Fajny hotel, ale nie wrócę tu ponownie?

Pisemny: 31 lipiec 2018
Czas podróży: 8 — 16 lipiec 2018
Komu autor poleca hotel?: Na relaksujące wakacje
Ocena hotelu:
7.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 8.0
Usługa: 9.0
Czystość: 9.0
Odżywianie: 4.0
Infrastruktura: 9.0
Mieszkaliś my w tym hotelu od 08 do 16 lipca. Przeczytał am wiele pozytywnych recenzji i wybrał em go na nasz pobyt podczas wakacji w Berdiań sku.
Pierwsze wraż enie pozytywne, gospodyni spotkał a nas przy bramie, bardzo sympatyczna. Zadowolony z czystoś ci hotelu. Duż ą uwagę przywią zuje się tu do czystoś ci, podwó rko i sam hotel są zadbane. Codziennie sprzą tanie pokoju. Jest miejsce do zaparkowania samochodu.
Hotel jest dobrze poł oż ony, blisko targu z warzywami, owocami, pamią tkami. Niedaleko znajdują się sklepy spoż ywcze, kawiarnie, przystanek minibusó w, gdzie moż na pojechać na mierzeję lub do centrum, do ATB, Silpo, na targ itp. 15 minut spacerkiem do zoo.

Do plaż y od hotelu 3-5 minut pieszo, plaż a jest dobra, piaszczysta. Mał y, dla mał ych dzieci najbardziej. ALE gł ó wna czę ś ć plaż y należ y do obozó w dla dzieci. Od 9 do 13, a nastę pnie okoł o 16.00 dzieci przychodzą na plaż e obozó w, a opiekunowie zaczynają wypę dzać wszystkich wczasowiczó w z „swojego” terytorium. Chociaż zgodnie z prawem sama plaż a i morze są wł asnoś cią wszystkich mieszkań có w Ukrainy, obozy mają prawo tylko do terytorium pod swoimi zadaszeniami, któ re tam umieś cili, ale nikt z wczasowiczó w nie chciał kł ó cić się z doradcami o miejsce, z wyją tkiem kilku osó b, któ re nie osią gnę ł y. Dlatego wczasowicze, któ rzy przyjeż dż ają na tę plaż ę w czasie, gdy są dzieci z obozó w, muszą kulić się na mał ych odcinkach plaż y, któ re znajdują się mię dzy „plaż ami obozowymi”. Najlepiej pojechać samochodem do Berdiań ska i pojechać na plaż ę na mierzei. Moż esz też wzią ć minibusa, ale są zapakowane, nie jest to zbyt wygodne z dzieckiem. To mał a dygresja. Wię c o hotelu.
Ponieważ podró ż owaliś my z duż ą grupą , zarezerwowaliś my dwa pokoje. Standard z dwoma osobnymi ł ó ż kami na drugim pię trze i standard z jednym duż ym ł ó ż kiem na trzecim pię trze. Pokoje nie są zł e, w pokoju jest telewizor, mini lodó wka, sejf. Udzielili darmowego korzystania z czajnika elektrycznego i suszarki do wł osó w, za co wielkie podzię kowania gospodyni. W pokoju 16 na trzecim pię trze telewizor jest stary, brzę czy, raz go wł ą czyliś my, wył ą czyliś my i potem zapomnieliś my. Wi-fi ł apie na trzecim pię trze w pokoju jest bardzo sł aby, na drugim pię trze jest lepiej, ale nadal prę dkoś ć nie jest zbyt dobra.
Przy zameldowaniu obcią ż ono nas dopł atą za dziecko w wieku 3 lat w wysokoś ci 100 UAH za dobę , ponieważ dziecko ś pi z rodzicami na jednym ł ó ż ku (a w domu ś pimy w tró jkę na duż ym ł ó ż ku ). Ż adnych skarg, ten warunek był przy rezerwacji pokoju, ale za te pienią dze dostaliś my tylko poduszkę i prześ cieradł o. Nie zapewniono rę cznikó w dla dziecka. Nawiasem mó wią c, podczas pobytu oś miu nocy rę czniki dla dorosł ych wymieniane był y tylko raz.
Idą c wzdł uż nasypu zapytaliś my innych wczasowiczó w o warunki ich pobytu, okazał o się , ż e tylko my dopł aciliś my za mał e dziecko, pozostał e trzy pary, któ re mieszkał y w pokojach podobnej klasy lub nawet wyż szej, są dzą c po wyglą dzie hotelu, za pokó j zapł aciliś my 600-800 UAH i we tró jkę mieszkaliś my z dzieckiem bez dodatkowych opł at.

Nasz pokó j miał podwó jne ł ó ż ko i kanapę . Jak się pó ź niej okazał o, nie mieliś my prawa korzystać z kozł a, czyli nie moż na na nim spać ! Nasz pokó j był na dachu, był o bardzo gorą co w cią gu dnia i był o bardzo gorą co i duszno do snu. Przespaliś my jedną noc z wł ą czonym klimatyzatorem, a mó j mą ż się przezię bił . Postanowiliś my odsuną ć go od dziecka na noc lub dwie, ż eby spał na kozł ach. W efekcie gospodyni czasami powiedział a mę ż owi, ż e pł aciliś my za wszystkich ś pią cych na ł ó ż ku, a w nocy ktoś spał na kozł ach, wię c mó wią , ż e to niedobrze. To był o bardzo nieprzyjemne. Znowu w pokoju na trzecim pię trze jest bardzo, bardzo gorą co. Kilka razy pró bowaliś my opuś cić klimatyzator, gdy szliś my nad morze od rana do popoł udnia, ustawiliś my go na 27-28 s, co trochę ochł odził o pokó j przed odpoczynkiem w porze lunchu, ale po przybyciu do pokoju znaleź liś my ż e klimatyzator był wył ą czony, a w pokoju był o gorą co. Jak się okazał o, sprzą taczki, któ re sprzą tają pokoje, dostał y od gospodyni polecenie wył ą czenia klimatyzacji, gdy przyjdą posprzą tać . W rezultacie spanie był o bardzo niewygodne. Ta pozycja wł aś ciciela hotelu jest bardzo zdenerwowana. Nie wł ą czaliś my klimatyzacji w nocy. W dzień nie wł ą czali go przez 18-20s, ż eby nakrę cali go na gł upi prą d. Po prostu pró bowali za 850 UAH dziennie ochł odzić pokó j z 35-38 do mniej wię cej wygodnych 27-28 s, ale niestety nie wyszł o.
W hotelu nie ma moż liwoś ci przyrzą dzania wł asnego jedzenia, ale jest kawiarnia. Zaznaczam, ż e nie jest to niemoż liwe, ale nie ma moż liwoś ci, to znaczy nie ma kuchni dla wczasowiczó w.
W recenzjach pisali, ż e kawiarnia jest pyszna, swojska, wię c gdy pojechaliś my na niedzielę postanowiliś my, ż e zjemy w kawiarni. Jest to o wiele wygodniejsze, nie musisz tracić czasu na gotowanie. Na wszelki wypadek zabraliś my ze sobą powolną kuchenkę , ponieważ mó j mą ż jest wegetarianinem, a moja có reczka nie jada zbyt tł ustych i przypraw. Po przyjeź dzie okazał o się , ż e kawiarnia ma przejrzysty harmonogram, ś niadania od 9 do 10, obiady od 13 do 14, a kolacje od 18 do 19. Jest to bardzo niewygodne i nie jest to wskazane w rezerwacji. Menu jest cał y czas takie samo. Cechą kawiarni jest to, ż e obiad dla siebie zamawiasz, gdy jesz ś niadanie, a kolację , gdy jesz obiad. Jeś li czegoś nie zamó wisz, bę dziesz gł odny. Po przyjeź dzie, ponieważ przyjechaliś my okoł o 11, gospodyni pozwolił a nam zamó wić kilka dań z tych, któ re moż na był o przygotować do godziny 13.00. Zamó wił am zupę mię sną dla siebie i dziecka, a dla mę ż a kaszę gryczaną z suró wką . W rezultacie dziecko kategorycznie odmó wił o zjedzenia zupy i zgodził o się zjeś ć kaszę gryczaną ojca. Ponieważ zupa był a w bulionie mię snym, a mą ż jest wegetarianinem, nie mó gł zjeś ć zupy, został a mu tylko sał atka. Zadzwonili do kelnerki i poprosili o kolejną porcję kaszy gryczanej, w odpowiedzi usł yszeli, ż e nie ma gryki. Poprosili o jaką kolwiek inną przystawkę , czy jakieś danie do nakarmienia mojego mę ż a, ale w odpowiedzi usł yszeli, ż e nic nie ma, wszystko jest w porzą dku, trzeba był o wcześ niej zamó wić . W rezultacie mą ż z drogi został gł odny ! ! Najprawdopodobniej trzeba był o znaleź ć gospodynię , opowiedzieć jej o sytuacji i poprosić mę ż a o ugotowanie czegoś innego. Ale szczerze mó wią c, nawet nie miał em ochoty, dlaczego miał bym szukać kogoś i bł agać o jedzenie za moje 850 UAH dziennie i plus 250 UAH za obiad dla dwojga? !
Nastę pnego ranka, wstają c o 7, musieliś my czekać do 9, aby zjeś ć w hotelowej kawiarni (swoją drogą , w mieś cie wię kszoś ć kawiarni i domowych kuchni otwiera się bliż ej obiadu, wię c jeś li lubicie jeś ć rano, kiedy jesteś przyzwyczajony, a nie kiedy otwiera kawiarnię w niedzielę , to na pewno nie jesteś w tym hotelu, musisz wybrać nocleg z kuchnią i samemu ugotować ś niadanie lub wybrać hotel, w któ rym ś niadanie jest od 8 do 10.30, pó ź niej znaleź liś my jeden na nasypie). Na obiad w niedzielę zamó wili kotlety dla mnie i mojej có rki, owsiankę i zupę dla mojego mę ż a. Dzię kuję za zrobienie bezmię snej wegetariań skiej zupy tylko dla mojego mę ż a. Ale kotlety okazał y się niedopieczone i niesmaczne, a có rka odmó wił a ich jedzenia. Ponieważ nie moż na był o zamó wić niczego innego, zjedliś my owsiankę i poszliś my na plaż ę .

Ponieważ nie był o innego wyjś cia, aby rano nie siedzieć gł odnym, rano wyję liś my dla siebie powolną kuchenkę i gotowaną owsiankę , zauważ am, ż e gotowano tylko owsiankę , wodę i pł atki zboż owe, bez barszczu, gulaszu lub cokolwiek innego, co mogł oby przynajmniej jakoś zepsuć coś z mebli w pokoju lub dać jakiś zapach. Nastę pnego dnia sprzą taczka podobno znalazł a naszą wolną kuchenkę , powiedział a gospodyni, a ona znowu powiedział a mę ż owi, ż e nie moż na z nimi jeś ć i gotować , a my mamy najbrudniejszy pokó j. To był o bardzo nieprzyjemne, ale nie poszedł em przeklinać . Moż esz wię c zostawić wczasowicza gł odnego, ale nie moż esz ugotować owsianki w powolnej kuchence. Nie rozumiał em, co oznaczał o wyraż enie „masz najbrudniejszy pokó j”, zawsze i wszę dzie utrzymuję czystoś ć , zaró wno w domu, jak i na wakacjach w pokojach hotelowych. Gdy po raz pierwszy to wyrazili, jestem pewien, ż e nie jest to zasł uż one, ale po prostu dlatego, ż e nie jedliś my cią gle w ich kawiarni. Zostawił nieprzyjemny posmak.
Znalazł em domową kuchnię niedaleko plaż y i poszedł em tam na lunch i kolację . Codziennie nowe menu, moż esz przyjś ć o każ dej porze od 12.00 do 19.30, moż esz wybrać i zamó wić wszystko co jest w menu, moż esz zabrać ze sobą na plaż ę (pakowane w jednorazowe naczynia), plus ceny tam są znacznie niż sze i pyszne. Nawet moja có rka jadł a ich barszcz, zupy z klopsikami i klopsikami. Bardzo smaczny kompot za jedyne 6 UAH, a nie za 15 jak w niedzielę .
Dodam jeszcze, ż e w hotelu był y dzieci w czasie naszego pobytu, twoje 3-5 lat i dwa starsze, ale w hotelu nie ma nic dla dzieci. Jest tylko duż a huś tawka dla dorosł ych, ale podczas deszczu robi się mokra, a nastę pnie dł ugo schnie.
Ogó lnie hotel jest dobry, ale nie pojadę tam ponownie. A jednak pytanie, w jaki sposó b odkurzacz znalazł nasz multicooker, pozostał o bez odpowiedzi. Gotowaliś my owsiankę w wodzie bez przypraw, pł atkó w ś niadaniowych i wody, po ugotowaniu umyliś my miskę multicookera, wytarliś my i schowaliś my multicooker do szafy, ż eby nikogo nie zawstydził . W szafce ukryto takż e pł atki na owsiankę , kaszę gryczaną i ryż . Okazuje się , ż e sprzą taczka przychodzi posprzą tać i jednocześ nie grzebać w rzeczach wczasowiczó w. Niezbyt przyjemny fakt. Chociaż ż adnej z tych rzeczy nie brakuje, bardzo za to dzię kuję .
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał
Uwagi (0) zostaw komentarz
Pokaż inne komentarze …
аватар