Trojka to trojka, a wysypisko to wysypisko!

Pisemny: 17 październik 2016
Czas podróży: 7 — 21 wrzesień 2016
Ocena hotelu:
3.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 3.0
Usługa: 2.0
Czystość: 1.0
Odżywianie: 4.0
Infrastruktura: 3.0
Dobry wieczó r! Pokró tce podzielę się wraż eniami z wypoczynku w hotelu plaż owym Palmyra. W Tunezji odpoczywam po raz drugi i mam coś do poró wnania. Wypoczę ta rodzina (ż ona, có rka 1 rok 8 miesię cy i teś ciowa).
1. Rozliczenie.
Do hotelu dotarliś my okoł o 7 rano.
Przede wszystkim wypeł niliś my karty migracyjne, radzę zapoznać się z procedurą ich wypeł niania wcześ niej, aby zaoszczę dzić czas i nerwy. Po wypeł nieniu i rejestracji zał oż yli bransoletki i zaprosili nas na ś niadanie.

Zauważ ył em, ż e w hotelu nie ma pokoju goś cinnego, tylko po to, ż eby przebrać się normalnie i zostawić bagaż , najpierw wysł ali mnie do toalety, ż eby się przebrać , ale po naszej proś bie przydzielili miejsce w przejś ciu za recepcją . Osiedliliś my się o godzinie 11, personel w recepcji jest mniej wię cej przyjazny i odpowiedni.
2. Odż ywianie.
Pierwszą irytacją był a duż a liczba much i brak ś rodkó w do ich zwalczania z hotelu. Muchy siedzą na jedzeniu, peł zają po stole i ciele, nie był o przed nimi ucieczki. Najprawdopodobniej normą jest, ż e dzielą się posił kiem w towarzystwie dokuczliwych i nieustraszonych much. Có rka nie mogł a spokojnie jeś ć , cią gle je strzepują c. Dziesią tego dnia coś mnie otruł o, ale nie rozumiał em co, uratował em się wę glem aktywowanym i enterosgelem, nastę pnego dnia był o już znacznie lepiej. Brudne stoł y i krzesł a, tł uste obrusy, bardziej jak jakaś tań sza stoł ó wka, ale nie jak restauracja. Bardzo ską pe i monotonne menu dla dzieci, któ re był o na obiad i kolację : gotowana marchewka, ziemniaki i makaron i jedno na dodatek (ryba w buł ce tartej, kieł baski, indyk). Jeś li dojdziesz do koń ca obiadu, moż esz zostawić dziecko gł odne, ponieważ tace są do tego czasu puste i nikt ich nie uzupeł nia. Są tylko 3 krzeseł ka dla dzieci i tylko jedno wydaje się być w dobrym stanie, wszystkie krzeseł ka są brudne, tł uste i „ledwo oddychają ”. Woda w chł odziarkach ma sł ony smak, picie jej jest po prostu obrzydliwe. To samo dotyczy sokó w typu „yupi”. Generalnie ekspresy nie pracują pó ł dnia, czasem są zepsute, czasem trzeba je zatankować , czasem nie ma naczyń , woda też pozostawia wiele do ż yczenia. Zauważ ył em, ż e podczas odpoczynku dziecię ce stoł y i krzeseł ka nigdy nie był y czyste, nawet nie był y wycierane, wię c okruchy został yby zmiecione i tyle, jeś li podró ż ujesz z dzieć mi, zabierz ze sobą jak najwię cej antybakteryjnych chusteczek. Był y kolejki po jedzenie, ale nie stale, w zależ noś ci od przybycia wczasowiczó w, gł ó wnie na począ tku otwarcia „stoł ó wki”, starali się przyjś ć pó ź niej – kolejki są już mniejsze. Zaobserwowaliś my jeszcze jeden ciekawy fakt - talerz z jedzeniem przynosisz do stoł u, wychodzisz po coś innego, przychodzisz, a talerz zdejmuje się - podobno tak to robią , jak nie ma nikogo, to moż na wszystko usuną ć , lepiej był oby tak utrzymać go w czystoś ci. 30 minut przed zamknię ciem zaczynają powoli wszystko sprzą tać , zdarzał y się przypadki, ż e ludzie zbliż ali się do zamknię cia i nie był o co jeś ć , wię c nie zwlekaj, bo bę dziesz gł odny. Jedzenie oczywiś cie przepyszne i bardzo urozmaicone, tutaj nie moż na się spierać . Codziennie na obiad podawali pyszne lody, smakował y nam też sł odycze, kilka razy dali smaż one krewetki, tuń czyka, jagnię cinę . W barze w holu nie był o pó ź nego ś niadania, o godzinie 11 wyję li ze ś niadania trochę ciastek, naczyń , wł ą czyli maszynę i to wszystko. Przed obiadem wszystko został o zjedzone i już nie sł yszane, chociaż jest przepisane, ż e dział a od 10.00-23.00. Tam moż na był o po prostu napić się herbaty lub, jeś li miał eś szczę ś cie, kawy. Bardzo podobał a nam się popoł udniowa przeką ska i obsł uga, któ ra piekł a naleś niki i pizzę , są bardzo przyjaź ni i pysznie gotują , jednak ja pracuję tylko 1.5 godziny.
3. Plaż a.

Plaż a jest oczywiś cie super, biał y piasek, jak mą ka, ale brudna, w piasku jest duż o domowych ś mieci, na któ re cią gle się natykasz. Powiedział bym, ż e dzieci bawią ce się w piasku nie są do koń ca higieniczne. Wcześ niej był em w innym hotelu, ró wnież w pierwszej tró jce i każ dego wieczoru zbierali tam ś mieci i „filtrowali” piasek specjalną grabką . Oczywiś cie nie ma tu ż adnego, bo sami pracownicy rzucają w piasek niedopał ki papierosó w i ś mieci, nie mają c czasu na zaniesienie ich do kosza. Leż aki czę sto nie wystarczał y, ale przyzwyczailiś my się do tego - poż yczyliś my wcześ nie. Był y też poł amane ł ó ż ka.
4. Animacja.
Animacja oczywiś cie osobliwa, ale generalnie nie jest zł a. Widać , ż e chł opaki się starają , ale znowu, nie dla wszystkich, myś lę , ż e cał a sprawa jest w mł odym wieku. Zabawiają gł ó wnie samotne mł ode dziewczyny i kobiety lub te, któ re się do nich trzymają i po prostu je lubią . Chł opaki bezmyś lnie automatycznie wykonują wyuczone ruchy i dopracowany program dnia. Od 10 rano chł opaki zaczynają zabawiać ludzi, są to gimnastyka, aerobik w wodzie, mał e tań ce i ró ż ne gry. Kilka razy poszliś my na program wieczorny i już nie poszliś my - nie mogliś my doczekać do koń ca, to naprawdę nudne. Animacja dziecię ca w cią gu dnia jest raczej sł aba, moż na powiedzieć , ż e po prostu nie istnieje. Rzadko dział ają cy klub dla dzieci, nie był o jasne, jak nadal dział a, jak nie moż na przejś ć obok, wszystko jest zamknię te, nie ma nic dla dzieci na plaż y i przy basenie. Kilka razy rano (w deszczową pogodę ) był o nawet otwarte, animatorka po prostu siedzi i się nudzi, biedactwo, jest smutna, nawet nie opiekuje się dzieć mi, bawią się z rodzicami w stare i brudne zabawki. Plac zabaw też nie jest zbyt dobry, zepsute, brudne krzeseł ka dla dzieci, zardzewiał y skrzypią cy ż elazny bujak, a jeden chyba się zepsuł i jest teraz przykrę cony. Wieczorem dzieci zbierają się na mini dyskotekę i tań czą z nimi, to jedyny plus animacji dla dzieci.
5. Alkohol i baton.

Mocne napoje nalewane są tylko w gł ó wnym barze, tylko piwo przy basenie, a piwo i wino przy plaż y. Nie podobał y nam się mał e jednorazowe plastikowe kubeczki, do któ rych wkł ada się alkohol, kiedy nie pije się w barze. Mocny alkohol jest rozcień czany, szczegó lnie bezczelnie robi to niezbyt sympatyczny barman Rafik. Wszyscy barmani inaczej rozcień czają alkohol. Piwo jest dobre, wino, szczerze mó wią c, nie smakował o. Podobał a mi się obsł uga barmanó w na plaż y. Gł ó wny bar ró wnież robi koktajle, ale bardzo sł abe, po prostu wzię liś my bardzo mocne drinki i rozcień czyliś my je.
6. Czyszczenie.
Sprzą tają do „C stopnia”, a kiedy zostawiasz dinara, sprzą tają gorzej, niż jeś li nie zostawiasz pienię dzy, nigdy nie wiadomo, to nie jest jasne. Podł oga najwyraź niej został a dopiero co wytarta, bo gdy wyschnie, na stopach czuć piasek. W rogach i pod ł ó ż kiem był kurz. Poś ciel był a zmieniana raz, dzień po przyjeź dzie i WSZYSTKO! Zlew był cią gle zatkany i unosił się zapach kanalizacji. Sprzą taczka cią gle zapominał a o zmianie rę cznikó w, trzeba był o jej przypominać .
7. Terytorium hotelu.
Terytorium hotelu jest mał e, nie na spacer, ale zadbane i wygodne. Moż na pograć w tenisa stoł owego, popł ywać w mał ym basenie, zapalić fajkę wodną i wypić tunezyjską herbatę . Wieczorem nie ma co robić w hotelu i poza nim, a poza tym jest tam brudno. Dyskoteki odbywają się tylko dwa razy w tygodniu, program wieczorny, jak już wspomniano, jest nudny i trwa maksymalnie do godziny 23.00. Na wi-fi naprawdę nie moż na liczyć na to, ż e zł apie się w pokoju, a tym bardziej na plaż y. Chociaż wszystko jest wzglę dne, mieszkaliś my w pokoju 016, w pobliż u był router, a internet prawie nie dział ał w pokoju, ale dla znajomych na drugim pię trze dział ał idealnie. Internet (sł aby) jest tylko w recepcji lub na korytarzu w pobliż u routera. Palenie jest prawie wszę dzie, oczywiś cie byli dobrzy ludzie, któ rzy palili na bok, ale wię kszoś ci to nie obchodzi, nawet podczas posił kó w. Wycieczki moż na kupić tylko u przewodnikó w hotelowych, od razu muszę powiedzieć , ż e nie są tanie.
8. Konkluzja.

Na poziomie trzyosobowym odpowiada hotel jako cał oś ć . Poszedł em tutaj, zgodnie z recenzjami w grupie VK, ale jak się okazał o, są one bardzo przesadzone i nie odpowiadają rzeczywistoś ci, wię c w ż adnym wypadku nie kieruj się tą grupą . Z plusó w wymienił bym przepię kne morze, biał y piasek, sł oń ce i pyszne jedzenie. Ogó lnie reszta się udał a, dostaliś my to, po co przyjechaliś my - sł oń ce i morze.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał