Chcesz zrujnować swoje wakacje? Do Ciebie w Votaville!

Pisemny: 25 styczeń 2016
Czas podróży: 8 — 14 styczeń 2016
Ocena hotelu:
1.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 1.0
Usługa: 1.0
Czystość: 1.0
Odżywianie: 1.0
Infrastruktura: 1.0
Jak teraz ż ał uję , ż e nie przywią zywał em wagi do zł ych recenzji… Postanowił em histerycy, niektó rzy zawsze niezadowoleni ze wszystkiego… Mogę powiedzieć ze 100% pewnoś cią , ż e sama administracja pisze tutaj pozytywne recenzje. Ponownie przeczytał em recenzje niezadowolonych i wspominam moje wakacje!
Wszystko zaczę ł o się jak wszyscy, zostaliś my osiedleni w zł ym pokoju, któ ry wcześ niej pł aciliś my za miesią c…
Brakuje poję cia usł ugi! Ś mieci został y wyniesione trzeciego dnia naszych wakacji, a dzień pó ź niej nikt nawet nie prosił o ich posprzą tanie, szare wyprane stare rę czniki, ł ó ż ko o wą tpliwej czystoś ci, okropny zapach, tak samo stary i zuż yty, strasznie ś mierdział o w ł azience!

Karmienie jest STRASZNE! Ludzie, jeś li nie wierzycie mojej recenzji, a mimo to zostaniecie zabrani do Votaville, weź cie kieł basę , jakiś ser, konserwy, przynajmniej coś ze sobą . Lub wię cej pienię dzy niż planujesz?
Przez nasze 6 dni nie był o nic nabiał u ani kwaś nego mleka, rano gotowano owsiankę dla dzieci co drugi dzień , to był a pł atki owsiane na wodzie! Znosiliś my surową suchą kaszę gryczaną przez 2 dni, bezsmakowe, przezroczyste, okropne zupy...gotowana kapusta...co mi podano do jedzenia, albo ugotuję w kuchni, albo wyrzucę , tam musiał am skł onić gł owę i jedz. . . Był o u nas 3 dzieci w wieku 5.7, 13 lat, nie wyobraż asz sobie jak cię ż ko był o zjeś ć cał e to bł oto z nich, a nawet jakoś nakarmić to dziecko, któ re ma ł zy pł yną ce i je tylko z gł odu...
Trzeciego dnia zaczę liś my się rozzł oś cić , zamiast surowego ś mierdzą cego ryż u przynieś li nam nawet tł uczone ziemniaki (choć po 40 minutach), ale uwierz mi, cał y 4 dzień wcale się nie zmienił , wszyscy w jadalni byli oburzeni, ludzie krzyczeli, ż e potrzebujemy tu kucharza i wszę dzie mu to jedzenie wrzucali. . . ! To był koszmar! Ale uwierz mi, to bezduszni i gł upi ludzie! Nie obchodzi ich, ż e ty i twoje dzieci, zapł aciwszy duż o pienię dzy, zostaliś cie zmuszeni wstać po zjedzeniu gł odnym i zł y. Pró bowaliś my nawet ponownie zamó wić niektó re markowe „pyszne” dania, wzię liś my „koryto” - są to tł uste placki ziemniaczane, ś mierdzą ca kapusta, gotowane ż eberka wieprzowe, a udziec jagnię cy za 1400 UAH to gotowane stare ś mierdzą ce mię so...
Pią tego dnia na ś niadanie dla 1 osoby podano nam jeden mał y kawał ek masł a, 2 ś wiecą ce kawał ki taniej kieł basy, a po 30 minutach oczekiwania przynieś li 2 surowe biał e naleś niki, cał a jadalnia narzekał a, ż e ​ ​ są surowe, wszyscy wyszli z jadalni zostawiają c naleś niki na talerzach, poprosił am aby usmaż yli je dla mnie, przynieś li mi smaż one naleś niki - to samo! Zaniosł em to cudowne ś niadanie Ludmile, posmarował em CIASTO na talerzu (przez telefon wyda się sł odka i mił a - ale jest bezduszną i flematyczną osobą ), któ ra odpowiedział a: „W naleś nikach jest taka konsystencja mą ki, ż e powinny być tak. " Nikt nie przeprosił , znowu wyszliś my gł odni, nikt nic nie zaoferował w zamian....

Od tego momentu jedliś my u Mariki, był a niedaleko, był o cudownie czysto i przyjemnie. Przez cał e wakacje czuł em się bardzo winny przed moimi przyjació ł mi i dzieć mi, nie powtarzajcie mojego bł ę du, nie kupujcie ich FAŁ SZ i mił ego gł osu Ludmił y.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał