В ноябре 2012 мне с женой выпала путевка в Буковель. О Буковеле знали немного: по программе “ревизор” и по инфо в инете. Добираться решили через Львов, с ночевкой там же, чтобы не прибыть в Буковель поздно вечером. Возле ж. д вокзала на автостанции купили билеты до Ивано-Франковска на 7.35 утра, т. к прямой рейс в Буковель ездит только в зимне-весенний период. В Ивано-Франковске были в 11.00, сразу взяли билет до Буковеля. Приехав в Буковель, благо, что наш отель Патковский неподалеку от остановки, направились на рецепцию. Нас встретила приветливая администратор. Номер наш был на 2-ом этаже рядом со столовой. В номере есть основные удобства: санузел с душевой кабинкой, шкаф, трюмо, двухспальная кровать, балкон, обогреватель, телевизор, фен и wi-fi. Минусы: плохая звукоизоляция, мало розеток. Возле входа отеля находится магазин, который работает до 24.00, где собираются завсегдатаи «которым не спится». В отеле кормили вкусно и разнообразно(утром и вечером).
Экскурсию заказали на следующий день. Место сбора, что неудобно для нас, было в Яремче. Цена экскурсий в среднем 100-150 грн. После двух экскурсий, так как выходило дороговато с нашим небольшим бюджетом, решили путешествовать своим ходом. Большинство достопримечательностей находится в Яремче, то в основном мы были там. Первый поход был на скалы Довбуша(вход 10грн) с подъемом на гору Маковица по указателям маршрута на деревьях. Подъем не из легких для новичков по корням деревьев и камням. Есть более легкий путь, но мы про него узнали позже. Погода была солнечная, что позволяло наслаждаться окружающим видом. На следующий день решили съездить на Пневский замок в пгт. Надвирна. Дальше отправились в Ворохту, посмотреть мост арочного типа и трамплины в комплексе Авангард. Днем позже поехали в Яремче, полюбоваться видами водопада Пробой, а так же прикупить сувениры. По дороге к автовокзалу зашли перекусить в колыбу «у Якова». Встретил сам Яков, любезно предложил нам попробовать местную кухню. Мы заказали банош с белыми грибами, борщ и шашлык. Нам подали в красивом оформлении, что придало аппетит )))). День перед отъездом решили провести в Буковеле. Покатались на подъемнике(35грн с чел. ), зашли в ресторан «у Миколи», цены в два раза выше чем «у Якова». Буковель обошли за два часа. Вывод: ехать нужно в сезон, но цены значительно дороже.
Как бы не хотелось подняться на Говерлу и другие горы, но попасть туда можно только с экскурсией или на своем авто. В самом Буковеле нет развлечений, а также отсутствуют банкоматы, кроме вездесущего «приват». Но все минусы сглаживает благоприятная погода, природа, свежий воздух и самое главное отзывчивые, приветливые местные люди.
W listopadzie 2012 roku wraz z ż oną dostaliś my bilet do Bukowela. Niewiele wiadomo o Bukowelu: wedł ug programu „audytora” i informacji w Internecie. Zdecydowaliś my się przejechać przez Lwó w z noclegiem, aby nie przybyć do Bukowela pó ź nym wieczorem. Koł o dworca na dworcu autobusowym kupiliś my bilety do Iwano-Frankiwska o 7.35 rano, bo bezpoś redni lot do Bukowela kursuje tylko w okresie zimowo-wiosennym. W Iwano-Frankowsku byliś my o 11.00, od razu wzią ł em bilet do Bukowela. Przybywają c na szczę ś cie do Bukovel, ż e nasz hotel Patkovsky znajduje się niedaleko przystanku autobusowego, udaliś my się do recepcji. Zostaliś my przywitani przez sympatyczną recepcjonistkę . Nasz pokó j znajdował się na drugim pię trze obok jadalni. Pokó j posiada podstawowe udogodnienia: ł azienkę z prysznicem, szafę , toaletkę , ł ó ż ko mał ż eń skie, balkon, grzejnik, telewizor, suszarkę do wł osó w oraz wi-fi. Minusy: sł aba izolacja akustyczna, mał o gniazdek. W pobliż u wejś cia do hotelu znajduje się sklep, któ ry jest czynny do 24.00, gdzie gromadzą się stali bywalcy "któ rzy nie mogą spać ". Hotel ż ywiony smacznie i urozmaicony (rano i wieczorem).
Wycieczka został a zarezerwowana na nastę pny dzień . Niewygodne dla nas miejsce spotkania znajdował o się w Jaremcze. Cena wycieczek to ś rednio 100-150 UAH. Po dwó ch wycieczkach, któ re przy naszym niewielkim budż ecie okazał y się trochę drogie, postanowiliś my podró ż ować na wł asną rę kę . Wię kszoś ć zabytkó w znajduje się w Jaremczach, wtedy w zasadzie tam byliś my. Pierwsza wę dró wka odbył a się po skał ach Dovbush (wstę p 10 UAH) z wejś ciem na gó rę Makovitsa zgodnie ze znakami trasy na drzewach. Wspinaczka nie jest ł atwa dla począ tkują cych po korzeniach drzew i skał ach. Jest prostszy sposó b, ale dowiedzieliś my się o tym pó ź niej. Pogoda był a sł oneczna, co pozwalał o cieszyć się otoczeniem. Nastę pnego dnia postanowiliś my udać się do zamku Pnevsky we wsi. Nadwó rna. Nastę pnie udaliś my się do Worochty, aby zobaczyć most ł ukowy i trampoliny w kompleksie Awangard. Dzień pó ź niej pojechaliś my do Jaremcza, aby podziwiać widoki na wodospad Proboy, a takż e kupić pamią tki. W drodze na dworzec autobusowy poszliś my coś przeką sić do chaty „u Jakowa”. Spotkał em samego Jakowa, uprzejmie zaproponował em, abyś my spró bowali lokalnej kuchni. Zamó wiliś my banosh z borowikami, barszczem i szaszł ykiem. Poczę stowano nas w pię knym wystroju, któ ry dodał nam apetytu))))). Dzień przed wyjazdem postanowiliś my spę dzić w Bukowelu. Pojechaliś my windą (35 UAH za osobę ), poszliś my do restauracji „u Mikoli”, ceny są dwa razy wyż sze niż „u Jakowa”. Bukowel ominą ł w dwie godziny. Wniosek: trzeba jechać w sezonie, ale ceny są znacznie droż sze.
Bez wzglę du na to, jak bardzo chciał byś wspią ć się na Howerlę i inne gó ry, moż esz się tam dostać tylko wycieczką lub samochodem. W samym Bukowelu nie ma rozrywki, nie ma też bankomató w, poza wszechobecnym „prywatnym”. Ale wszystkie wady ł agodzi sprzyjają ca pogoda, przyroda, ś wież e powietrze i, co najważ niejsze, sympatyczni, przyjaź ni mieszkań cy.