Miłych wakacji...

Pisemny: 20 lipiec 2010
Czas podróży: 10 — 16 lipiec 2010
Bardzo chcieliś my wypoczą ć w tej bazie, bo myś leliś my, ż e jest przytulnie i spokojnie! ! Ale reszta niestety nie poszł a dobrze...Na począ tku nie podobał o mi się zachowanie straż nikó w: straż nik przy bramie (Oganes) natychmiast zaczą ł dawać mi i mojej dziewczynie niejednoznaczne wskazó wki ! ! Myś leli, ż e to wszystko się skoń czy, ale zaczą ł bezczelnie sugerować intymnoś ć . Musiał em unikać spotkania z nim!
Inni straż nicy też nie byli zbyt uprzejmi. Starszy ochroniarz, któ ry peł nił dyż ur przy plaż y, zachowywał się niewł aś ciwie! Cał kiem przypadkiem musieliś my obejrzeć scenę , w któ rej był na sł uż bie, uprawiają c seks z nieznaną osobą w ciemnoś ci! Byliś my zszokowani tym, co dział o się w bazie!
Czy taka ochrona jest konieczna i co w ogó le chroni, jeś li wejś cie do innych baz jest cał kowicie bezpł atne!

Jedzenie w stoł ó wce jest obrzydliwe! ! Karmili się duż o i bez smaku (jak ś winie) Obsł uga jadalni (kelnerzy) jest niegrzeczna i niegrzeczna! Zachowywali się dziko i niecywilizowani. Bez zdejmowania specjalnych ubrań poszli do toalety, co nas zaskoczył o - bosymi stopami!
Wycią gnij wnioski: czy warto na tej podstawie opierać się …
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał