MUNAMAR - HOTEL STARSZYCH LUDZI

Pisemny: 20 lipiec 2013
Czas podróży: 7 — 17 lipiec 2013
Komu autor poleca hotel?: Na relaksujące wakacje; Dla rodzin z dziećmi
Ocena hotelu:
5.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 5.0
Usługa: 4.0
Czystość: 5.0
Odżywianie: 5.0
Infrastruktura: 5.0
Przygotuj się ! Przeczytaj, a potem nie mó w, ż e to nieprawda....Wczoraj, 17.07. 2013, przyleciał z Dalaman. Odpoczywał em w Marmaris, a dokł adniej w Icmeler w hotelu Club Munamar 4. Miał em jeden numer 408 - odką d przyjechał em sam. Pokó j był dla mnie czysty i ok, balkon wychodził na ulicę z barami - hał as jest niesamowity, a widok niezbyt dobry. Jednak nie cią gnę ł am się do recepcji i niczego nie zmienił am. Jedzenie też nie jest smaczne (jadł em tylko omlety, jajecznicę i warzywa, owoce), mają jaką ś sztuczną kieł basę , kieł baski, boczki, sery, ale có ż , bo nie przyszedł em jeś ć i się upić , ale dla ludzkiego ciepł a i uczucia.
Uderzył mnie fakt, ż e w hotelu był a ogromna liczba starszych ludzi ze swoimi starszymi kobietami wszystkich narodowoś ci (Polacy, Anglicy, wielu Rosjan), a takż e pary z dzieć mi i nastolatkami oraz matki z już dorosł ymi i pię knymi có rkami.
Prawdopodobnie tylko ja sam przyjechał em na spoczynek w Icmeler.

Tym samym hotel przypominał albo dom opieki, albo obó z pionierski Orlyonok. W zwią zku z tym prawie niemoż liwe jest zaprzyjaź nienie się z ż elem i dobra zabawa. Mę ż owie opiekują się ż onami, stare kobiety opiekują się starcami, matki opiekują się có rkami i dzieć mi. Pię kno.....mię dzynarodowy koł choz.....i nawet z innego hotelu nie moż na przywieź ć kobiety do pokoju - hotelowa ochrona jest czujna........
Nie pochlebiaj sobie i all inclusive. . . napoje w ich barach w hotelu to kompletne gó wno - wina - woda zabarwiona alkoholem - twarde napoje - to samo - kompletna podró bka. Jeś li idziesz do restauracji, musisz zapł acić - za piwo 0.8 tl -160 rubli - za koktajl od 12 tl i wię cej.
Pierwszego lub drugiego dnia podziwiał am tutejsze pię knoś ci - palmy, morze (raczej zimne) - wdychał am uzdrawiają ce powietrze, był a w wiosce i na promenadzie. . . a potem có ż...nuda nie do opisania - jeś li to nie był y na wycieczki, moż na umrzeć z nudó w.
Od nudy i lenistwa jeź dził em na wycieczki do Dalyan, na Wyspy Egejskie, Pamukkale, a wieczorami w Marmaris do dyskotek przy Bar Street. Nic specjalnego - pierwszy raz robi wraż enie, a potem się do tego przyzwyczajasz - najlepsza i najdroż sza - "Arena"
Tak potoczył y się tureckie wakacje......................... .
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał