Jak na trójkę, wspaniały hotel, lokalizacja pokrywa wszystkie minusy.

Pisemny: 20 czerwiec 2019
Czas podróży: 12 — 19 czerwiec 2019
Komu autor poleca hotel?: Na relaksujące wakacje; Dla rodzin z dziećmi; Na wypoczynek z przyjaciółmi, dla młodzieży
Ocena hotelu:
8.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 9.0
Usługa: 9.0
Czystość: 9.0
Odżywianie: 10.0
Infrastruktura: 10.0
Recenzja bę dzie odpowiednio szczegó ł owa, tekst jest dł ugi, jeś li jesteś zbyt leniwy - nie czytaj.
Wybraliś my hotel przede wszystkim ze wzglę du na otaczają cą przyrodę i moż liwoś ć zobaczenia czegoś innego. Przeczytaj recenzje odpowiednio. Jak zwykle - jeś li rosyjscy turyś ci ź le piszą o hotelu - trzeba jechać . A im gorsze recenzje, tym lepszy hotel, zweryfikowany. Nie bę dę powielał czyichś ogó lnych informacji, napiszę o najważ niejszym.
Polecieli z Anex, ich przewoź nikiem lotniczym Azur-Air. Lot był opó ź niony o 6 godzin. Po spó ź nieniu 4 godzin bez wyjaś nienia ludzie podnieś li poważ ny kisz, zablokowali dostę p do punktu informacyjnego i tylko w ten sposó b zmusili przedstawicieli firmy przewozowej do wyjś cia do nich. W efekcie rozdano kanapki i wodę , a ludzie nieco się uspokoili. Staraliś my się być uprzejmi, ale osad z stosunku do pasaż eró w, kiedy bez kopniaka wszyscy mają w dupie ludzi, pozostał . Ogromnym problemem dla Azur są przedstawiciele Boryspola. Dziewczyny są niegrzeczne i szczerze wpadają w tarapaty, pasaż erowie postrzegają je jako pracownice Azur lub Anes. Ale to osobny temat, sam przywitam się z tymi pię knoś ciami.

Sam hotel Zeus znajduje się w miejscowoś ci Turunc. Pię kno przyrody jest tam niesamowite. Gó ry i morze. Plaż a - oficjalnie uważ ana za kamyki, ale to gruboziarnisty piasek, a nie kamyki. Nie potrzebujesz specjalnych butó w. Wejś cie do morza jest ł agodne, wygodne, najpierw piasek, potem 2 metry gł adkich kamieni, potem znowu piasek, jak daleko pł ynę liś my. Woda jest czysta, nurkowaliś my bliż ej brzegu, a za bojami na gł ę bokoś ci 15 metró w - widocznoś ć idealna. Jeś li poł oż ysz się na wodzie na gł ę bokoś ci 15 metró w, zobaczysz skarpy na dnie i rybę , któ ra porusza się jak jaszczurka na piechotę . W ogó le jest duż o ryb, tuż przy brzegu wielkoś ci palmy i wię cej, i ł awice drobiazgó w. Na plaż y znajduje się molo, jest też ł agodny mostek do wody.
Miasteczko jest mał e, bo ceny są o poł owę niż sze niż w oddalonym o 20 km Marmaris (6.25 lir minibusem lub 20 lir taksó wką wodną , ​ ​ ale w Marmaris nie ma co robić ). Produkty lepiej zabrać do supermarketu. Dla poró wnania paczka lokum 200 gram na bazarze to 15 lir no có ż moż na wrzucić do 13 liró w ta sama rozkosz w Migros czy Sok to 6 lir, waga 350 gram to 8 lir, znaleź liś my nawet 180 gram za 1.95 lira. Arbuzy na tackach i wagonach wyjazdowych 3-3.5 lira, w sklepach 1.40-1.70.
Musisz targować się na rynkach. W 90% przypadkó w dają cenę.2 razy niż szą od deklarowanej. Na torby i portfele przewró ciliś my się trzy razy.
2 apteki, dziesią tki kawiarni i sklepó w. Wymianę waluty należ y dokonać na poczcie, w hotelu i sklepach liczonych w godzinach 5.30-5.35, poczta zajmuje 5.72. Na aptekach znaki „E” z krzyż ykiem, na poczcie znak PTT.
Personel recepcji to rosyjskoję zyczni Azerbejdż anie. Bardzo uprzejmy i uprzejmy. Jest kilku barmanó w, ró ż nych. Wybrał em najspokojniejszego, kilka razy dał em mu dolara - i facet pró bował we wszystkim sł uż yć .

Pokoje. Jeś li chodzi o martwe pokoje, to szczere kł amstwo - pokoje są bardzo przestronne, umeblowanie dobre, ł ó ż ka szerokie, poś ciel i rę czniki nowe i czyste. Dział ają kondensatory i lodó wki. Ale kanalizacja jest naprawdę zmę czona. Ale nie ma zepsutego, wszystko dział a, mimo ż e wyglą da nie do zaprezentowania. Wadą hotelu jest 2-metrowy basen bez strefy dla dzieci, choć ze zjeż dż alnią , dzieci nie umieją ce pł ywać po prostu nie mogą z tego basenu korzystać . Kolejny minus - w pokoju są.3 programy w telewizji, 2 w ję zyku tureckim i NTN. W holu jest ich wię cej, ale wszystkie należ ą do Raszkowa.
Wi-Fi jest normalne, oficjalnie tylko w recepcji. Ale mieszkaliś my na 2 pię trze - ś wietnie pracował y w pokojach.
Odż ywianie. O „nic do jedzenia”, a nie „nie dawaj mię sa i owocó w” to takż e kompletny nonsens rosyjskich turystó w. Jedzenie dla 3 jest w porzą dku, nie wszystkie 4 są tak karmione. Tak, nie ma specjalnych dodatkó w. Sał atki 25-30 gatunkó w, zupa na obiad i kolację (nigdy nie powtarzana przez 7 dni) jest bardzo smaczna. Mię so na obiad i kolację , plus zawsze 3 rodzaje dodatkó w, ró wnież stale się zmienia. Prawdą jest, ż e Turek stoi na mię sie i rozdaje porcjami. Jednak. Turyś ci Raska spulchniają gó ry na talerze, a nastę pnie je opuszczają . Wzię liś my trochę jedzenia i ledwo skoń czyliś my jeś ć . Jeś li tym kretynom nadal bę dzie wystarczają ca iloś ć mię sa, aby je wlać , też przesią dą , a hotel wpadnie w minus. Ale Turek rozlewa porcje mię sa, tak ż e my też ledwo skoń czyliś my jeś ć . Oferta dań mię snych jest doś ć zró ż nicowana. Owoce pyszne jabł ka i pomarań cze codziennie. Asortyment owocó w i sł odyczy jest niewielki, ale zawsze jest. Na każ dą kolację sł odycze i desery. Ś niadanie - pł atki ś niadaniowe, mleko, 4 rodzaje dż emó w, mió d, kieł basa, 7-8 rodzajó w seró w, jajka, paluszki serowe. Ł apie oczy.
Teraz uwaga. W Turunc są.3 wypoż yczalnie auto-moto-roweró w, z czego 2 należ ą do rosyjskiej Leny. I ma pracownika - Kevina, angloję zycznego. UWAGA - OSZUSTRZY! ! ! Przyjechaliś my do nich po wypoż yczenie samochodu i quada. Na począ tku zaś piewali nam piosenkę , ż e mają.150 (! ) samochodó w, ale ich nie widać - są w Marmaris i jeż dż ą (? ! ). No dobra wybraliś my samochó d. Performance zaczyna się od telefonó w i okazuje się , ż e wszystkie auta został y rozebrane (tak, wszystkie 150) i jest tylko Mercedes kabriolet, w cenie 3 razy wyż szej niż zwykle. Dobra, figi z nim, chodź my. Zaczyna wypeł niać umowę , prosi o kartę kredytową . Wyjaś nia, ż e ​ ​ rejestruje numer karty kredytowej w ż andarmerii na wypadek, gdybyś my naruszyli i dostać mandat (? ! ). Dobra. Skopiował a numer, po czym odwraca kartę kredytową i wpisuje TAJNY KOD w umowie. W odpowiedzi na moją uwagę , ż e nie należ y tego nikomu zgł aszać , zaczyna wariować , rzucać dokumentami, krzyczeć , ż e to obowią zek POLICJI i w ogó le jeden turysta został ukarany mandatem miesią c po powrocie do domu (?? ! ! Niesamowite, prawda? Turcja został a ukarana grzywną ). Na moją propozycję , ponieważ jest to wymó g policji przepiszę kod od nowa, ale karta zostanie zamknię ta zaraz po przekazaniu samochodu, wyrzucił em dokumenty i od razu stracił em zainteresowanie wypoż yczeniem 2 jednostek sprzę tu. Został wysł any do piekł a. Nawiasem mó wią c, sprzedaje też niedrogie wycieczki. Są tań sze, bo to gł upi bilet na statek, bez przewodnika, bez lunchu, po prostu nic. A takż e wabi numery kart kredytowych kodami. Potem pojechaliś my do innej agencji - do Turka. Znajduje się na centralnym deptaku, bliż ej Migros, niedaleko mostu. Turek napisał nam rezerwację na papierze na pojutrze (zgodnie z proś bą ), nie prosił o depozyty i ich nie przyjmował . Przybył w wyznaczonym czasie - wszystko gotowe. Ma samochody na parkingu za rogiem. Napisał em umowę , zapytał em o kartę kredytową . Mam to, mó wi - nie potrzebuję tego, po prostu miej go przy sobie, jeś li go zł amiesz, moż esz natychmiast zapł acić jej grzywnę . I to wszystko. . . Cena jak wszyscy - 40 dolcó w za quadric i tyle samo za samochó d. Wzię liś my Fiata, zuż ycie 6 na 100.

Wycieczki. Anex dał nam zniż kę w Dalaman, taką jak odszkodowanie za opó ź nienie lotu. Trasa nie jest zł a, ale wszystko biega. Podró ż owaliś my przez 2 godziny autobusem, potem ł odzią . Najpierw poszliś my do grobowcó w. 15 minut na zdję cie. Nastę pnie zł ap kraby - 20 minut. Obiecane ż ó ł wie nie był y. Tych. był y formalne. Po wywiezieniu krabó w na plaż ę nad Morzem Ś ró dziemnym na 1.5 godziny. Bzdura jest taka, ż e ​ ​ od 11.30 do 13.00. W takim czasie ż aden krem ​ ​ do opalania nie uratuje. Potem wsiedli do ł odzi i zaczę li wyrzucać za burtę plewy zjedzonych krabó w. A na tę ł uskę wpł ynę ł y 3 ż ó ł wie. . . Tj. tak jakby je widzieliś my...Potem na lunch - elegancki lunch, nie ma nic do powiedzenia. Potem na brud. Też trochę w dupę - na wszystko dokł adnie godzinę . Bł oto 4 rodzajó w, każ de nakł ada się na 10-15 minut, ale i tak trzeba je za każ dym razem zmyć , ale już wyschł o. . . Plus basen termalny, też chcę posiedzieć . I jest też kolejka w budce, ż eby przebrać się na począ tku, a na koń cu ta godzina to tak naprawdę nic, przynajmniej 1.5-2 podane. Nastę pnie zabrano nas na degustację wina. Tego oficjalnie nie ma w programie, to czas skradziony w bł ocie. Nalewają tam trochę wina, a potem gotują na wolnym ogniu za 25 USD lub 3 butelki za 60. Znaleź liś my to wino w Migros za 5 dolcó w za butelkę . Narsharan mają.20 dolaró w za litr, kupiliś my 80 centó w za 250 ml w Migros.
Sami zrobiliś my najciekawsze wycieczki. Pojechali samochodami do Kyz-Kuma (wioski Orkhaniye), gdzie mierzeja wpada do morza na 600 metró w. Turyś ci zabiera się tam statkiem za 25-30 dolcó w na 20 minut. Byliś my tam 2 godziny - pł ywanie, opalanie, robienie zdję ć . To jest 30 km od hotelu, wskaź nik do Osmaniye. Nie dochodzą c do 5 km do Orhaniye, po prawej stronie znak na Celale to szykowne miejsce, a turyś ci w ogó le nie są zabierani. To kaskada wodospadó w. Woda tam wybił a miski gł ę boko do klatki piersiowej, moż na pł ywać . Na pł askich terenach Turcy ustawiają stoł y i krzesł a bezpoś rednio w wodzie (do kostek i wyż ej), siadają , piją herbatę (2 liry). Po drodze mió d jest sprzedawany wszę dzie. Zatrzymaliś my się w jakiejś wiosce na targu, gdzie nie rozumie się ani rosyjskiego, ani angielskiego - nie ma tam turystó w...Herbata 2 liry, kawa 3 liry, pomarań cza ś wież a 3 liry, lokalne sł odycze za grosz...Zostaliś my wpuszczeni meczet. Wieczorem pojechaliś my do Amosa - gorą co polecam. 2 km pod gó rę od Turunc. Znajdują się tam dwa Amos - prawdziwa grecka osada (biał e dwupię trowe domy z tarasami i kwiatami, kawał ek nieba na ziemi) oraz pozostał oś ci fortecy na gó rze. Twierdza to ruina, amfiteatr w cał oś ci zachowany, ale widok stamtą d… Jak powiedział syn – jak z folderó w reklamowych Tui.
Có ż , w zasadzie wszystko. Kogo to obchodzi - napisz, odpowiem.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał