Zanzibar

17 Styczeń 2021 Czas podróży: z 21 Listopad 2020 na 02 Grudzień 2020
Reputacja: +6554.5
Dodaj jako przyjaciela
Napisać list

Czę ś ć.1. Nungwi <------

Czę ś ć.2. Trochę Nungwi, Page i Michamvi

Czę ś ć.3. Kamienne Miasto i jego pię kne wyspy

Czę ś ć.4. Koszty i plan podró ż y na Zanzibarze

-------------------------------------------------- -------

Drodzy pasaż erowie, witamy na pokł adzie, dziś lecimy aż na Zanzibar! ” powitał kapitan samolotu. Czy to się naprawdę wydarzył o i teraz bę dzie kolejna wielka wyprawa do egzotycznego kraju? „Czas lotu to trzy godziny i trzydzieś ci minut…”. Um, dlaczego tak mał o? „… i wylą dujemy w Luksorze, gdzie pogoda jest 15 stopni. ” Dasha i ja spojrzeliś my na siebie z zaskoczeniem, oczywiś cie Luksor też jest dobry, ale to trochę nie jest takie egzotyczne. Sprawdził em w internecie i dowiedział em się , ż e jest to lot bezpoś redni z tankowaniem. Uff, teraz przynajmniej stał o się jasne, jak taki stosunkowo mał y samolot poleci „aż na Zanzibar”. Ale samolot miał jeszcze jeden mał y problem - oblodzenie, zewnę trzna czę ś ć samolotu był a czę ś ciowo pokryta lodem, a specjalna maszyna strą cił a go z duż ym naciskiem. Potem podobno był a pró ba silnikó w, bo turbiny pracował y na peł nych obrotach, ale nigdzie nie polecieliś my. I wreszcie dł ugo oczekiwany start! Teraz moż esz usią ś ć wygodnie i rozpoczą ć naszą niezwykle pię kną podró ż !

Po raz pierwszy w dzieciń stwie usł yszał em o Zanzibarze z kreskó wki, w któ rej sł onią tko marzył o o dostaniu się na bajeczny Zanzibar i doł ą czył y do ​ ​ niego inne zwierzę ta. Przez dł ugi czas sam nie wiedział em, czy ta wyspa naprawdę istnieje. Potem zaczą ł spotykać innych turystó w, któ rzy tam byli i wszyscy jak mó wili, jak tam był o pię knie. W internecie nie ma zbyt wielu informacji o tym, co dokł adnie robić na wyspie przez tyle dni, ale ponieważ jest to duż a egzotyczna wyspa na Oceanie Indyjskim, ani przez chwilę nie wą tpiliś my, ż e bę dziemy mieli aktywne wakacje tam i mieliś my rację ! Lecą c samolotem nawet nie przypuszczaliś my, ż e ta wyprawa zdobę dzie tak niespodziewane nominacje: „Najpię kniejszy koral”, „Mili mieszkań cy”, „Ocean pię kniejszy niż na Malediwach”, „Prawdziwa dż ungla” i wisienka na torcie „Wyspa bez koronawirusa”.

Pod wzglę dem ł atwoś ci jest to prawdopodobnie najł atwiejsza dzika podró ż przez egzotyczne kraje, tutaj nawet angielski w wię kszoś ci przypadkó w nie jest potrzebny, aby się wytł umaczyć . Istnieje takie cenione sł owo w ję zyku suahili, któ re moż e rozwią zać prawie każ dy problem i znaleź ć odpowiedź na absolutnie każ de pytanie „Hakuna Matata”. Z tym zdaniem zaczyna się tutaj podró ż absolutnie wszystkich, ta fraza bę dzie z tobą , gdziekolwiek jesteś , twoja podró ż zakoń czy się tym samym zdaniem. Opró cz tego wyraż enia trzeba też znać nazwy miast i hoteli, to w zasadzie wszystko, co jest potrzebne do udanej wycieczki po wyspie. Wię kszoś ć tutejszych mieszkań có w mó wi po angielsku, jednak podczas podró ż y i tak podniesiesz nieco swoją znajomoś ć ję zyka suahili i to ś wietnie.

Nungwi

Im bliż ej Zanzibaru, tym czę ś ciej za oknem zaczę ł y pojawiać się wyspy, w tym podwodne, potem pojawiał się sam Zanzibar. Już z samolotu moż na był o docenić imponują ce rozmiary wyspy, pię kny kolor oceanu i zmiennoś ć pogody, lecieliś my przy bezlitosnym sł oń cu, silnej burzy, zachmurzonym niebie, podmuchach huraganu i znowu sł oń ce, a to wszystko na jednej wyspie. Po przyjeź dzie oczywiś cie padał o. To klasyka, prawie za każ dym razem, gdy przybywamy na jaką ś wyspę , od razu zaczyna padać . A wedł ug prognozy pogody burze i ulewy powinny być absolutnie codziennie. Ale znamy sekret wysp i prognozy pogody. Jeszcze przed zakupem biletó w pisaliś my do naszej ekspertki od Instagrama Olyi, aby znalazł a wś ró d swoich blogeró w kogoś , kto mieszka na Zanzibarze. Po 3 minutach Olya wysł ał a nam link, a my napisaliś my wiadomoś ć , aby dziewczyna powiedział a nam, jaka naprawdę jest teraz pogoda. Powiedział a, ż e ​ ​ każ dego dnia jest tu zdecydowanie sł onecznie, wię c moż esz być spokojny. Ponadto nasza wyprawa rozpocznie się jak najbliż ej pory suchej – 21 listopada. Wysiedliś my z samolotu, przyjemne tropikalne powietrze natychmiast wypeł nił o pł uca, otaczają c delikatnie każ dą komó rkę ciał a. Krzyczaliś my z radoś ci na drabinie w tł umie ludzi!

Do kontroli wizowej był a dł uga kolejka, ale dla tych, któ rzy wydrukowali karty migracyjne i wypeł nili je w domu, moż esz przejś ć i natychmiast otrzymać wizę . W cał ym tł umie był y już dwie takie osoby - Dasha i ja. Tak wię c przejś cie wszystkich procedur wizowych zaję ł o okoł o pię ciu minut. Przy kontroli trzeba pobrać odciski palcó w, ale miejscowi czasem o tym zapominają , tak jak u nas. Okazał o się , ż e był to doś ć krytyczny moment. Bez zarejestrowanych odciskó w palcó w nie moż na kupić lokalnej internetowej karty SIM, ponieważ nie moż na zweryfikować Twojej toż samoś ci. Ale biorą c pod uwagę , ż e na wyspie dział a ceniona zasada „Hakuna Matata”, ten problem moż na ró wnież rozwią zać , przykł adają c palec miejscowego mieszkań ca do czujnika, nadal bę dziesz oszukiwany w tempie)))) Z lotniska są dwa sposoby do Nungwi: taksó wką za 35 USD i lokalnymi minibusami.

Z czasem bę dzie ró ż nica w godzinach. Najdł uż szą drogą , aby się tam dostać , jest transfer od tych, któ rzy wykupili wycieczkę . Wybraliś my najbardziej egzotyczny sposó b - minibusy. Na tę wycieczkę musieliś my zabrać duż o rzeczy oraz nasze maski i fajki, wię c spró bowaliś my podró ż ować z walizką , któ ra nie mieś ci się zbytnio w rozmiarze minibusa. Ale ten problem moż na ł atwo rozwią zać za pomocą „Hakuna Matata”. Gdy tylko dotarliś my na przystanek, miejscowi natychmiast zaczę li nas witać i zaproponować , ż e weź miemy taksó wkę , ale poprosiliś my o wskazanie, któ ry minibus wzią ć . Zał adowaliś my się do autobusu. Nawiasem mó wią c, lokalne pienią dze okazał y się najbardziej opł acalne do wymiany bezpoś rednio na lotnisku w oficjalnym banku. Jeś li nie masz pewnoś ci co do kursu, po prostu zapytaj miejscowych, powiedzą Ci, czy jest to opł acalne, czy nie, ponieważ kantoró w jest wiele i nie do koń ca wiadomo, gdzie jest prawdziwy bank. Prawie wszystkie trasy Zanzibaru przechodzą przez Stone Town, gdzie trzeba przesią ś ć się na inny minibus. Z lotniska do miasta opł ata za przejazd kosztuje 400 szylingó w na osobę (0.17 USD).

Od Stone Town do Nungwi 2300 szylingó w (1 USD). Do Stone Town dotarliś my w okoł o 20 minut, zostaliś my wysaż eni i pokazali nam kierunek, w któ rym miał y być minibusy do Nungwi. Bez wzglę du na to, ile szliś my, miejscowi mó wili nam, ż e musimy iś ć jeszcze dalej. Już zaczą ł em się martwić , ż e 11 dni podró ż y nie wystarczy, abyś my dojechali do tego ukochanego busa. A walizkę na ogó ł mó wił : „Dokoń cz mnie! ”. Rozpoczę ł a się kolejna tropikalna ulewa, pobiegliś my pod osł oną do dziadka, któ ry smaż ył lokalne jedzenie. Dziadek z radoś cią podzielił się z nami swoją przykrywką . Ulewa minę ł a, kontynuowaliś my daleką podró ż do ukochanego minibusa. Teraz po drodze był y kał uż e-jeziora, przez któ re trzeba był o przejś ć . Jest to szczegó lnie zabawne, gdy kamienie leż ą w kał uż y, a ty i twoja walizka musicie po nich przeskoczyć i nie spaś ć . Szczerze mó wią c już zaczą ł em wą tpić w pomysł wsiadania do minibusó w, ale to wł aś nie w takich momentach zanurzasz się w lokalne ż ycie wyspy i to jest najcenniejsza rzecz podczas podró ż y.

Dni zamienił y się w noce, a noce w dni, nadal szliś my. Zatrzymaliś my się nawet na lunch, ponieważ zbieraliś my zapasy ż ywnoś ci podczas tej dł ugiej podró ż y powrotnej do Kijowa. Po obiedzie kontynuowaliś my naszą podró ż . Od czasu do czasu pojawiał y się miraż e minibusó w, wtedy wydaje się , ż e zaraz tam dojedziesz, ale okazuje się , ż e to nie jest Twó j minibus. Twó j jedyny jest gdzieś za horyzontem. Nie pł acz, walizko! To jest trudne dla nas wszystkich. Musisz przeż yć tę podró ż . Patrzą c w przyszł oś ć powiem, ż e walizka prawie przeż ył a podró ż i został a uroczyś cie wyrzucona po powrocie do domu. I tak się stał o! Inny mieszkaniec wskazał na minibusa, któ ry teraz pojedzie do Nungwi! Swoją drogą system transportowy na wyspie dział a dobrze, minibusó w jest tu duż o i jeż dż ą bardzo czę sto i wszę dzie tam, gdzie trzeba. Minibus wyjechał z Stone Town i natychmiast zaczą ł sł oneczną pogodę . Za oknem, dż unglą i lokalnymi osadami busik zatrzymuje się nie tylko wtedy, gdy ktoś musi wysią ś ć , ale takż e, gdy ktoś chce wyjś ć kupić ananasy i jechać dalej.

Byliś my duż ą braterską rodziną z miejscowymi. Dasha i ja dosł ownie rozpł ynę liś my się w szczę ś ciu tego, jak dobrze czujemy się w tym kraju. W ś rodku miał am wraż enie, ż e wró cił am do ojczyzny, wszystkie widoki za oknem, okoliczni mieszkań cy, uliczne kawiarenki i sklepy. Jesteś my tu dopiero od pierwszej godziny, a już zakochaliś my się w wyspie. Dosł ownie ż yjemy na tej planecie i na pewno jesteś my z powrotem w jednym z naszych domó w - Zanzibarze. To samo uczucie moż na doś wiadczyć , jeś li przyjedziesz do wioski, w któ rej spę dzał eś każ de lato jako dziecko. Podró ż minibusem to rodzaj prawdziwego safari. Od czasu do czasu na wyspę trafiają posterunki policji, któ re sprawdzają , czy w busie nie ma pasaż eró w stoją cych. Tuż przed punktem kontrolnym kierowca i kontroler wł oż yli mundury, a nasz kierowca przekazał ró wnież ukrytą pamię ć flash innemu kierowcy, któ ry jechał w kierunku. Co był o na tym dysku flash, nigdy się nie dowiemy.

Minę ł a kolejna godzina i dotarliś my. Każ dy musi się wydostać . Był em już zdenerwowany, nie mogł em oderwać się od oglą dania „safari” z okna. Ale nic, wcią ż mamy duż o do zrobienia. Nawigacja na wyspie jest bardzo problematyczna i z duż ym bł ę dem, wię c znalezienie hotelu to za każ dym razem prawdziwa przygoda. W Nungwi pierwszą linię zajmują hotele, a za nią bardzo gł upio wyglą dają ce slumsy z nieskoń czenie dobrodusznymi ludź mi w ś rodku. Tutaj ludzie są tak przyjaź ni i goś cinni, ż e w nocy woleliś my spacerować po slumsach niż po plaż y. Był oczywiś cie taki gł upi moment, kiedy w ś rodku nocy ktoś gł oś no kichną ł z powodu zabitych deskami okien niezamieszkanego domu. Jest już ś rodek dnia, a my wę drujemy w poszukiwaniu hotelu. Wł aś ciciel hotelu nie pomylił się i już z najwyż szego pię tra wypatrywał swoich turystó w wś ró d domó w.

Usł yszeliś my ukochane powitanie „Jumbo! ” Mę ż czyzna pomachał nam z gó ry i wskazał , ż e powinniś my iś ć do jego hotelu. Jedna z cech wyspy praktycznie nie ma ż adnych znakó w. To, ż e jest to nasz hotel, musiał o najpierw ubrać sł owo. Ale potem wł aś ciciel zadzwonił do mnie po imieniu i przynió sł ksią ż kę , w któ rej musiał em się podpisać . Otwierają c księ gę , zobaczył duż e mrowisko, ze zwrotem „Hakuna Matata” wytrzą sną ł wszystkie mró wki i problem został rozwią zany. Przedstawił nas też hotelowemu psu o imieniu Star. Nazywaliś my go Starche i zawsze witał nas z radoś cią i szczekał , gdy widział za nami innych ludzi spoza hotelu. Psy na wyspie to inna historia. Na domach wiszą oczywiś cie napis „Uwaga zł y pies”, ale w tym upale wszystkie psy są tu bardzo mił e, nawet pies pasterski bę dzie tu twoim najlepszym przyjacielem. Ze wzglę du na upał hotele należ y przyjmować tylko z klimatyzacją .

W trzeciej dekadzie listopada na wyspie jest gorą co przez cał ą dobę . Przez poję cie gorą co oznacza to, ż e w cią gu dnia jest tak gorą co, ż e nie bę dziesz w stanie się do tego przyzwyczaić nawet pod koniec wycieczki. W nocy, ze wzglę du na duż ą wilgotnoś ć , nawet klimatyzator nie zawsze jest w stanie dobrze schł odzić pomieszczenie, nadal bę dziesz mokry. Ale w poró wnaniu z temperaturą +1 w Kijowie, co moż e być lepsze. Aby się nie wypalić , tutaj trzeba posmarować kremem o poziomie 50. I trzeba go doś ć czę sto smarować , absolutnie biał y piasek bę dzie odbijał ś wiatł o, dzię ki czemu ciał o bę dzie jak w solarium. To zabawny fakt, ale nie wypaliliś my się podczas cał ej wyprawy – smarowaliś my się bardzo pilnie, a ochronna egipska opalenizna nie zdą ż ył a jeszcze zejś ć . Có ż , zadomowił em się , teraz moż esz bezpiecznie odkrywać pię kno nowego kraju!

Nasz hotel był na pierwszej linii, tuż obok nas nie był o najatrakcyjniejszej plaż y, ale na Zanzibarze jest taka zasada, jeś li nie jesteś zadowolony z koloru wody na plaż y, to wystarczy przejś ć.100 metró w i wybierz dla siebie inny kolor. Najpię kniejszy kolor jest zwykle wtedy, gdy sł oń ce jest w zenicie, a przypł yw jest wysoki. Po dosł ownie pię ciu minutach spaceru zobaczyliś my pię kną wodę i pobiegliś my zrobić zdję cia.

Pierwszego wieczoru mieliś my dł ugą trasę wzdł uż nasypu, na terenach nadmorskich hoteli natknę liś my się na kraby ró ż nej wielkoś ci, pię kną tropikalną roś linnoś ć i malownicze hamaki z huś tawkami. Kolejną fajną cechą wyspy jest to, ż e moż na bezpiecznie wejś ć na terytorium dowolnego hotelu i korzystać z infrastruktury za pienią dze, a jeś li chcesz, zjeś ć obiad w ich restauracjach. A samo chodzenie po terytorium jest zawsze bezpł atne. Wiele hoteli nie dział ał o, a my wykorzystaliś my ich teren do sesji zdję ciowej. Hotele są zwykle strzeż one przez przyjaznych Masajó w, któ rzy bę dą Cię mieć na oku.

Maasai zasł ugują na szczegó lną uwagę . To są mieszkań cy plemienia z lą du. Bardzo ł atwo je rozpoznać po wysokim wzroś cie, pię knym stroju, dł ugim kiju w dł oni i wyją tkowym wyglą dzie. Chcę je przypisać najprzyjemniejszym mieszkań com. Spotkanie z Masajami to zawsze ł adunek pozytywu, radoś ci i odkrycia czegoś nowego. Mogą po prostu porozmawiać z tobą przez 20 minut i nie zaoferować nic do dalszej wę dró wki po plaż y. Dasha i ja byliś my na począ tku bardzo zaskoczeni, zwykle, gdy miejscowy mieszkaniec przychodzi, aby z tobą porozmawiać , jest zainteresowany tobą finansowo, ale nie na tej wyspie. Naprawdę przychodzą tu tylko po to, aby z tobą porozmawiać i powiedzieć ci coś interesują cego.

Albo nawet ujawnij swó j sekret idealnego pię kna i wzrostu. Kiedyś Dasha i ja nauczono nas nawet polować na lwy. Pokazali, jak zrobić przeraż ają ce spojrzenie przed walką z dziką bestią .

Mamy gę sią skó rkę od ich okropnego wyglą du. Mają też wł asne sklepy, ale nigdy nie pokazali dokł adnie, gdzie te sklepy był y, po prostu powiedzieli, ż e jeś li przejdziemy się po tych stronach i nagle zobaczymy jego sklep, chodź my. Ale szczerze mó wią c, nigdy nie widzieliś my Masaja w sklepie. A jedną z fajnych rzeczy do zrobienia na wyspie jest oglą danie ich programó w. Nieustannie pró bowaliś my dowiedzieć się , gdzie i o któ rej godzinie odbywał się ten program, ale Masajowie byli o tym ró wnie niejasni, jak o swoich sklepach. W rezultacie mechanizm wejś cia do programu okazał się taki. Musisz powiedzieć każ demu z nich, ż e chcesz teraz obejrzeć program. W tym samym momencie bezprecedensowa sił a zaczyna przycią gać innych Masajó w z są siednich plaż . Turysta, któ ry chce pokazu, musi zapł acić.15 000 tzs (6 USD), dla innych turystó w pokaz bę dzie bezpł atny.

Chł opaki zaczynają jednocześ nie wydawać specyficzny dź wię k gdzieś z gł ę bi gardł a, koł ysać się i skakać wysoko. Trudno opisać spektakl tekstem, ale koniecznie trzeba go zobaczyć podczas pobytu na wyspie. Opró cz pokazu Masajó w po zachodzie sł oń ca miejscowi rozpalają ogniska i grają lokalny folklor na tom-tomach lub gitarach. Nocna atmosfera Nungwi jest po prostu magiczna. Moż esz po prostu wę drować po plaż ach i cieszyć się atmosferą . A jeś li nagle za dnia morze ci nie wystarczył o, to są nocne plaż e, któ re rozś wietlają ocean i moż na bezpiecznie pł ywać , tak jak w dzień . Tutaj nawet w ciemnoś ci widać , jak pię kna jest woda. W rezultacie ką piele nocne był y dla mnie tak samo obowią zkowe jak ką piele dzienne. Woda tutaj jest ró wnie ciepł a przez cał ą dobę . I oczywiś cie najwię kszym urokiem egzotyki jest kolacja. Tutaj musisz znaleź ć wł asną restaurację , w któ rej Ci się podoba i zjeś ć tylko tam. Naszą restauracją był a M&J. Jesteś na Zanzibarze, co oznacza, ż e ​ ​ Twoją dietą na wszystkie dni wyjazdu bę dą owoce, ś wież e soki, owoce morza w ró ż nych wariacjach, frytki i ryż .

Mają też mię so z garbatych kró w, ale nie gotują go zbyt smacznie, a cena jest taka sama, jak porcja oś miornicy. Ceny tutaj też są przyjemne, np. dobra porcja grillowanej oś miornicy z ryż em kosztuje 1.000 TZS (5.2 USD), szklanka pysznego ś wież ego soku to 3000 TZS (1.3 USD). Jedynym minusem cał ej wyspy jest oczekiwanie na jedzenie przez okoł o godzinę . Dotyczy to prawie wszystkich restauracji we wszystkich osadach, w któ rych przygotowywana jest ś wież a ż ywnoś ć . Smak owocó w morza na Zanzibarze okreś lił bym jako najlepszy, a jeś li nie wiesz od czego zaczą ć , to zgodnie z niepisaną zasadą musisz podejś ć do stoł u, któ rego danie wydaje Ci się najbardziej apetyczne i wyjaś nić , co dokł adnie one wzię ł a. Każ dego wieczoru obserwowaliś my tak zabawną migrację mię dzy stolikami.

Z naszego doś wiadczenia wynika, ż e ​ ​ najważ niejsze jest poznanie znaczenia sł ó w Oś miornica, a pyszne jedzenie jest gwarantowane. Po posił ku absolutnie wszyscy turyś ci, niezależ nie od hotelu czy jego lokalizacji, czekają na fantastyczne rozgwież dż one niebo. Na gwiazdy moż na patrzeć w nieskoń czonoś ć , tutaj są jasne, jest ich duż o. Do kontemplacji trzeba wybrać wygodniejszy kawał ek nasypu, pluskać się na wszelki wypadek z komaró w i voila. Lub oglą daj je bezpoś rednio z ciepł ego nocnego oceanu. W drodze powrotnej do hotelu podró ż nik zawsze bę dzie oś wietlony najjaś niejszym księ ż ycem. Nigdy nie widzieliś my takich cieni w ś wietle księ ż yca. Co ciekawe, pię kno morza jest czę ś ciowo widoczne nawet w ś wietle księ ż yca. Pomimo tego, ż e godziny dzienne na wyspie szybko mijają , nie mniej cieszyliś my się z jej ciemnej czę ś ci.

Jedynym problemem jest obecnoś ć komaró w. Jest ich tutaj bardzo mał o, ale nikt nie usuną ł malarii. Wyglą da na to, ż e na wyspie nie powinno być ż adnych komaró w malarii, ale to nie jest pewne. Nowoczesne ś rodki są bardzo skuteczne, jednak komary czasami potrafią cię ugryź ć . W przypadku malarii na wyspie moż na kupić testy, a nawet lekarstwa w każ dej aptece, a miejscowy powiedział mi, ż e gdyby coś się stał o, postawi mnie na nogi w trzy dni. Generalnie mają tu zasadę , ż e jeś li podejrzewasz, ż e jesteś chory, najpierw ukoń cz dzień pracy, a potem zacznij samodzielnie leczyć , w ogó le nie uważ ają tego za problem. Dla turystó w problem ten jest niestety bardziej krytyczny. Tylko podczas naszego pobytu wś ró d turystó w, któ rzy wró cili do domu, wystą pił y trzy przypadki infekcji, niestety dwa z nich ze smutnym skutkiem, gdyż zdiagnozowano ich pó ź no. Wyglą da na to, ż e wszystkich tych turystó w ł ą czy fakt, ż e byli na safari na kontynencie.

Nasza osobista opinia: jeś li chcesz pojechać na kontynent, najpierw weź kurs na malarię i zaszczep się na ż ó ł tą febrę . Wieś ci na wyspie rozchodzą się z kosmiczną szybkoś cią , każ dy incydent bę dzie natychmiast omawiany przez wszystkich w cią gu godziny oczekiwania w restauracjach. Jaka był a wartoś ć wiadomoś ci o ataku wę ż a. Począ tkowo był a to ż ó ł ta mamba, wieczorem opowieś ci zamienił y się w czarną mambę , w rzeczywistoś ci okazał o się , ż e to owocowy wą ż , któ ry w rę kach turysty się gał po marakuję . Z drugiej strony wę ż e zwykle starają się unikać kontaktu z ludź mi, wię c najprawdopodobniej był to wyją tek.

Tymczasem wracamy do odkrywania wyspy. Każ de ś niadanie tutaj zaczyna się od ś wież ych owocó w, jajecznicy, tostó w z dż emem i filiż anki lokalnego Africafe. W jednym z hoteli był nawet dż em z egzotycznych owocó w - niezwykł y i bardzo przyjemny smak. Ś niadanie na wyspie to czas, w któ rym mentalnie przygotowujesz się do wyjś cia na sł oneczną plaż ę .

Tu jesteś jak bateria, cał y dzień chł oniesz sł oń ce, a przez cał y wieczó r czujesz, jak ono wychodzi z Ciebie. Musisz stale utrzymywać ró wnowagę mię dzy „dobrym” a „wypalonym”, a takż e musisz mieć okulary przeciwsł oneczne. W wodzie trzeba zachować inną ró wnowagę – mię dzy „zabawą ” a „nadeptaniem jeż a”. Chociaż pł ywają c na gł ó wnych plaż ach, moż esz obejś ć się bez koralowcó w. Ale jeś li dusza tę skni za przygodą i przeż yciem absolutnie wszystkich miejsc do pł ywania, należ y być ostroż nym. To zabawny fakt, ale koralowce ostatecznie doł ą czył y do ​ ​ losu walizki. Nie mogli nadą ż yć za naszym tempem. Co tu duż o mó wić o plaż ach wyspy, tutaj są po prostu najpię kniejsze. Jeś li chcesz, bę dziesz jak na Malediwach, chcesz przezroczysty, chcesz nabiał u, absolutnie na każ dy gust i kolor. Najważ niejsze jest, aby znać dwie zasady: woda jest tak pię kna, jak to moż liwe podczas szczytu przypł ywu, a sł oń ce jest w zenicie.

Na przykł ad jedna z najpię kniejszych plaż Kendwa, wieczorem zamienia się w najzwyklejszą plaż ę Morza Czarnego, chociaż podczas przesilenia palec zmę czy się naciskaniem przycisku aparatu. A jeś li znajdziesz ró wnież rozgwiazdę , pię kno nie bę dzie ograniczone. Najważ niejsze, ż eby nie wycią gać gwiazdy z wody na dł ugi czas, na jednej z witryn czytamy, ż e maksimum to 4 sekundy. Ale takie pię kno nie jest bez powodu, wabi turystó w, a potem zaczyna się walka z dzikim krokodylem zanzibarskim)

Woda jest tu oczywiś cie ogó lnie dobra, ale gdy tylko wró cisz na biał y piasek, sł oń ce natychmiast weź mie Cię w swoje ramiona. Na szczę ś cie na turystó w zawsze czekają bary z zimnym piwem za 5000 TZS (2.16 USD) lub targi z zimną wodą . Chociaż to na Kendwa z jakiegoś powodu brakuje sklepó w. Nasza wycieczka nie ograniczał a się do pię knych plaż . Pojechaliś my dalej, duż o dalej, wspię liś my się gdzieś pod gó rę do okolicznych wiosek, był tam nawet nasz pierwszy baobab.

Atmosfera na Zanzibarze jest nieco wyż sza, tutaj nawet spacerują c wzdł uż plaż y nadal zanurzasz się w kraju. Szczegó lnie wieczorem, kiedy miejscowi zaczynają grać w pił kę na piasku. Kultura sportowa przeż ywa tu swó j szczyt. Ludzie są zawsze zaję ci robieniem czegoś sportowego. Np. nastolatki mają doś ć powszechną grę – zbudować piramidę trzech osó b stoją cych sobie na ramionach, moż e dlatego wszyscy są tu tak zdrowi, bo są sportowcami?

Jest z tym tylko jeden problem, kiedy wieczorem spacerujesz po plaż y, boisz się , ż e pił ka wleci Ci do gł owy. Nasz wieczorny program obejmował masaż e jako obowią zkową pozycję . Koszt takiej przyjemnoś ci w Nungwi to okoł o 3.000 TZS (13 USD) za godzinę . Na począ tku wcią ż baliś my się globalnej epidemii, wię c chodziliś my tylko na masaż e stó p. W poł owie podró ż y cał kowicie się odprę ż yliś my i przeszliś my na masaż ciał a. To oczywiś cie nie jest Tajlandia, ale masaż zawsze jest dobry. W poł owie jednej z sesji wydarzył o się coś dziwnego, podczas gdy jedna masaż ystka robił a masaż , druga wycią gał a zwitek pienię dzy spod rę cznika, na któ rym leż ał a Dasha. Podobno masaż pienię dzmi przynosi salonowi sukces finansowy.

Podobał a nam się wyspa w peł ni, o czym jeszcze moż na marzyć w ś rodku epidemii, ale nie być na wyspie, na któ rej wszyscy są zdrowi i nawet nie traktują tych wszystkich historii o pandemii poważ nie. Pamię tam, jak zaczę ł y się marcowe blokady, któ re cią gnę ł y się miesią cami, marzyliś my tylko o tym, ż e kiedyś odległ a autostrada znó w się otworzy i polecimy gdzieś daleko, bardzo daleko. Nie podejrzewano nawet, ż e bę dzie to Zanzibar. A teraz już wiemy, ż e zamiast odwoł anych wyjazdó w mieliś my inne, nie gorsze i w zupeł nie nowym, najfajniejszym formacie. Niespodziewanie udał o nam się polecieć w duż ą podró ż w dni wakacyjne, rozł oż one na począ tku kwarantanny.

Patrzą c na prawie ostatni rok, rozumiem, ż e wszystkie elementy ukł adanki uł oż ył y się w pię kny obraz. Kiedy miesią c temu był am smutna, ż e ​ ​ Azja nie otworzy się na czas, Dasha powiedział a: „O co się martwisz, Asia się nie otworzy, wię c polecimy na Zanzibar”. A teraz najważ niejsze jest to, jak się okazał o.

Jesteś my tu dopiero kilka dni, a już uważ amy tę wyspę za jedną z najlepszych, najpię kniejszych i bardzo kolorowych. Jak dobrze, ż e Malediwy był y przed tą podró ż ą . Jak dobrze, ż e nie zostaliś my w Turcji i wró ciliś my do domu, bo inaczej nie był oby takiego pię kna tu i teraz.

To był y leniwe dwa dni bez prawie ż adnej aktywnoś ci w naszym zwykł ym stylu. Teraz moż esz spę dzić czas w bardziej aktywnym trybie. Niedaleko nas znajduje się „Baraka Natural Aquarium”. Najpierw musisz poczekać na maksymalny przypł yw, a nastę pnie wybrać się na bardzo nietypową ką piel z ż ó ł wiami. Koszt biletu wstę pu na terytorium akwarium kosztuje 2.000 TZS (8.6 USD). Dasha jako pierwsza weszł a do wody.

Ż ó ł wie, zamiast odpł yną ć , natychmiast wykazał y niezdrowe zainteresowanie Dashą . Być moż e zdecydowali, ż e obiad zostanie podany. Pł ywają obok ciebie, pł ywają pod tobą , pł ywają wszę dzie. A w masce moż na też pł ywać z nimi pod wodą , delikatnie trzymają c ż ó ł wia za ł apę . Co wię cej, wcale nie są przeciwko ludziom. Opró cz ż ó ł wi jest też stado ryb, a nawet jedna pię kna i kolorowa. Ta terapia ż ó ł wiowa bę dzie ś wietnym począ tkiem Twojego dnia. Spł ukane przez ż ó ł wie?

Nastę pnie czeka na nas mał e zoo „Ochrona kilogramó w zanzibarskich”, to pię ciominutowy spacer w tej samej cenie wstę pu. Cena obejmuje przewodnika, któ ry wszę dzie jeź dzi i opowiada o zwierzę tach i lokalnym ż yciu.

Uczyliś my się z nim kró tkiego kursu suahili, teraz postacie z kreskó wki „Kró l Lew” pojawił y się przed nami w nowym ś wietle, ponieważ teraz znamy znaczenie ich imion.

W samym zoo czekał y na nas dwa krokodyle, dikdiki, mał py, kameleony i pytony. Za to, co kocham pieszczoty ogrodó w zoologicznych, ż e moż na przytulić wę ż a w dł oniach, a zwł aszcza pytony. Nigdy nie przestaję zdumiewać się ich flegmatycznym stosunkiem do ludzi. Bardzo chciał em też zobaczyć krokodyle, ale tutaj okazał y się bezkontaktowe.

Są dzą c po oboję tnym wyglą dzie krokodyli, ciepł o naciskał o na moją gł owę nie tylko do mnie.

Nagle musimy iś ć popł ywać . Gdzie jest tu najbliż sza plaż a? Na szczę ś cie nie ma problemu z iloś cią plaż na wyspie. Dosł ownie w trzyminutowy spacer odkryliś my jedną z najpię kniejszych plaż na wyspie.

Za każ dym razem, gdy myś leliś my, ż e nie moż emy znaleź ć pię kniejszej wody, znajdowaliś my jeszcze pię kniejszą . Ten Zanzibar oczywiś cie uderzył . Jak bę dziemy teraz ogó lnie patrzeć na inne morza i oceany po tych plaż ach? Z radoś ci natkną ł em się nawet na jeż owca, któ ry z jakiegoś powodu leż ał na brzegu, ale na szczę ś cie nic się nie stał o.

Woda tutaj był a mleczno turkusowa przez pierwsze 100 metró w, a w oddali, gdzie gł ę bokoś ć się ga okoł o pasa, był a przezroczysta. Teraz istniał a idealna harmonia mię dzy przypł ywem a przesileniem. Pię kna woda ma tylko jeden minus, trudno zrobić zdję cie aparatem, ż eby nie obniż ył o jasnoś ci wody jak ś wiatł o. W rzeczywistoś ci na niektó rych plaż ach woda jest jeszcze pię kniejsza niż na naszych zdję ciach, a co najważ niejsze, wszystkie zdję cia są bez filtró w i obró bki.

Szczerze mó wią c, generalnie jesteś my zaskoczeni, ż e nasz aparat przetrwał ostatnią zakurzoną Kapadocję i najmniejsze ziarenka piasku na tej wyspie, nasze guziki nawet zaczę ł y się zaklinować przez piasek. Piasek tutaj jest tak drobny, ż e pocierają c go mię dzy palcami nie da się wyczuć pojedynczych ziarenek piasku, po prostu rozpuszcza się w dł oni.

Kiedy wychodziliś my z wody, miejscowy kapitan statku czekał już na nas na brzegu z propozycją wypł ynię cia. Wł aś nie tego potrzebujesz! Umó wiliś my się na jutro na wyspę Mnemba za 25 dolaró w od osoby z obiadem. Bardzo chciał zapł acić z gó ry, ale jak wiemy z opowiadań w Internecie, jedną z pierwszych zasad wyspy jest nie dawanie nikomu zaliczki. Teraz moż esz iś ć do hotelu na spokojną godzinę , musisz trochę odpuś cić nagromadzone promienie sł oneczne. Spacerują c po plaż ach, dostajesz pozytywnego ł adunku od energicznych lokalnych dzieci, któ re cał y czas biegają w grupach i robią coś ciekawego. Przywieź liś my z Kijowa cał ą paczkę zabawek od Kinders i innych ciekawych rzeczy.

W przypadku dzieci najważ niejsze jest, aby nie dostawać od razu cał ej torby zabawek, w przeciwnym razie cał a torba zniknie od razu. Ale jednocześ nie podzielą się wszystkim, a za kilka minut bę dzie moż na zaobserwować , jak radosne dzieci bawią się z ż yczliwymi. W drodze do naszego hotelu musieliś my przejś ć przez duż ą stertę glonó w, za każ dym razem był o to jak mucha w maś ci w tym raju. Przy pierwszym przejś ciu bał am się , ż e nas wcią gną . Ale był a też pozytywna strona tego stosu - algi miał y silny zapach, a ostatnio czuję niesamowitą radoś ć za każ dym razem, gdy uś wiadamiam sobie, ż e mam zapach. Mamy nawet nowe sł owo w naszym sł owniku podró ż niczym. Dzieje się tak, gdy plaż a jest „pię kna”, a czasami jest to „alga”. Ale taki problem mieliś my dopiero wtedy, gdy zaczynaliś my naszą trasę od hotelu w prawo. W ogó le szkoda, ż e ​ ​ w naszym ś wiecie są tylko dwa kierunki „w prawo” i „w lewo”, w zasadzie brakował o nam dodatkowych każ dego ranka, kiedy planowaliś my, w któ rą stronę iś ć na spacer. Za ogrodzeniem naszego hotelu spotkał nas kudł aty przyjaciel Starce'a. Po spokojnej godzinie jak zawsze czekał nas monotonny, a zarazem przytulny wieczorny program rozrywki. Zachó d sł oń ca, owoce morza ze ś wież ymi sokami, masaż , nocne morze i spotkania na brzegu.

Gdybym wpadł w pę tlę czasową jak w Dzień Ś wistaka, marzył bym, ż e bę dą to wieczory na Zanzibarze. Swoją drogą , dosł ownie w pierwszych dniach odpoczynku, waż yliś my dobrze, ale czy w ogó le warto wracać do domu? Co dziwne, decyzja został a podję ta „zdecydowanie z powrotem w wyznaczonym terminie”. Nieważ ne, jak dobrze był o w tym raju, ale to niestety nie jest nasz klimat. I był o naprawdę dobrze, to jak cudowny sen, ż e wiesz, co się skoń czy i delektujesz się każ dą beztroską sekundą . Có ż , dodajmy jeszcze jaś niejsze kolory do tego obrazu? Od samego rana czekamy na rafy wyspy Mnemba.

Wyspa Mnemba

Hej, gdzie są jasne kolory? Ską d takie chmury i wiatr za oknem naszego hotelu, skoro nadejdzie koniec ś wiata? Ś niadania jedliś my na werandzie na czwartym pię trze, podczas gdy wspinaliś my się tam po wielu schodach, bał em się , ż e zostaniemy zdmuchnię ci. Pogoda na Zanzibarze szybko się zmienia i ró wnie szybko zmienia się na gorsze. Nasz przewodnik czekał już na nas pod hotelem. Powiedział , ż e to chwilowy problem i teraz bę dzie sł oń ce, wię c chodź my na ł ó dkę . Kiedy szliś my na ł ó dź , pogoda naprawdę się zmienił a, teraz lał a ulewa. Nasz przewodnik z kamienną twarzą skiną ł gł ową mó wią c, ż e to jest dokł adnie to, co obiecał . Zanim dotarliś my do ł odzi, deszcz przestał padać . Wypł ynę liś my. Ł ó dź był a najlepsza, jakiej kiedykolwiek doś wiadczyliś my.

Jest to dwupię trowy domowy drewniany statek z silnikiem i ż aglami. Wyglą dał na bardzo starego i zmę czonego ż yciem, co czynił o tę podró ż jeszcze bardziej autentyczną . Im dalej pł ynę liś my, tym pogoda stawał a się lepsza, a morze stawał o się coraz pię kniejsze.

Potem wyszł o sł oń ce, a morze stał o się po prostu idealne. Kiedy wydawał o się , ż e nigdzie nie ma pię kniejszego, stał o się jeszcze pię kniejsze. I nawet wtedy nie był a to granica pię kna. Wysadziliś my naszych kucharzy na Zanzibarze, gdy przygotowywali jedzenie, popł ynę liś my na rafy koralowe wyspy miliarderó w. Tutejsze rafy okazał y się nawet bardzo, bardzo. Od razu podzielili drugie miejsce z Malediwami, po Egipcjanach. Naprawdę nie ma zbyt wielu ryb, chociaż ró ż norodnoś ć też nie jest zł a.

Po pó ł torej godziny pł ywania zacumowaliś my przy jednej z plaż Zanzibaru, gdzie czekał na nas lunch. Ale pię kno morza nie był o aż do kolacji. Jakie to cudowne, nie da się zobaczyć wystarczają co duż o i przyzwyczaić się do tego pię kna, za każ dym razem jest jak za pierwszym razem. Zapytał em wielu miejscowych, czy są szczę ś liwi, ż e mieszkają w tak nieopisanie pię knym miejscu o tak ciepł ym klimacie.

Absolutnie wszyscy mó wili, ż e są bardzo szczę ś liwi, ż e tu mieszkają i dla nich też wszystko jest pię kne. Tak, im dalej na Zanzibar, tym bardziej bezcelowe wydaje się podró ż owanie na inne egzotyczne wyspy. Tylko jeden minus, mał o egzotycznych ptakó w i zwierzą t.

Ale z jakiegoś powodu jest duż o wron. Ale muszą być przynajmniej pewne wady. Na plus mamy pyszne jedzenie w przystę pnych cenach, bezpł atne i ł atwo dostę pne pię kne plaż e, swobodę poruszania się po wyspie i ż yczliwych ludzi.

Czas popł yną ć z powrotem do Nungwi, zanim ł ó dź opadnie na mieliznę z powodu odpł ywu. Kiedy reklamowano nam tę ł ó dź , obiecywali, ż e bę dą delfiny, ale kiedy wypł ynę li, byliś my moralnie przygotowani, ż e najprawdopodobniej nie bę dzie delfinó w. Ale to klasyka. Odpł ynę liś my od brzegu. Zał oga i wszyscy turyś ci uważ nie zajrzeli w jeden punkt. Chciał em dać odpoczą ć oczom i odwró cił em się w innym kierunku. To tam delfiny pł ywał y za plecami wszystkich na statku. Hurra! Był o ich duż o, okoł o siedmiu sztuk. Pł ywał y w ró ż nych kierunkach, czasem nawet synchronicznie, czasem pod naszą ł odzią iw rozstaniu pokazywali nam ogony. Radoś ci był o wię cej niż przy stole noworocznym. Kapitan, są dzą c po wyrazie jego twarzy, był bardzo zaskoczony, ż e był y tam delfiny.

Ale był oczywiś cie dumny, ż e dotrzymał obietnicy. Nasza ł ó dź opuś cił a wyspę ostatnią , innych nie był o i nie jestem pewien, czy inni widzieli delfiny. I mieliś my szczę ś cie i to bardzo. Zanzibar, jak to robisz? Nigdy nie przestajesz nas zadziwiać i zachwycać . Moż e mieliś my tyle szczę ś cia z delfinami, bo Kashpirovsky był z nami wś ró d pasaż eró w? To prawda, ż e ​ ​ to nie był on osobiś cie, ale jego krewny, ale nadal prosił em o nał adowanie jego wody, ale co, jeś li to się uda. Kiedy pł ynę liś my w pobliż u naszego hotelu, poprosili o wysadzenie, abyś my nie musieli robić objazdu. A ponieważ Hakuna Matata decyduje tutaj o wszystkim, tak naprawdę zostaliś my wysadzony wcześ niej. Wczorajsza niesamowicie pię kna plaż a wyglą dał a teraz cał kiem zwyczajnie, ponieważ sł oń ce i chmury był y inaczej poł oż one. Warto wię c pamię tać , ż e pię kne plaż e dosł ownie migrują tutaj. Po spokojnej godzinie znó w czekał na nas nasz ulubiony wieczorny program. Co prawda nasza masaż ystka niestety nie był a. Jak się pó ź niej dowiedzieliś my, tego dnia zrobił a sobie dwa tatuaż e, jeden z nich miał dł ugi tekst o tym, jak kocha mamę i tatę . Sł odkie ogó lnie!

Cią g dalszy tutaj >>>

Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał
Aby dodać lub usunąć zdjęcia w relacji, przejdź do album z tą historią