Okropny hotel?

Pisemny: 31 sierpień 2015
Czas podróży: 13 — 19 lipiec 2015
Ocena hotelu:
1.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 1.0
Usługa: 1.0
Czystość: 1.0
Odżywianie: 3.0
Infrastruktura: 2.0
Wstę p
Wię c dzień dobry wszystkim. Wł aś ciwie to piszę recenzję po raz pierwszy, bo chciał em ludziom opowiedzieć . Był em tam z ż oną od 14 do 19 lipca 2014 roku. Wcześ niej nie był o ich w Turcji. Muszę od razu powiedzieć , ż e nie rozpieszczają nas super hotele, ł abę dzie z rę cznikó w i foie gras na lunch na AI.
Hotel jest tak okropny i nie podobał o nam się , ż e postanowiliś my napisać recenzję , niestety zł ą . Postaram się napisać jak najbardziej obiektywnie, a takż e doł ą czyć zdję cie. Przeczytaliś my recenzje, ale niestety po wykupieniu trasy pomyś leliś my, ż e „moż e przesadzić , moż e recenzje nie są obiektywne”, ale nie, okazał y się bardzo prawdziwe. Zacznijmy w kolejnoś ci.
Hotel

Ze zdję ć hotel wyglą da bardzo dobrze. Rzeczywiś cie, wyglą da dobrze. Poł oż ony w gę stwinie drzew, bardzo zielony, wł asna plaż a po drugiej stronie ulicy, 50 metró w. Ale na tym wszystko się koń czy. Wyglą da bardzo staro i bardzo nę dznie. Teren hotelu prawie nigdy nie jest sprzą tany, wię c wszę dzie jest bardzo brudno. Cał y hotel roś nie, wię c wszę dzie i wszę dzie są schody, a wspinaczka jest bardzo zmę czona, zwł aszcza jeś li budynek jest na szczycie. Chociaż co tam zabrać , nasz budynek był poś rodku, a wspinanie się w upale był o bardzo problematyczne, pię tro był o tak 3-4. Wi-Fi ł apie tylko w recepcji, czasem w barze i przy basenie, ale czasem.
Na morzu plaż a jest kamyczkowa, ale widok jest tam dobry. Ogó lnie rzecz biorą c, jeś li chodzi o poł oż enie hotelu, moż emy powiedzieć „dobre”. A tak przy okazji, pierwszy raz widzę takie, ż e nie rozdają rę cznikó w plaż owych, trzeba je kupić samemu. I nie zostawiaj kaucji, a mianowicie kup, w sklepie w hotelu lub w mieś cie, hotel nie daje rę cznikó w.
Znajduje się.10 minut jazdy od Marmaris, co był o dla nas +, ponieważ nie ma hał asu z baró w i zawsze przechodzą cych ludzi.
Pokoje
Pokoje, jak mi się z począ tku wydawał o, był y normalne, ale potem okazał o się , ż e wszystko jest stare i rozpada się w biegu. Na szczę ś cie był a klimatyzacja, a on pracował krzywo i ledwo. Pokó j w e był ró wnież doś ć odrapany i bardzo brudny, zaczynają c od ś cian, materaca i rę cznikó w. O rę cznikach osobno. Kiedy przyjechaliś my, był y rę czniki. Kiedy je rozwijaliś my, był y jakby nie z rany po przeszł ych goś ciach, cał e ubrudzone wł osami i plamami. W ł azience, a raczej pod prysznicem, odpł yw był zatkany, a Konda brał prysznic, woda rozlewał a się po cał ym pokoju, a potem moż na był o tam chodzić tylko w klapkach.
Czyszczenie

Nie ma dla mnie znaczenia, ż e ​ ​ codziennie sprzą tają pokó j wybielaczem i czyszczą na mokro, ale zamiatanie go jest banalnie normalne. Myś lę , ż e nie był o ż adnego sprzą tania. Ś cielą ł ó ż ko i tyle. W ką cie cał y czas był y ś mieci, rę czniki zawsze był y strasznie brudne. Jak pisał am wcześ niej woda z prysznica zawsze rozlewał a się w ł azience, a przez to był a bardzo brudna na podł odze, plamy z zaschnię tej wody i smugi, a wię c nigdy jej tam nie myli podczas naszej podró ż y.
Ż ywnoś ć
Jedzenie był o w miarę normalne, czasem nawet smaczne. Wszystko standardowo, przeką ski, sał atki, sł odkie, gorą ce. Nigdy nie był o owocó w morza, tylko arbuzy z Wnukowa, a nawet wtedy smakował y okropnie, a raczej wcale. Na mieś cie kupowaliś my owoce i arbuzy, przynajmniej miał y smak.
Bar
Trudno nazwać to barem, bardziej jak stó ł . Nie pró bował em koktajli alkoholowych i piwa, wię c nie mogę nic o nich powiedzieć , a to chyba szczę ś cie. Nie ma koktajli bezalkoholowych, jest cola sprite, są syropy, jak barman tł umaczył , to moż e coś zrobią . Trudno był o nazwać tych ludzi barmanami, bo nie potrafili normalnie wlać syropu do szklanki, wszystko rozlali i zakryli palcem szyjkę butelki, ż eby struż ka mniej spł ywał a. Najbardziej zabił o mnie to, jak chcieli wsypać dla mnie ló d do szklanki - wzię li szklankę wody, wdrapali się do pudeł ka z lodem i wrzucili ló d do szklanki rę kami. W barze poza colą , plamami i wodą nie moż na nic pić , wszelkiego rodzaju soki smakują jak cyna, chemia maluje nawet ję zyk.
Był a kawa i herbata, kawa był a okropna i był oby lepiej, gdyby w ogó le jej nie był o. Ż e w jadalni (tego czegoś nie moż na nazwać restauracją ) ż e w barze był a tylko kawa z mał ego automatu, a nawet nie w ziarnach, tylko 3 w 1. Maszyna nasypuje proszek i napeł nia wodą .
Personel, przewodnik

Napisali, ż e tam nie mó wią po rosyjsku. . . Jest nawet kilka osó b mó wią cych po angielsku. Wszystko, co moż na wyjaś nić lub zapytać , jest naprawdę problemem. Personel jest przecię tny, ani dobry, ani zł y, nic. O barmanach i sprzą taczkach pisał am wcześ niej, oni też byli na usł ugach w restauracji. Ludzie w recepcji są mniej wię cej, ale prawie nie mó wią po angielsku lub udają , ż e coś wyjaś niają lub o coś pytają - to jest problem.
Animacja
Z animacji tylko siatkó wki, nudne wieczorne wystę py i nocne wyjś cia do klubó w. Nic bardziej interesują cego.
Ale tutaj musimy oddać hoł d animatorom, mimo ż e podobno w ogó le nie przeznaczono im ś rodkó w na rozrywkę turystó w, starają się jak mogą i zawsze jeż dż ą i bawią turystó w, organizują gry itp. Mó wią nawet po rosyjsku. Animatorzy Szacunek, Regina cześ ć ! : )
Turcja, Marmaris
To był nasz pierwszy raz w Turcji i nie bę dziemy tu ponownie. Rozumiem, ż e Marmaris to imprezowe miasto, ale tak naprawdę nie ma tam nic do roboty poza ulicą barową .
Nie ma owocó w, jedzenie takie sobie, nawet owoce morza i potem max 4, gó wniane ciuchy, fatalna jakoś ć , nawet 200r szkoda koszulki. Wycieczki są bardzo zepsute, szczegó lnie w sezonie, na wszelkiego rodzaju wyspach ludzi tam, jak na plaż ach w naszych kurortach, spacerujesz wś ró d ludzi. Był em na ł owieniu w cią gu dnia, wą tpliwa przyjemnoś ć , bez ryb, bez brzę czenia, upał był dziki, moż e trzeba był o na noc, ale szkoda był o dać.4000 rubli za nie wiadomo za co. Nawiasem mó wią c, nie ma tu normalnych fajek wodnych.
Ogó lny
Horror, nie ma już stopy. Nudne i brudne, aw sezonie też drogie.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał