Nie psuj swoich wakacji

Pisemny: 4 luty 2015
Czas podróży: 22 — 25 styczeń 2015
Ocena hotelu:
3.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 4.0
Usługa: 3.0
Czystość: 6.0
Odżywianie: 5.0
Infrastruktura: 1.0
Odpoczywaliś my w towarzystwie 7 osó b pod koniec stycznia 2015 r. Zajmowaliś my trzy pokoje. Po pierwsze, hotel jest odcię ty od cywilizacji. Od „Gorganova” do „Marii” – 1 km wyż ej w gó ry. To nie droga tam prowadzi, ale bagnista ś cież ka. Kierowcy odmawiają dojazdu bezpoś rednio do hotelu, ponieważ w rzeczywistoś ci nie ma tam drogi. Musiał em przejś ć przez bł oto. Kierowca citroena, któ ry zawió zł nas z Iwano-Frankiwska, w drodze do hotelu zł amał skrzynię korbową i cał y olej wyciekł z niego. Moż esz sobie wyobrazić , jak mó wił o lokalizacji Villi Maria.
Po dotarciu do hotelu spotkał a nas bardzo rozmowna gospodyni Maria i przydzielił a nam pokoje na drugim pię trze. Pokoje tapicerowane drewnianą deską , przyjemnie pachnie drewnem. W pokoju znajduje się ł ó ż ko, szafa, szafka RTV, szafka nocna. TV - mał e "akwarium", ale tuner nie dział a. Zainstalowano antenę „procę ”, z któ rej nie ma sensu. Odebrano sygnał.3 kanał ó w - Inter, 1+1 i pierwszy krajowy. Obejrzenie dwó ch pierwszych był o niemoż liwe z powodu interferencji. Podobał a mi się transmisja UT-1. Jeszcze gorzej był o z przyjació ł mi w pokojach z TV, on po prostu tam był . Rzeczy moż na schować do szafy, ale to ró wnie szczę ś liwe. Pokó j przyjació ł uzupeł niono o szafę z pó ł kami. Oznacza to, ż e po prostu nie był o gdzie wieszać rzeczy na wieszaku. Po nartach nie ma gdzie wieszać rzeczy. Pokó j jest ciasny. 90% to meble. We dwoje cię ż ko się dogadać .
W pokoju jest malutka ł azienka. Ciepł a woda jest dostę pna przez cał y czas. Wyposaż ony jest w muszlę klozetową (wszystko ok), zepsutą chiń ską kabinę prysznicową (wzią ć prysznic i nie zalać cał ego pokoju to cał a sztuka) i maleń ka umywalka (mam wię kszą twarz, bardzo trudno myć się ). Wszystko. Nie ma nic wię cej. Brak pó ł ek na przybory toaletowe, wieszaka na rę cznik, uchwytu na papier toaletowy. Tam nic nie ma. Strasznie ciasno i niewygodnie! Znajomi w pokoju po pierwszym prysznicu zatkali odpł yw. Został o to zgł oszone i poproszone o usunię cie. NIE USUNIĘ TO. Przez dwa dni chł opaki brali prysznic z przyjació ł mi. Rę czniki dostarczone przez gospodynię przy zameldowaniu są czyste, wyprane, ale mają charakterystyczny zapach. Jestem pewien, ż e był y eksploatowane daleko od pierwszego roku. Konieczne jest wyrzucanie takich rę cznikó w i nie oferowanie ich goś ciom.

Na parterze znajduje się jadalnia z kominkiem. Hala jest ogrzewana tylko kominkiem, dlatego wybierz miejsce bliż ej jednego. Ś niadanie kosztuje 50-60 UAH/osoba, obiad 80-100 UAH/osoba. Porcje są duż e i w wię kszoś ci wszystko jest pyszne.
Osobno chcę zastanowić się nad sytuacją z zamawianiem jedzenia. Gospodyni prosi, aby rano zamó wić obiad i uprzedzić ją na dwie godziny przed nakryciem do stoł u. Menu. Wszystko wydaje się być normalne, ale kiedy spó ź niliś my się na poranne ceny karnetó w narciarskich w Bukowelu i zdecydowaliś my, ż e zamó wimy obiad po powrocie, poczekamy, aż się ugotuje i wszystko bę dzie dobrze. Ale go tam nie był o! Po powrocie zeszliś my do jadalni zamó wić obiad. Gospodyni wiedział a, ż e ​ ​ zjemy z nią kolację , ostrzegaliś my, ale postanowił a zagrać cał ą scenę przed nami. Na przykł ad musisz zamó wić z wyprzedzeniem. Pró bowaliś my uspokoić bardzo rozmowną gospodynię , powiedzieli, ż e nie musimy gotować niczego skomplikowanego, zgodziliś my się na dowolny pierwszy, dowolny dodatek i dowolne danie mię sne. Scena oburzenia trwał a 3-4 minuty. Nie mogą c znieś ć krzykó w gospodyni, zwró cił em się do niej z uwagą , niezwykle grzecznie i spokojnie, poprosił em, aby był a bardziej powś cią gliwa, wyjaś nił em, ż e jesteś my jej goś ć mi i pł acimy za zamó wienie, a nie ż ą damy karmienia nas za darmo . Po tych sł owach Maria wybuchł a gniewem i powiedział a, ż e ​ ​ jemy obiad w Gargany, 1 km w dó ł gó ry, po kostki w bł ocie. Taksó wki odmawiają przejazdu do Villa Maria. Nie odpowiadał na wszystkie proś by o uspokojenie i kontynuowanie dialogu, po prostu uciekł . Stosunek gospodyni do goś ci jest OBRZYDLIWY! Tak wię c mieszkają c w Villa Maria zaopatrz się w kieł baski, gospodyni wpada w histerię i moż e zostawić Cię bez jedzenia.
Po wó zku nie ma gdzie suszyć rzeczy, jak opisał em powyż ej. Zaproponowano nam pozostawienie butó w narciarskich / bordeaux w kasie, mó wią , ż e tam wyschną . Drugiego dnia rano zabrał em buty i był em zaskoczony. Był y przemoczone, w takim samym stanie jak 15 godzin temu.
Podsumowują c, polecam unikanie pobytu w tym hotelu. Kosztowny. Za te pienią dze bez problemu moż na znaleź ć o wiele lepsze miejsce z jedzeniem. Lokalizacja jest obrzydliwa. Gospodyni bardzo „ł aduje się ” nieprzerwanym przepł ywem sł ó w, wpada w histerię . Pokoje są mał e. Ł azienki nie są wyposaż one w niezbę dne i nie serwisowane. Nie ma miejsca na suszenie rzeczy. Musisz zabrać ze sobą jedzenie.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał