Nasz miesiąc miodowy

Pisemny: 13 październik 2011
Czas podróży: 29 wrzesień — 8 październik 2011
Ocena hotelu:
7.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 6.0
Usługa: 7.0
Czystość: 8.0
Odżywianie: 6.0
Infrastruktura: 8.0
Cześ ć wszystkim! Obiecaliś my sobie, ż e po przyjeź dzie z Tunezji napiszemy recenzję jak najbardziej zgodną z prawdą . ) Lecieliś my z Kijowa lokalnymi liniami Nouvelair przez okoł o 3.5 godziny, ale z jakiegoś powodu okazał o się , ż e powró t był szybszy. Kanapka z serem na czas lotu wystarczył a nam, ale na marcepany nie liczyliś my. ))
Szybko przybył i odebrał bagaż . Lotnisko Enfidha jest nowe, cał kiem nowe, cał kiem ł adne. Zostaliś my powitani i zabrani do hoteli. Nasz podobał nam się od pierwszego wejrzenia, został zbudowany na doś ć duż ą skalę , nie „wciś nię ty” w wą ski obszar i zaprojektowany w stylu narodowym. Wszystko jest standardem w recepcji, poprosili 30 $ za dobry pokó j, ale jesteś my w kraju arabskim! ) W rezultacie ustaliliś my 20 dinaró w (1 USD = 1.4 dinara), a oto jesteś my w pokoju na 6 pię trze w samym centrum hotelu z przepię knym widokiem na morze! Pokó j jest doś ć przestronny, w barwach narodowych iz ciekawym tł oczonym tynkiem na ś cianach. Codziennie sprzą tali, rano zabierali rę czniki, po poł udniu przynosili czyste, bez skarg.
Tak, hotel jest doś ć stary, 1979 i jest to odczuwalne, ale nam to nie przeszkadzał o. Kiedyś był o 5*, teraz jeden został usunię ty, ale sł yszeli, ż e chcą go zwró cić . Duż ym plusem hotelu jest jego lokalizacja: fasada przechodzi bezpoś rednio do wesoł ego miasteczka, ś piewają cej fontanny i gł ó wnej ulicy, a plaż a (jest PLAŻ A!! ! ) pł ynnie przechodzi w promenadę Port El Kantaoui. Jest duż o sklepó w, kawiarni, wieczorem wszystko jest oś wietlone, jest pię knie.

Co do jedzenia: tak, ró ż norodnoś ć nie jest rewelacyjna, ale wszystko jest cał kiem jadalne, ś niadania zawsze takie same, na obiady i kolacje zawsze mię so, ryby, sał atki specyficzne i monotonne. Zupy są dziwne. Bardzo smaczne wypieki. Owoce - zawsze melony, arbuzy, czasem gruszki, jabł ka, brzoskwinie. Lokalne piwo jest cał kiem dobre. Personel jest przyjazny, pomocny, starsi mę ż czyź ni. Kilka razy, tylko z wdzię cznoś ci, wyjeż dż ali bakszysz - 1 dinar, ale nikt nie pytał .
Tł usty minus naszym zdaniem - mieliś my all inclusive, ale okazał o się , ż e dotyczy to tylko restauracji gł ó wnej i doł ą czonego do niej baru, we wszystkich innych barach (a jest ich wiele) wszystko jest za pienią dze i tak był o trochę irytują ce.
Morze jest dobre, bardzo pię kny biał y piasek, jednak plaż a mał a, sezon glonó w już miną ł . Leż aki są bezpł atne, trochę zuż yte, rę czniki są pł atne, wię c lepiej wzią ć wł asne. Animacja jest raczej sł aba, ale nie po to tu przyjechaliś my.
Podobał mi się teren hotelu - bardzo czysty, zadbany, przycię ty, z duż ymi palmami, duż o jasnych koloró w, mił o chodzić .
Pojechaliś my do Kartaginy, poznaliś my historię . Odwiedziliś my niebiesko-biał e miasto Sidi Bou Said, pię kne. Parę razy pojechaliś my do centrum Sousse, do Medyny (taksó wka 5 dinaró w), raz wró ciliś my do hotelu na piechotę , podeszliś my. . . ) chcieliś my zanurzyć się w kolorystyce miasta, nam się podobał o , nikt się nie niepokoił , na ulicach jest duż o turystó w. Kraj jest znacznie bardziej zeuropeizowany niż Egipt.
Podsumowują c, moż na powiedzieć , ż e hotel jest cał kiem normalny, jeś li nie macie wygó rowanych wymagań . Do Tunezji pojechaliś my po nowe emocje i wraż enia, i dostaliś my je cał kowicie. A kto lubi spacerować i szukać czegoś do narzekania - lepiej siedzieć w domu!
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał