Hotel został zrujnowany dwa lata przed nieuznaniem

Pisemny: 28 marta 2017
Czas podróży: 26 styczeń — 2 luty 2017
Komu autor poleca hotel?: Na wypoczynek z przyjaciółmi, dla młodzieży
Ocena hotelu:
4.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 7.0
Usługa: 1.0
Czystość: 3.0
Odżywianie: 4.0
Infrastruktura: 7.0
Gdzie zaczą ć . Byliś my już w tym hotelu w 2015 roku, wynaję liś my osobny domek i wszystko był o cudowne, mieliś my duż o przyjemnoś ci. Ż ona wł aś ciciela, Natalia, pracował a w kuchni i jako administrator, jeś li się nie mylę . Przyjazna, sł odka Pani, zawsze chę tnie pomoż e w każ dym problemie. Jednogł oś nie zdecydowaliś my, ż e pojedziemy tam ponownie. W 2016 roku nie mieli czasu na rezerwację na czas, ale w 2017 roku zrobili.
Natalia już tam nie pracował a, pracowali najemnicy. Niegrzeczni, niegrzeczni ludzie, któ rzy robią wszystko z wielką przysł ugą , zwł aszcza w odniesieniu do bezpoś rednich obowią zkó w. Kilka razy jedli tam osobno, a nie w sł usznym ś niadaniu i kolacji, ale robili to tylko wtedy, gdy absolutnie nie był o wyboru, bo pytają o coś z irytacją , ceny zmieniają się bez wyraź nego powodu, nie za duż o, ale sam fakt , jednego dnia jadł eś za 75 UAH, nastę pnego to samo za 95 UAH. Poprosił em kiedyś o szklankę czystej wody, ż eby wzią ć piguł kę , wię c postawili mi filiż ankę przed nosem i wskazali drzwi do toalety z napisem „Wyjdź z toalety, wylej tam”, chociaż mają w kuchni umywalka i nie ma zbyt wielu ludzi, ż eby nie był o czasu na odkrę cenie kranu. Chodzi o kuchnię .
Był o nas 16 osó b, 10 w domku i 6 w hotelu, w osobnych pokojach. Zarezerwowaliś my z powrotem w paź dzierniku i nadal to wszystko ***, ponieważ ci, któ rzy mieszkali w pokojach, codziennie przenosili się z pokoju do pokoju, nazywali to "ż yciem na palcach". Jesteś my przyjazną firmą , dla nas nie był to duż y problem, ale mimo to rezerwowaliś my z kilkumiesię cznym wyprzedzeniem. W ogó le nie sprzą tali domku i nie przychodzili po ś mieci, dopó ki nie zaczę li zostawiać go na ulicy. Sami kupiliś my wszystko do ł azienki. Telewizor na drugim pię trze milczał , wł ą czaliś my go z tył u i dział ał , na pierwszym pię trze nawet nie wł ą czali, ale jak się pó ź niej okazał o, nie dział a i ż ą dali pienię dzy od nam za to. A kulminacją , któ ra skł onił a mnie do napisania pierwszej recenzji w ż yciu, był dzień eksmisji.

Począ tkowo musieliś my wyjechać o godzinie 15:00 z Asha, strona wskazuje, ż e wyjazd z hotelu jest o godzinie 12:00, jak we wszystkich normalnych hotelach. Potem przesadziliś my i musieliś my wyjechać o 12:00 i mieliś my szczę ś cie, ż e tak się stał o, inaczej zostalibyś my na ulicy 5 godzin przed samochodem. Wstaliś my rano i zaczę liś my zbierać resztę rzeczy, sprzą tać . Przyszli do nas o 09:30 i powiedzieli, ż e o 10:00 są już na ulicy z rzeczami, bo przyszli do nich nowi ludzie i muszą się wydostać . Podobno sprzą tają tylko przed wsią i nieważ ne, jak dł ugo tam mieszkasz. Byliś my oczywiś cie zszokowani, bo niektó re skipassy pchają się na gó rę , niektó re idą , niektó re są pod prysznicem, niektó re jedzą przed drogą . Gdybyś my byli po ludzku ostrzeż eni przynajmniej dzień wcześ niej, abyś my mogli przedyskutować i przynajmniej być na miejscu i gotowi. Zaczę liś my dzwonić , nie wiem kto, to nie ja dzwonił em, ale ktoś z wł adz, moż e wł aś ciciel, ż eby dowiedzieć się i wyjaś nić , ż e fizycznie nie moż emy o tej porze wyjś ć , nie wszyscy są w pole. Wię c przeklinali nas taką trzypię trową nieprzyzwoitoś cią , groż ą c, ż e zawoł ają straż nikó w, za co musielibyś my zapł acić )) tak) I dopó ki nie zapł acimy, nie oddadzą nam naszych paszportó w. Jak już mó wił em, chcieli wzią ć od nas pienią dze za telewizor, któ ry nawet nie był wł ą czony, i za mocno zamykane drzwi, choć po przyjeź dzie tak samo.
Tak, to nasz bł ą d, ż e nie szturchnę liś my ich nosem po przyjeź dzie, ale jakoś nam nawet nie przyszł o do gł owy, ż e tak się stanie, bo w 2015 roku wszystko był o w porzą dku, nawet jeś li coś nie dział ał o, po prostu zadzwonił wtedy ktoś z hotelu i wszystko został o szybko poprawione i bez ż adnych problemó w.
Po tym wszystkim ż ał owaliś my, ż e gó wno nas nie obchodził o)
Ciekawostką domku był a nietoperz, któ ry mieszkał w korytarzu, gdzie był y schody, bawił a nas, ale rozumiemy, ż e jest nosicielem wszelkich infekcji i moż e zmylić innych ludzi.
Ogó lnie rzecz biorą c, ci ludzie zepsuli nasze wakacje. Sam hotel jest dobry, a widok pię kny, ale ludzie, któ rzy tam pracują (w kuchni) są odpychają cy i wyraź nie nie chcą tam wracać .
Mam nadzieję , ż e recenzja jest pomocna.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał