Nieco inaczej, pierwsza linia to dawne hangary na łodzie przerobione na mini-hotele, druga linia to budynki o różnej wysokości dobudowane do góry, również wykonane w formie hoteli o różnej jakości. Na pierwszej linii przystań dla łodzi miała podobno koje, zostały one przerobione na platformy do wychodzenia na morze, również różnej jakości, często po prostu wybetonowane, czasem nawet z chodnikami.Są to, że tak powiem, prywatne plaże. na plaży znajduje się mały odcinek plaży żwirowej, jest to plaża publiczna. Kiedy tam odpoczywałam, pływałam, pływałam, potem w kąpielówkach (2 minuty spacerkiem do hotelu) opalałam się na moim ogromnym balkonie, chciałam - znowu poszłam popływać.