to jest w styczniu! ), sprzą tał y pokó j, zmieniał y rę czniki i dokł adał y serwetki itp. papier kosmetyczny pod prysznic. Ponieważ napię cie w gniazdach w USA jest niż sze niż u nas, moja suszarka do wł osó w przywieziona z ROSJI dział ał a jako klimatyzator, w pokoju nie był o ekspresu do kawy, wię c uż yliś my naszego czajnika podró ż nego na 250 gramó w wody, któ ra był a gotowana przez zasilacz przez ponad 20 minut, telefony i foto baterie ł adował y się dł uż ej niż zwykle. Adapter dostał em od pracownika ś lusarza, któ ry został przypadkowo zł apany w ogromnym opustoszał ym korytarzu i po wrę czeniu mu 2 dolaró w uprzejmie ukradł nam pię kne drugie krzesł o z apartamentu naprzeciwko. Na parapecie z pię knym widokiem za brudnym oknem ustawiliś my ladę barową , a z deski do prasowania musieliś my zbudować stolik kawowy, po przykryciu go kolorową torbą zamiast obrusem, ż eby przypadkiem nie poplamić to. Po lekkim przemeblowaniu dla wygody nasze ż ycie w tym hotelu zimą w Nowym Jorku zaczę ł o się poprawiać . Ś ciany w pokoju był y brudne, tynk miejscami pę kał i bardzo chciał em go podnieś ć , ż eby odpadł . Chę ć wykonania tam kosmetycznych napraw: malowanie natryskowe ś cian, uszczelnianie pę knię ć w oknach, wymiana gniazdek, ale jeś li nie da się zmienić okolicznoś ci, to postanowiliś my zmienić do nich stosunek. Zł apany trzeciego dnia ż ycia ogromnego karalucha (3 cm dł ugoś ci), ostroż nie wrzucił em go do kosmetyczki i zabrał em do windy, wysył ają c w daleką podró ż z drugiego pię tra na 18. pię tro PENSYLWANII. . . Myś lę , ż e był mi wdzię czny, ż e go nie zmiaż dż yliś my.

Ale hotel jest bardzo dobrze poł oż ony, blisko popularnych nowojorskich sklepó w Macy's i DAFFY's, za BROADWAY, Empire State Building, Times Square. Ale osobiś cie polecam inny fajny hotel w centrum MANHATTAN z darmowym wi-fi, ekspresem do kawy i mikrofaló wką w pokoju. Zimą już nie pojadę do NOWEGO JORKU: kró tkie godziny dnia, szare miasto bez zieleni, moż liwy deszcz i wiatr, chł odne wieczory i noce. Jestem pewna, ż e ​ ​ w kwietniu-maju lub wrześ niu-paź dzierniku bardziej by mi się ten wyjazd podobał . LATEM w NOWYM JORKU jest bardzo gorą co i wilgotno (a w hotelu PENSYLWANIA nie zauważ ono klimatyzacji. . . )
Gorą co polecam przewodnik - POMARAŃ CZOWY PRZEWODNIK NAJLEPSZE MIASTA USA (Lev ARIE) Wydawnictwo EKSMO (choć bardzo trudne, ale przydatne)
Ż yczę ciekawych szczę ś liwych podró ż y i wraż eń! ! ! NOWY JORK JEST PIĘ KNY!
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał