Hotel jest do bani, VIP (jak go nazywali) nie ma nawet WiFi.

Pisemny: 3 marta 2015
Czas podróży: 25 luty — 1 marta 2015
Ocena hotelu:
2.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 3.0
Usługa: 1.0
Czystość: 4.0
Odżywianie: 1.0
Infrastruktura: 1.0
1) VIP (jak go nazywali) to dom z bali na tory pię trze ze sł abą kanalizacją i ś mierdzą cą wodą z kranu 2) VIP (jak go nazywali) nie przynoś ś niadania, musisz biegać do recepcji co rano je zdobyć . 3) był o nas 9, cał e jedzenie był o wsypane do jednego pojemnika i podzielone wedł ug uznania. Dali pokrojony ser, kieł basę , ale nawet chleba i masł a nie dali. . . 4) Wygrał em „nie besztać jakoś ci jedzenia, trudno zepsuć kieł basę za 25 UAH . kg I pewnie też twaroż ek, nie tł usty. 5) i co najważ niejsze, ż e nie oferowali herbaty ani kawy na ś niadanie, w ż adnej formie. 6) w "hotelu" nie ma wł asnego transportu, a ten, któ ry jest podany w recepcji, lepiej ominą ć zwł aszcza Vasyę o numerze telefonu 0673445472. wyją tkowo twarda osobowoś ć . nie wywią zuje się ze swoich zobowią zań do jej wniesienia, a ponadto grozi nam odwet, jeś li nie zapł acimy wię cej pienię dzy niż z gó ry uzgodniono. 7) wię c jeś li nie potrzebujesz TRUDNOŚ CI w ż yciu, chodź po tym miejscu z boku Yablunytsya Sarai Four Seasons.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał
Uwagi (0) zostaw komentarz
Pokaż inne komentarze …
аватар