3+ nie polecam

Pisemny: 5 październik 2008
Czas podróży: 6 — 13 luty 2008
Hotel poł oż ony na szczycie gó ry, dobry do jazdy na nartach, ale nie mieliś my szczę ś cia. Wię kszoś ć reszty to burza, jechaliś my 4 dni, wliczają c w to dzień przyjazdu. Ś niegu był o za mał o, to, co został o wylane, został o natychmiast zdmuchnię te przez wiatr. Z powodu zł ej pogody komunikacja z miastem został a przerwana i nie wywoż ono produktó w spoż ywczych z wodą . Rano na stoł ach podawano niepeł ne butelki wody, trafiał y się ze szminką na szyję i okruchami w ś rodku. Z jedzeniem sytuacja jest podobna, nie był o szczegó lnej ró ż norodnoś ci, nie moż na był o jeś ć . gdy burza przeszł a, nie był o już szczegó lnie czasu na narty, wszyscy zaczę li mieć problemy z trawieniem. Są dzą c po cią gł ym zapachu na korytarzach, nie tylko my mieliś my problemy z ż oł ą dkiem). Pokoje nie był y bardzo dobrze sprzą tane, dodatkowo sprzą taczki nie przegapił y moż liwoś ci skorzystania z toalety podczas sprzą tania.
Basen jest mał y, jest duż o wybielacza, obsł uga masaż y i basen jest normalny, z wyją tkiem kobiety o wyglą dzie Kał mukó w. W ję zyku rosyjskim obsł uga basenu mó wi prawie bez akcentu.
Nie moż na jeź dzić w weekendy, jest duż y napł yw lokalnych jeź dź có w. Miejscowa publicznoś ć jest niegrzeczna i patrzył a na wczasowiczó w z pogardą , a oni zachowywali się niewł aś ciwie na wycią gu....Ze wzglę du na to, ż e ś niegu nie był o duż o, deski i narty został y uszkodzone przez kamienie. Wycią gi są w zł ym stanie, zwł aszcza wycią gi krzeseł kowe. Kiedyś wstał em na krześ le ze zerwanym ł ukiem i wszystkim co mocuje krzesł o do gł ó wnego drą ż ka (któ ry waż y na kablu), opowiem Ci wraż enia. . . Musiał em siedzieć na ś rodku, bo jeś li ty siedzieć samotnie na krawę dzi, cał e krzesł o zaczę ł o pę kać i toczyć się . Przypomniał em sobie numer zepsutego krzesł a i poszedł em poinformować opiekuna windy o awarii, reakcja mnie zaskoczył a, nawet nie zaznaczył em wstą ż ką , machną ł em rę ką i ruszył em podnoszenie.

Stoki nie są zbyt urozmaicone, ale gdyby padał ś nieg, nie był oby nudno nawet dla mniej lub bardziej doś wiadczonych, miejsc jest cał kiem sporo. Przyroda nie jest zwyczajna, praktycznie nie ma drzew, ale jest pię kna (przy dobrej pogodzie). Stoki ogrodzone drewnianymi pł otami, miejscami drutem kolczastym! ratraki dział ał y mał o, nie na co dzień i niezbyt dobrze (choć nie był o nic specjalnego do zmarnowania)
Pewnego dnia postanowiliś my wjechać do miasta, aby zobaczyć , czym jest Erzurum. Miasto jest bardzo stare, ale biedne. Bardzo brudne, wszę dzie ż ebracy. Są sklepy odzież owe. niektó re ulice są jak po wojnie, niektó re ruiny. Pyszna shawarma z jagnię ciną gotowana na otwartym ogniu. Niewiele osó b rozumie angielski, ale karty mistrzowskie są akceptowane prawie wszę dzie. Miasto pozostawił o podwó jne wraż enie, ale nadal był o ciekawe. Kultura jazdy jest przeraż ają ca, w taksó wce był o przeraż ają co, zwł aszcza podczas zjazdu z gó ry (zepsute taksó wki ledwo podjeż dż ał y pod gó rę ).
Internet w barze jest darmowy, ale bardzo wolny, moż esz wyjś ć tylko w ICQ, pocztę bę dziesz sprawdzać przez godzinę .
Dobra, podpisał em coś . Bę dą pytania pisać
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał