Czuję się jak w ZSRR. Normalne pokoje, ale okropne jedzenie, spa znośne?

Pisemny: 22 styczeń 2018
Czas podróży: 10 — 14 styczeń 2018
Ocena hotelu:
4.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 5.0
Usługa: 5.0
Czystość: 4.0
Odżywianie: 3.0
Infrastruktura: 3.0
Z dobrego:
1. Zameldowaliś my się wcześ niej, co jest plusem, bo przyjechaliś my o 5 rano - pojechaliś my na miasto na ś niadanie, wró ciliś my i byliś my już w pokoju okoł o 9 (zgodnie z regulaminem zameldowanie o 12)
2. Pokó j jest przestronny i jasny. Wypeł nienie sł abe i "sowieckie" - np. pod prysznicem jest tylko mydł o i szampon - bez odż ywki, bez ż elu pod prysznic. W pokoju jest czajnik i filiż anki, ale bez herbaty i kawy, bez butelki wody. Oszczę dzaj na drobiazgach.

PS: w pokoju nie był o noż a i chcieliś my pokroić owoce. Poprosili o nó ż w restauracji - kelner poszedł się dowiedzieć , po czym wydał werdykt: za nó ż należ y wpł acić kaucję w wysokoś ci 100 UAH. To bardzo zepsuł o wraż enie - hotel pozycjonuje się jako wysokiej klasy (widać to z wnę trza), ale w rzeczywistoś ci taka "mał oskoś ć " znacznie obniż a poziom hotelu i wraż enia z niego pł yną ce.
Kolejny minus: w pokoju "standardowym" nie ma sejfu, sprzę t musiał em zostawić na recepcji w sejfie generalnym (laptopy wkł adają do wspó lnej torby no... )
3. Personel jest bardzo przyjazny! To jest plus.
Kobieta w recepcji jest pozytywna, chł opak w restauracji spa (Andrey) jest SUPER! Perfekcyjna obsł uga, szybka, przejrzysta, uprzejma, nigdzie nie widział em takiej szybkoś ci i taktu.

A teraz niestety minusy:

1. Jedzenie. Szczerze mó wią c, to straszne. Oznacza to, ż e ś niadania zmieniał y się od jadalnej jajecznicy do doś ć smacznej zapiekanki i niespodziewanie do frytek i kieł basek. Problem tkwi bardziej w wielkoś ci porcji. Byliś my dziewczynami i jakoś zjadł yś my doś ć , chociaż do ś niadania musiał yś my dodawać wł asne owoce. Ale pomyś l sam: porcja frytek dla dzieci + 1 (! ) kieł basa. I to wszystko. Jedz jak chcesz i staraj się być peł ny.
Reszta jedzenia to już coś.
Ś niadanie serwowane jest z kawą w patyczkach. Poprosił am go o mleko (nie piję kawy bez mleka) - powiedzieli, ż e "za dodatkową opł atą ". Nieprzyjemny.
Wzię liś my jedzenie z restauracji - wszystko jest tak tł uste, ż e olej zalewa talerz, nieprzyjemny + wtedy miał em problemy z ż oł ą dkiem od takiego gotowania.
A wszystko to w niewiarygodnie wysokich cenach (mieszanka 110 UAH, bardzo przecię tny kwaś ny barszcz 65 UAH). Wydawał o mi się , ż e jestem przynajmniej na Cyprze, ale na pewno nie na Ukrainie.
Mó wią c o barszczu. Podają jak chcą : przynoszą ze smalcem, czasem bez, a porcja nie wpł ywa na cenę.

2. Centrum SPA.

Basen jest radziecki, z dzielą cymi się ś cież kami, to znaczy po prostu nierealne jest pł ywanie dla wł asnej przyjemnoś ci. Za sauny chcą osobno 350 UAH dziennie (! ), mimo ż e są tylko trzy sauny, a są malutkie (w na podczerwień zmieszczą się maksymalnie 2 osoby).
Solarium 16 UAH za minutę (! ).
Samo centrum SPA nie jest tak naprawdę oś wietlone, czyli wraż enie jest takie, ż e chodzisz w niedokoń czonym hotelu - ś wiatł o 30-50%, gra depresyjna muzyka (nie wiem kto wybrał tę playlistę , ale sł yszał em jedna z proponowanych kompozycji na pogrzebie krewnego, wnioski zró b to sam).
Woda jest zimna!
Oznacza to, ż e aby dostać się do basenu, najpierw rozgrzali się w jacuzzi (+39C), potem szybko zanurzyli się w zimnej beczce, a stamtą d weszli do basenu. Wystarczył o na 15-20 minut, ale nie wię cej, potem zamarzł o i musiał o się wydostać.
Jacuzzi jest ciepł e i podś wietlone (jest fajnie), ale brudne, jakaś bł oto unosi się w wodzie kę pami jak glony, jest to bardzo widoczne przy podś wietleniu. Same jacuzzi są w ś rodku ś liskie, wydaje się , ż e rzadko się je myje.

3. Lokalizacja.
Hotel jest BARDZO daleko od miasta, wł aś ciwie poza Odessą . Dojazd do miasta zajmuje 45 minut, a do centrum okoł o 1.5 godziny. Jednocześ nie w pobliż u nie ma rozrywki, jedzenia ani ż adnych innych lokali, tylko jeden omszał y sklep, któ ry był cał y czas zamknię ty.

Podsumowanie wyś wietleń:
organizatorzy starali się zrobić to „jak w Europie”, ale w koń cu tylko ceny z Europy, ale w rzeczywistoś ci jak w ZSRR + malutkoś ć i pró by oderwania grosza za każ de dodatkowe kichnię cie.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał