Купили путевку ребенку в летний лагерь от Екатерины Серебрянской Family Club, расположенный на базе комплекса Вернигоры.
Теперь что есть по факту:
1 "Интенсивный английский с носителями языка" - это 1 час занятия английским в день в группе по 10-12 человек с преподавателем-девочкой Викой, представить себе которую носителем какого-либо другого языка кроме русского или украинского ну просто невозможно. Носитель тоже есть, зовут Эйман, британец, по русски не говорит практически. За 14 дней был замечен ежедневно на футбольном поле или минидиско, в занятиях с детьми английским задействован не был (странно - почему).
2 "Занятия спортом под руководством квалифицированных тренеров" - этого нет вообще, если не считать 1 часа ушу по утрам. Ни заявленных классов акробатики, ни классов гибкости и растяжки, ни волейбола, ганбола, баскетбола нет. Хотя условия - более чем позволяют. К примеру - есть волейбольная площадка, но ни одного занятия волейболом или подобия игры не было.
3 Отдельная тема - "насыщенность программы". Напишу расписание младшей группы: 9.30-10.30 - Ушу (реально проходило, но нудно детям было жутко), 10.30 - 11.15 - Купание в бассейне (вожатые тупо сидят на стульях пока дети плещутся кто как хочет, ни игр ни соревнований в воде никто даже не пытался организовывать). 11.15-12.15 - Summer English (о нем уже писала, думаю, все понятно), 12.15 - 13.00 - "Игры" - отдельный "респект" вожатым и организаторам за эти "игры" - дети просто развлекают себе кто как может под присмотром вожатого. Дальше родители должны разобрать детей на обед и до 15.00 устроить им тихий час. Никак не пойму, чем в это время занимаются дети, которые приехали без родителей. Судя по всему - праздно шатаются по территории базы. 15.00-16.00 - Творчество, единственный час, к которому в общем то претензий никаких, реально разнообразные занятия и деткам интересно (спасибо преподавателю Вике). Потом с 16.00 до 17.00 загадочное занятие "Видео по теме". Задумка неплохая, каждый день существует некая тема, к примеру "дружба", которую, как я понимаю, предполагалось обсуждать с детьми в это время. По факту - час просмотра мультиком в душном помещении на маленьком ноутбуке толпой из 10-12 детей, которые лезут друг другу на голову, чтобы быть поближе к экрану. 17.00-18.00 - повторение часа плаванья, потом танцы 18.00-18.45. По танцам напишу отдельно о преподавателе. Ситуация такая - на 10 день отдыха привожу ребенка на это занятие, преподаватель Таня делает круглые глаза и говорит - "А куда вы пришли? Вы же пропустили несколько занятий!! ! ! Мы уже "поставили комбинацию, все разучили, вам места нет в группе". Дочурка начинает плакать навзрыд. Ну как может преподаватель вообще такое заявлять? Это же не отчетный галаконцерт хореографической школы, а танцы в летнем лагере, зачем так обижать ребенка? !
4 Кратко по организации в целом. Вожатых - тьма, видимо, этим объясняется тот факт, что путевка на 14 дней стоит почти в 2 раза дороже, чем просто пожить в этом комплексе эти же 14 дней без лагеря. Но детьми они занимаются спустя рукава. Есть "директор" лагеря Оля, которая, как я понимаю, отвечает за программу дня. Отдельный ей привет за эту самую программу, которую родителям вручают каждый день за завтраком. 10-й день, получаю программу, вижу 2 часа плаванья, как обычно. Идем в бассейн, там вывеска - "Бассейн не работает, санитарный день". Вот интересно, Оля, составляя программу даже не удосужилась согласовать с администрацией сей досадный момент или просто лень было придумывать чем занять детей эти 2 часа, проще было скинуть их на шею родителям.....
Bilet dla dziecka na kolonię kupiliś my od Klubu Rodzinnego Jekaterina Serebryanskaya, znajdują cego się na terenie kompleksu Vernigora.
A co w rzeczywistoś ci jest:
1 „Intensywny angielski z native speakerami” to 1 godzina lekcji angielskiego dziennie w grupie 10-12 osó b z nauczycielką Viką , któ rej po prostu nie moż na sobie wyobrazić jako native speakera innego ję zyka niż rosyjski lub ukraiń ski. Jest też native speaker, nazywa się Eiman, jest Brytyjczykiem, praktycznie nie mó wi po rosyjsku. Przez 14 dni był codziennie widywany na boisku lub minidisco, nie brał udział u w zaję ciach z ję zyka angielskiego z dzieć mi (dziwne - dlaczego).
2 „Sporty pod okiem wykwalifikowanych treneró w” – to wcale nie jest, z wyją tkiem 1 godziny wushu rano. Nie ma deklarowanych zaję ć akrobatycznych, zaję ć gibkoś ci i rozcią gania, siatkó wki, pił ki rę cznej, koszykó wki. Chociaż warunki - wię cej niż pozwalają . Na przykł ad jest boisko do siatkó wki, ale nie był o ani jednej klasy siatkó wki ani podobnego meczu.
3 Osobnym tematem jest „nasycenie programu”. Harmonogram napiszę dla mł odszej grupy: 9.30-10.30 - Wushu (naprawdę się dział o, ale dzieci był y strasznie nuż ą ce), 10.30 - 11.15 - Pł ywanie w basenie (doradcy gł upio siedzą na krzesł ach, podczas gdy dzieci pluskają się jak chcą , nikt nawet nie bawi się ani nie rywalizuje w wodzie, pró bują c się zorganizować . 11.15-12.15 - Letni angielski (już o tym pisał am, chyba wszystko jasne), 12.15 - 13.00 - "Gry" - osobny "szacunek" dla opiekunó w i organizatoró w dla tych "zabaw" - dzieci po prostu bawią się jak najlepiej jak potrafią pod nadzorem doradcy. Nastę pnie rodzice powinni zabrać dzieci na obiad i umó wić się na ciszę do godziny 15.00. Nie rozumiem, co w tej chwili robią dzieci, któ re przyjechał y bez rodzicó w. Podobno - leniwie zataczają c się po terenie bazy. 15.00-16.00 - Kreatywnoś ć , jedyna godzina, na któ rą w ogó le nie ma narzekań , naprawdę ró ż norodne zaję cia i zainteresowanie dzieci (dzię ki nauczycielce Vika). Nastę pnie od 16.00 do 17.00 tajemnicza lekcja „Wideo na ten temat”. Pomysł nie jest zł y, na co dzień pojawia się jakiś temat, na przykł ad „przyjaź ń ”, któ ra jak rozumiem miał a być w tym czasie przedyskutowana z dzieć mi. W rzeczywistoś ci - godzina oglą dania kreskó wki w dusznym pokoju na mał ym laptopie przez tł um 10-12 dzieci, któ re wspinają się sobie po gł owach, by być bliż ej ekranu. 17.00-18.00 - powtó rka godziny pł ywania, nastę pnie taniec 18.00-18.45. O tań cu napiszę osobno o nauczycielu. Sytuacja jest taka - 10 dnia odpoczynku przynoszę dziecko na tę lekcję , nauczycielka Tanya robi okrą gł e oczy i mó wi - "Gdzie przyjechał eś ? Opuś cił eś kilka zaję ć!! ! ! Już mamy" ustawić kombinację , nauczył eś się wszystkiego, nie masz miejsca w grupie”. Có rka zaczyna gorzko pł akać . No, jak nauczyciel moż e w ogó le coś takiego powiedzieć ? To nie jest reportaż owy koncert galowy szkoł y choreograficznej, ale tań ce na obozie letnim , po co obraż ać takie dziecko? !
4 Kró tko o organizacji jako cał oś ci. Opiekunó w jest wielu, najwyraź niej to wyjaś nia fakt, ż e voucher na 14 dni kosztuje prawie 2 razy wię cej niż samo mieszkanie w tym kompleksie przez te same 14 dni bez obozu. Ale beztrosko opiekują się dzieć mi. Jest „dyrektor” obozu Olya, któ ry, jak rozumiem, odpowiada za program dnia. Osobne pozdrowienia dla niej za ten wł aś nie program, któ ry jest wrę czany rodzicom każ dego dnia przy ś niadaniu. Dziesią tego dnia dostaję program, widzę.2 godziny pł ywania, jak zwykle. Idziemy na basen, jest napis - "Basen nie dział a, dzień sanitarny". Ciekawe, Olya, kompilują c program, nawet nie zawracał a sobie gł owy koordynacją tego denerwują cego momentu z administracją , czy był o po prostu zbyt leniwe, aby wymyś lić , co zrobić z dzieć mi przez te 2 godziny, ł atwiej był o je rzucić na szyi rodzicó w.... .