Moje najlepsze wakacje

Pisemny: 12 wrzesień 2013
Czas podróży: 29 czerwiec — 4 lipiec 2013
Komu autor poleca hotel?: Na relaksujące wakacje; Dla rodzin z dziećmi; Na wypoczynek z przyjaciółmi, dla młodzieży
Ocena hotelu:
10.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 9.0
Usługa: 10.0
Czystość: 9.0
Odżywianie: 10.0
Infrastruktura: 10.0
Bardzo podobał mi się pobyt w Karpatach w mini-hotelu "Dwa Sokoł y"!
Podczas zimowych wakacji zdecydował em się pojechać w Karpaty, sam z regionu Doniecka, któ rego nigdy wcześ niej nie był em, jak jednak na Zachodniej Ukrainie w ogó le. Panują ce stereotypy sugerował y niezbyt przyjazny stosunek Zachodu do wschodniej Ukrainy, ale i tak „Baś niowa kraina Bukowelu” urzekał a i kiwał a z ekranu telewizora. Karpaty zimowego wieczoru kojarzył y mi się z zadbanymi domami, oś wietlonymi wieczornymi ś wiatł ami i odbiciami olś niewają cego biał ego ś niegu, otoczonymi gó rami i lasami, a nawet eleganckimi koń mi zaprzę ż onymi w konie z dzwoneczkami. Chciał am wię c pojechać i zobaczyć na wł asne oczy te ś wiatł a, jeź dzić konno i narty, z któ rymi postanowił am wyruszyć w drogę , rezerwują c wcześ niej pokó j w mini-hotelu „Dwa Sokoł y”. Mykulychyn, obwó d iwano-frankowski.
Poszukiwanie mieszkania doprowadził o mnie do miejsca, w któ rym Petro Filyak umieś cił reklamowy opis swojego hotelu, poł oż onego zaledwie 22 km od Bukowela i nieco ponad 10 km od Jaremcza.

Lokalizacja jest szczegó lnie korzystna - pozwala dostać się do Bukowela i Jaremcza - najpię kniejszego miasta z wodospadem, sł ynnego huculskiego targu z pamią tkami, ró ż norodnych wycieczek, ciekawych restauracji i kawiarni, po prostu miejsc przyjemnych dla oka.
Oznacza to, ż e „Dwa Sokoł y” oferował y moż liwoś ć relaksu nie gorzej niż w Bukowelu, ale za znacznie mniej.
Gdy wieczorem przyjechał em na miejsce pocią giem, zdał em sobie sprawę , ż e nie pomylił em się przy wyborze. Troskliwa wł aś cicielka spotykał a się , pomagał a przynosić torby podró ż ne i wielokrotnie ratował a przed upadkiem na pię ty w ciemnoś ci. Idą c szczę ś liwie razem, dotarliś my do domu, w któ rym spotkał a nas pani Hope.
Dosł ownie przekraczają c pró g domu zdał em sobie sprawę , ż e od dawna dotarł em tam, gdzie chciał em, bo spotkanie wł aś cicieli, a atmosfera w domu uderzają co ró ż nił a się od aroganckiej krzą taniny, któ ra obfituje w niektó re domy i oś rodki wypoczynkowe. „Dwa Sokoł y” ł ą czy w sobie styl i wygodę , nowoczesne technologie budowy i wyposaż enia (super wygodne prysznice - nie jeden - szczegó lnie mi się podobał o jako mił oś nik pluskania się w wodzie) poł ą czone z antycznymi motywami wnę trza, wypeł nionego cierpkim drewnem i iglastym aromatem Karpaty. W domu znajduje się wiele drewnianych wyrobó w wyrzeź bionych zrę cznymi rę kami syna Pani Dimy, duż o pouczają cej literatury o Karpatach – jej badania podziwia Piotr, czł owiek o ró ż norodnych hobby i posiadają cy poważ ną wiedzę o medycynie ludowej, a zwł aszcza o zbieractwie zielarskim herbata, bardzo przydatna dla zdrowia 'I. Piotr pomoż e tym, któ rzy mają bó le plecó w, krzyż a, masaż u.

Pierwszy poranek w Karpatach, w ś wietle dziennym, przynió sł ze sobą wiele nowych wraż eń i pozytywnych emocji z komunikacji z Nadież dą – osobą o praktycznie niewyczerpanym zapasie energii i optymizmu, a nie tylko kucharzem najwyż szej klasy! Ale jedzenie jest naprawdę pyszne! ! ! ! ! I bardzo przydatne, mimo ż e niektó re dania są niskokaloryczne! W porzą dku. Po ś niadaniu bieganie pod gó rkę to prawdziwa przyjemnoś ć . Swoją drogą widok z okna przydzielonego mi pokoju był na gó ry.
Gospodarze - prawdziwi nosiciele tradycji i wartoś ci karpackich - rozmawiali ze mną po rosyjsku i starali się uł atwić mi komunikację z nimi. Nie ma schematu relacji z wczasowiczami, jest indywidualne i profesjonalne podejś cie do każ dego.
Ale to, co miał am pecha z nieobecnoś ci Piotra zimą , bardzo docenił am latem, kiedy wró cił am do „Dwó ch Sokoł ó w” i pojechał am z nim do lasu na grzyby iw gó ry.
Otworzył się przede mną nowy ś wiat wysokogó rskich letnich Karpat i uczucie wspinania się na gó rę . Wspaniale jest, nawet jeś li się potkniesz, czasami uż ywają c czterech punktó w zamiast dwó ch jako wsparcia, aby wspią ć się na wymarzony szczyt! Nie moż esz się martwić o zejś cie – wszystkim zmę czonym lub boją cym się Piotra na pewno pomogą zejś ć na dó ł , a jeś li nie on, to jego wyszkolony pies Stich – niezawodny towarzysz naszej ekipy.
Chcę tam wró cić ! Hotel "Dwa Sokoł y" - hotel, któ ry zasł uguje na tę nazwę , ponieważ wł aś ciciele wnieś li do tradycyjnie inspirowanych kanonó w hoteli swó j niepowtarzalny kolor i zakres, niczym rozpię toś ć skrzydeł pię knego wolnego ptaka. Nie tylko zapewnili jedzenie i zakwaterowanie, ale takż e wypeł nili resztę uzdrawiają cym ł adunkiem energii.
I chcę powiedzieć "Dzię kuję bardzo !!!! " wspaniał ym ludziom z hotelu "Dwa Sokoł y", któ re koniecznie trzeba odwiedzić !
Tłumaczone automatycznie z języka ukraińskiego. Zobacz oryginał