...

Pisemny: 5 sierpień 2010
Czas podróży: 1 — 7 lipiec 2010
Ocena hotelu:
3.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
odpoczynek w tym hotelu przypomina program „pozostać przy ż yciu”, bo jedzenie to nie sł owo jest do bani, ale generalnie kompletne pipety, zwł aszcza ś niadania: trochę jajek na twardo, arbuzy i pomidory, ale nie zawsze ś wież e, i yupi, z któ rych boli brzuch. Kiedyś dostał em nawet zgnił ą cytrynę ! Nie idź też do hotelu Maliby Beach, tam też wszystko jest zatrute (sprawdzone z wł asnego doś wiadczenia)! Bufet w hotelu - kucharz z niezadowolonym kubkiem wkł ada tylko jedną ł yż kę ziemniakó w i 3 mizerne klopsiki, a i tak uważ a, ż e ​ ​ to niewiele! A jednocześ nie waż y znak: „oblicz swoją sił ę , nie narzucaj zbyt wiele”. Pokoje praktycznie nie są sprzą tane, nawet za napiwek! A personel jest niegrzeczny i nieprzyjemny. Generalnie ich szef jest bardzo chciwy! A hotel w ogó le nie ma animacji, tylko straszny robot i jackson są do niego zaproszeni, wię c wieczorem w hotelu jest tylko obsł uga i szef. W ogó le hotel bę dzie dla mł odych ludzi, tylko ż e jest daleko od ulicy Barowej. I nie kupuj wycieczek od organizatora wycieczek, idź do Paszy (za rogiem). A Marmaris to wspaniał e miasto, przypominają ce nieco Europę .
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał