Niezbyt dobry hotel?

Pisemny: 3 wrzesień 2020
Czas podróży: 2 — 9 sierpień 2020
Ocena hotelu:
5.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 7.0
Usługa: 3.0
Czystość: 7.0
Odżywianie: 1.0
Infrastruktura: 2.0
Na wakacjach z rodziną .
„Zalety”:
- Karpaty są niesamowite w sierpniu (nie ma to jednak nic wspó lnego z hotelem) : )
- Dobry, duż y obszar hotelu.
- Normalne, czyste pokoje.
- Sprzą tanie i zmiana rę cznikó w i poś cieli 3 dni po przyjeź dzie.
- Tam jest basen.
Prawdopodobnie z plusó w to wszystko.
„Minusy”:

- Okropna kuchnia. Przez 7 dni odpoczynku na obiad podawano 4 razy knedle lub knedle. (Karl! ! ! Pierogi z opakowania! ! ! W czasach kiedy jest duż o narodowych lokalnych potraw!! ! ). Kiedyś podawali pierogi nawet nie posmarowane masł em! A na ś niadanie kaszę gryczaną smaż oną cebulę w oleju sł onecznikowym (!! ! ). Ogó lnie kucharz jest „przyjacielem” wrzodó w i wrzodó w ż oł ą dka. Przez dł ugi czas nie jedliś my kaszy gryczanej polanej zazharochką z cebuli w oleju sł onecznikowym)))) Był em prawdopodobnie ostatni raz w gł odnej społ ecznoś ci studenckiej)))
- Mał e porcje w fantastycznej cenie. Dla poró wnania: 2 kilometry od Chersaka, na „czerwonej linii” wzdł uż szosy do Bukowela, jest duż o kafejek, gdzie ś niadanie/obiad/kolacja kosztuje pó ł tora do dwó ch razy taniej, a porcje też pó ł tora/ dwa razy wię kszy. Nie wspominają c o jakoś ci i smaku jedzenia.
- "Bar". Dopisał em "bar" w cudzysł owie - bo to jest nazwa warunkowa. Jest, ale nie jest. Picie kawy jest niemoż liwe. Nie moż na pić piwa (to banalne nie, podobno nie zabrali pozwolenia na handel). W barze nic nie ma. To jest puste. W lodó wce na wystawie tylko sok w workach. Oto bar.
- Personel. Po prostu nie dał o się wypić kawy w "barze" ze wzglę du na to, ż e dziewczyna i barista, a takż e kelnerka i sł uż ą ca (i nie wiem, kto jeszcze tam był ). Jeś li sł uż y w stoł ó wce (i stale obsł uguje przy dostawie), to nie moż na pić kawy oddzielnie od posił ku ani na ś niadanie, ani na obiad, ani na kolację . Nigdy nie był a w barze. Jeś li chcesz podstawową kawę , poszukaj tej dziewczyny w cał ej bazie danych.
- Administrator. Odniosł em wraż enie, ż e to był y wojskowy, któ ry jest przyzwyczajony do posiadania wszystkiego zgodnie z kartą w najlepszych marynarskich tradycjach. Cią gle robił uwagi, takie jak „zamknij bramę ”, „wytrzyj stopy”, „nie hał asuj”, „nie wkł adaj samochodó w”, „nie zabieraj rę cznikó w do basenu” itp. Oczywiste jest, ż e powinien być porzą dek, ale stawianie ultimatum wobec goś ci w tak niegrzecznej formie jest zł e. Odnosił o się wraż enie, ż e osiedlili się w jego domu jako „biedni krewni”.

- Tak, nawet. . . Jeś li nie miał eś czasu zainwestować we wskazane godziny ś niadania/obiadu/kolacji – to tyle, był eś gł odny (chociaż jedzenie był o w cenie). Opcja „zostaw nas w plastikowym pudeł ku” nie dział a.
A ż e nie przyszli siedzieć w pokoju, to gł upio oddali poł owę posił kó w "Chersakowi". Przy okazji administrator bardzo mocno poprosił o poinformowanie nas, ż e nie bę dziemy wcześ niej na ś niadanie/lunch/kolację . Widać , ż e nie nadwyrę ż a się przy przygotowywaniu dodatkowych porcji.
- No có ż , najbardziej "minusem" jest poł oż enie i droga od autostrady do bazy "Chersak". To okropne! ! ! Nie ma drogi! Od drogi do "Chersaka" 2-3 km drogą gruntową i kamieniami. Kurz wzbija się w niebo latem! Jeden odcinek z tych 3 km (w pobliż u rzeki) jest generalnie trudny do przejechania dla nowoczesnego samochodu osobowego. Cią gle pociera dno kamieni. Lokalizacja jest taka, ż e ​ ​ z autem jest kiepsko, ale bez auta to koszmar, bo do „czerwonej linii” wsi, gdzie są kawiarnie i sklepy, trzeba gł upio jechać te 3 km polną drogą , pył i kamienie.
Ogó lnie wynik: znoś ny. Ale za te pienią dze moż na znaleź ć lepsze na „czerwonej linii”, choć bez basenu.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał