Nasza podróż do Tunezji.

04 Sierpień 2010 Czas podróży: z 17 Czerwiec 2010 na 24 Czerwiec 2010
Reputacja: +13.5
Dodaj jako przyjaciela
Napisać list

Wakacje w Tunezji czerwiec 2010, hotel Hill Diar. Nasza podró ż zaczę ł a się od naszego rodzinnego miasta Woł gograd. Ponieważ był em w Tunezji z Moskwy, z Woł gogradu do stolicy pojechaliś my pocią giem. Wieczorem opuś ciliś my Woł gograd i w porze obiadowej dotarliś my na dworzec Paveletsky w Moskwie. Przenieś li się takż e do Aeroexpressu, któ ry jechał prosto do budynku lotniska Domodiedowo. Szybko odebraliś my dokumenty od przedstawiciela grupy ASC touroperatora i poszliś my na rejestrację . Jeś li dotrzesz na czas zgodnie z oczekiwaniami za 3 godziny, moż esz zają ć dobre miejsca w samolocie. Lecieliś my Boeingiem 747 linii Transaero Airlines. Dostaliś my miejsca na drugim pię trze obok klasy biznes. Lataliś my dobrze, karmiliś my gorą cym drugim wyborem, nosiliś my sok, wodę , herbatę , kawę . wylą dowaliś my na lotnisku miasta Monastir, do Sousse, gdzie odpoczywaliś my, musieliś my jechać autobusem przez okoł o 30 minut. Zostaliś my powitani przez przedstawicieli touroperatora, wsadziliś my do autobusu i pojechaliś my zabrać wszystkich do hoteli . Drogi w Tunezji są bardzo dobre, choć nie ma sygnalizacji ś wietlnej, ale kierowca zawsze ustę puje pierwszeń stwa pieszym i sobie nawzajem. Hotel bardzo szybko nas przesiedlił , dostaliś my pokó j na 3 pię trze gł ó wnego budynku z widokiem na basen, teren hotelu i morze. Teren hotelu jest doś ć duż y, opró cz gł ó wnego budynku znajdują się ró wnież domy parterowe. Klimatyzacja w czerwcu nie dział a, co w zasadzie nie jest konieczne. Na zewną trz cał y czas wieje chł odny wiatr. Musiał em nawet wieczorem zamykać okna, bo w nocy temperatura spada i był o fajnie spać . A jeś li idziesz wieczorem na spacer, lepiej zał oż yć lekką bluzkę . Mieliś my ś niadania i kolacje w formie bufetu. Z jedzenia moż esz wybrać , co chcesz. Nie chodziliś my tam gł odni. Każ dego wieczoru na kolację podawano inny owoc. Ogó lnie owoce w Tunezji są bardzo smaczne i sł odkie, zwł aszcza pomarań cze i brzoskwinie oraz melony. Pró bowaliś my też lodó w o ró ż nych smakach, bardzo, bardzo smacznych. Kosztuje 50 rubli za 3 kulki lodó w, mamy 1 kulkę kosztuje 50 rubli. Taxi w Sousse to prawie taki sam transport publiczny jak my. Koszt to okoł o 4-5 dinaró w (1 dinar = 20 rubli) za cał kiem przyzwoite odległ oś ci. Każ da taksó wka ma liczniki. . W Sousse są.2 sklepy pań stwowe - czy są to sklepy ogó lne i Monoprix? Warto tam iś ć na artykuł y spoż ywcze i artykuł y gospodarstwa domowego. Ich ceny są najniż sze w mieś cie. Oliwa z oliwek kosztuje tam 100 rubli za 1 litr. Zdecydowanie powinieneś spró bować sł odkiej chał wy, sokó w, jogurtó w i wielu innych. Spró bowaliś my ich sł ynnej przyprawy Harisu, takiej jak nasza adjika. Przyprawa spodoba się mił oś nikom pikantnoś ci. Z napojami alkoholowymi jest to doś ć trudne. Ponieważ kraj jest muzuł mań ski, alkohol nie jest wś ró d nich powszechny. Sprzedawany jest tylko w sklepach pań stwowych. Wybó r wó dki jest ubogi, Tunezyjczycy produkują jeden rodzaj wó dki o nazwie Boukha (z fig), reszta jest przynoszona. Pamię taj, ż e ceny alkoholu są wysokie (1 litr wó dki Absolut kosztuje 100 USD), wię c weź ze sobą wł asny, jeś li go potrzebujesz. Nie ma piwa tak jak obecnie, ale to kompletna bzdura. Ale w koń cu jest duż y wybó r win z był ej kolonii francuskiej. Lepiej kupować pamią tki w sklepach ze stał ymi cenami, dla tych, któ rzy nie lubią i nie chcą się targować . Z wycieczek wybraliś my tylko jedną , ponieważ odpoczywaliś my z dzieckiem. Poszliś my na pokaz laserowy (Al Zahra). Kosztuje 50 USD za osobę dorosł ą i 25 USD za dziecko. Program bardzo mi się podobał . Tutaj, na terenie improwizowanej ś redniowiecznej fortecy, zobaczysz pokaz folklorystyczny z narodowym obiadem tunezyjskim. Druga czę ś ć wieczoru to pokaz laserowy (jedyny w Tunezji i najlepszy w Afryce). Tutaj zobaczysz nie tylko niesamowite efekty specjalne, ale takż e spektakl teatralny, któ ry otwiera 3000 lat historii Tunezji. Nawiasem mó wią c, tylko w soboty przedstawienie odbywa się w ję zyku rosyjskim. Pojechaliś my do Port El Kantaoui, aby popatrzeć na ś piewają ce fontanny. Pienią dze lepiej wymienić w hotelu, do któ rego przychodzi pracownik banku. mają taki sam kurs wymiany w cał ym kraju. Kiedy mieliś my 1 dinar = 20 rubli.

Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał
Aby dodać lub usunąć zdjęcia w relacji, przejdź do album z tą historią
Podobne historie
Uwagi (0) zostaw komentarz
Pokaż inne komentarze …
awatara