prawda o słowiańskich

Pisemny: 14 styczeń 2011
Czas podróży: 3 — 10 styczeń 2011
Komu autor poleca hotel?: Dla rodzin z dziećmi; Na wypoczynek z przyjaciółmi, dla młodzieży
Ocena hotelu:
8.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 8.0
Usługa: 7.0
Czystość: 8.0
Odżywianie: 9.0
Infrastruktura: 7.0
Moja rodzina wyjechał a w Karpaty na ferie zimowe, chcieliś my pojeź dzić na nartach, zatrzymaliś my się w hotelu Slavsky Perlin Karpat. Droga od szosy do Sł awska 22 km idzie prawie w terenie - wszystko jest zepsute i dziury. Samochó d trzę sie się we wszystkich kierunkach. We wsi też prawie nie ma dró g - jak po bombardowaniu.
Ł adny hotel z doskonał ą kuchnią , poł oż ony przy wjeź dzie do wsi, z doś ć duż ym ogrodzonym terenem. Na terenie znajduje się wybieg z baranem, latem w przyrodzie jest basen, jest też ł aź nia (nie poszliś my - 1 godzina 300 gr. ). W holu moż na zagrać w bilard. To cał a rozrywka. Jeś li chcesz gdzieś iś ć sam - przyjdź na recepcję , a mł ody czł owiek woł a po UAZ. Za 40-. . . gr zabiorą cię na wzgó rze. W pobliż u znajduje się Gó ra Politekhnik - 2 stare zardzewiał e wycią gi narciarskie (wycią g 6 i 8 gr. ), Cał a gó ra jest w wybojach, trawa, prawie nie ma ś niegu - brą zowa owsianka, nie ma też armatek ś nież nych. W pobliż u ciotki z kebabami z tlenku wę gla, samowarami i wó dką na drewnianych stoł ach i ł awkach, nie ma kawiarni ani grzań ca. Nie widział em pł otó w, ratownikó w, punktu sanitarnego, znakó w. . . Ta sama sytuacja w Pogar. Jest tam armata, ale jarzmo też jest zardzewiał e i nie dział a na co dzień . Trochę ś niegu, jazda na nartach jest przeraż ają ca. Nie odważ yli się jeź dzić na Pogar.
Postanowiliś my wybrać się na spektakl – wszyscy chwalili. Zapł acono za UAZ 300 gr. za trzy (jest to uważ ane za tanie). Jedź.25 minut tą samą zepsutą , okropną drogą , wszystkie wnę trznoś ci są wytrzą ś nię te. Zabawa zadowolona ze ś niegu, dwó ch 4-krzeseł , nowoczesnego haka holowniczego, wypoż yczalnia (w kolejce trzeba był o 1h). Jest punkt pierwszej pomocy, Wyż ł y, Ludzie, jak w tym Sł awsku jeż dż ą brawurowo, lubią się spieszyć i powalić innych, zwł aszcza snowboardzistó w, prawdopodobnie dlatego, ż e w wię kszoś ci jest duż o począ tkują cych. Playa poszedł.1 raz.

Chcieli też jeź dzić na Trostyanie. Staliś my w kolejce do starego zardzewiał ego krsklnika przez godzinę , kupiliś my bilet - 2 wycią gi na krześ le i 4 na pasach startowych na samej gó rze. Fotel zamykany jest cię ż kim patykiem - dla dzieci warto pomyś leć wię cej. . . Wspię liś my się na Trostyan - tory straszne, z lodem, w zasadzie nie ma ś ladó w, nie wiadomo gdzie jest zjeż dż alnia. Ż ycie jest cenniejsze!
W Sł awsku jest kilka kawiarni, 2 chaty iw samych hotelach, jedli gł ó wnie w Perlinie.
Nie pojedziemy tam ponownie. Jeś li masz jakieś pytania - pytaj, chę tnie odpowiem.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał