Наші враження після проведеної відпустки у Ворохті.
Почнемо з місця проживання "Скита".
Природа навкруги вражає, але на цьому, нажаль, вся краса відпочинку закінчується. Перш за все непривітне ставлення персоналу. Самі люди у Ворохті ставляться до туристів як до небажаних гостей... Нонсенс, але це так...Склалося таке враження, що ми приїхали до них не на відпочинок, за який їм заплатили, а що ми родичі і хочемо все за так.
Що стосується кухні в "Скиті".
По приїзду ми попередили, що бажаємо повечеряти, по факту з'ясувалося, що кухарки немає, залишився вчорашній суп на кістці )) і гречка...тому, якщо ви бажаєте скинути зайві кілограмчики, цей відпочинок саме для вас( про це далі детальніше).
На наступний день нам порадили повечеряти в місцевому ресторані "Стара Ворохта" - чудовий інтер'єр, гарне обслуговування та смачна їжа...проте на наступний день ця вечеря дала свої результати, отруєння з високою температурою, як ви розумієте день випав з відпустки.
Далі ми вирішили готувати їжу самостійно в "Скиті". Дрова 50 грн, проте це не дрова, а обрізки кори з ялини чи смереки (відходи з місцевої пилорами). Шашлик, як ви розумієте, вийшов зі смаком смоли.
На наступний день, ми знову резикнули скористатися одним із місцевих ресторанів, та скуштувати місцевої кухні.
Ресторан "Оксамит" (так само порадили місцеві) - обслуговування бажає кращого, меню різноманітне, проте як виявилось, більша половина страв відсутня. Як результат, у мого чоловіка теж було отруєння з температурою 39.
Як з'ясувалося, місцеві страви основані на домашніх молочних продуктах сумнівної якості.
Вирішили скористатися стравами, які пропонують у "Скиті".
Готують не смачно, тому замовили лише раз.
Одним словом, якщо навіть у вас є кошти для чудового відпочинку, смачно і безпечно поїсти у Ворохті ви не зможете.
Та і проживання у "Скиті" бажає кращого.... За вісім днів проживання (з моменту приїзду та до завершення відпочинку) в номері жодного разу не прибирали...
Nasze wraż enia po wakacjach w Worochcie.
Zacznijmy od miejsca zamieszkania „Ermitaż u”.
Przyroda wokó ł robi wraż enie, ale szkoda, cał e pię kno wakacji się koń czy. Przede wszystkim nieprzyjazny stosunek do personelu. Ludzie w Worochcie traktują turystó w jak niechcianych goś ci...Bzdura, ale to prawda...Wyglą da na to, ż e przyjechaliś my do nich nie na wakacje, za któ re im zapł acono, ale ż e jesteś my krewnymi i chcemy wszystkiego.
Co do kuchni w „Emicie”.
Po przyjeź dzie ostrzegaliś my, ż e chcemy zjeś ć obiad, w rzeczywistoś ci okazał o się , ż e kucharza nie ma, wczoraj zostawił zupę na koś ci)) i kaszę gryczaną...wię c jeś li chcesz schudną ć , to ś wię to jest wł aś nie dla Ciebie (wię cej na ten temat bardziej szczegó ł owo).
Nastę pnego dnia doradzono nam obiad w lokalnej restauracji "Stara Worochta" - wspaniał e wnę trze, dobra obsł uga i pyszne jedzenie.
jednak nastę pnego dnia ta kolacja się opł acił a, zatruwają c go gorą czką , jak rozumiesz, dzień wypadł z wakacji.
Potem postanowiliś my gotować na wł asną rę kę w „Ermitaż u”. Drewno opał owe kosztuje 50 UAH, ale nie jest to drewno opał owe, tylko kora lub ś cinki kory ś wierkowej (odpady z lokalnych tartakó w). Szaszł yki, jak wiecie, wyszł y ze smakiem ż ywicy.
Nastę pnego dnia ponownie odważ yliś my się skorzystać z jednej z lokalnych restauracji i skosztować lokalnej kuchni.
Restauracja "Velvet" (ró wnież polecana przez miejscowych) - obsł uga lepsza, menu urozmaicone, ale jak się okazał o brakuje ponad poł owy dań . W rezultacie mó j mą ż ró wnież miał.39-stopniową gorą czkę.
Jak się okazał o, lokalne potrawy oparte są na domowych produktach mlecznych o wą tpliwej jakoś ci.
Postanowiliś my skorzystać z dań oferowanych w „Scytii”.
Gotowanie nie jest smaczne, wię c zamawiane tylko raz.
Kró tko mó wią c, nawet jeś li masz ś rodki na wspaniał e wakacje, w Worochcie nie bę dziesz mó gł zjeś ć smacznie i bezpiecznie.
W cią gu oś miu dni pobytu (od momentu przyjazdu do koń ca wakacji) pokó j nigdy nie był sprzą tany. . .