Gościnna Słowacja

Pisemny: 11 kwiecień 2007
Czas podróży: 11 — 18 grudzień 2006
Komu autor poleca hotel?: Na relaksujące wakacje; Dla rodzin z dziećmi; Na wypoczynek z przyjaciółmi, dla młodzieży
Ocena hotelu:
8.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 10.0
Usługa: 10.0
Czystość: 10.0
Odżywianie: 8.0
Infrastruktura: 9.0
Na Sł owację wybraliś my się w poł owie grudnia w pogoni za ś niegiem, z nadzieją na narty na zadbanych i urozmaiconych stokach oś rodka Jasna w Tatrach Niskich. Ponieważ ś nieg był tam od grudnia, ten kuszą cy pomysł wydawał się cał kiem realny.
Już na dwa tygodnie przed wyjazdem, podczas codziennego oglą dania pogody i kamerek stokó w, wkradł y się nieprzyjemne podejrzenia. Ale wszystko był o już zarezerwowane i zaaranż owane, wię c nie był o doką d iś ć , wcią ż był a nadzieja na cudowną zmianę w cyklonie i sztucznym ś niegu.
Dojechaliś my na miejsce pocią giem Kijó w-Uż gorod, potem minibusem. Z Uż gorodu do granicy jedziemy okoł o 20 minut, a na terenie Sł owacji 4 godziny do hotelu.

Sama Sł owacja jest niewielka, cał y kraj moż na przejechać autobusem w okoł o osiem godzin. Istnieje bardzo niewiele duż ych miast, gł ó wnie, jak je nazywamy, osady typu miejskiego, leż ą ce wś ró d gó r i dolin. Chociaż na Sł owacji nie ma morza, dookoł a są gó ry - Karpaty, Tatry Niskie i Tatry Wysokie. Poza tym praktycznie nie ma pł askiego terenu, po przejechaniu poł owy kraju towarzyszył nam przez cał ą drogę pię kny pagó rkowaty krajobraz za oknem.
Pienią dze najlepiej wymienić od razu na granicy - tam z reguł y kurs jest wyż szy. Oczywiś cie opró cz koron sł owackich w uż yciu są zaró wno euro, jak i dolary, jednak rachunek najprawdopodobniej zostanie dostarczony w koronach, a na ż ą danie zostanie dokonany niski kurs wymiany na euro.
Hotel posiada czyste komfortowe pokoje, nienaganną obsł ugę , ś niadania w formie bufetu, obiadokolacje - wybó r z menu. Jedyne, co mnie niepokoił o, to brak napojó w, sprzedawano je osobno w barze. Wszystkie hotele w Jasnej znajdują się blisko stokó w, co znacznie uł atwia dotarcie do wycią gu w butach narciarskich i sprzę cie. Ale niestety nigdy nie udał o im się wstać na wycią g, po prostu nie dział ali - ze wzglę du na brak ś niegu naturalnie nikt nie kupował karnetó w, a miejscowi nie chcieli wydawać pań stwowych ś rodkó w na zmarnowane krzesł a.
Przez pierwsze dni entuzjastycznie (wcią ż mają c nadzieję , ż e pogoda zmieni się na minusową ze ś niegiem) zwiedzaliś my okolicę . Tatry oczywiś cie są niż sze niż Alpy czy Kaukaz, ale nie ustę pują im urodą , w duż ej mierze dzię ki ostroż nemu podejś ciu Sł owakó w do ich natury. Ś wierki nie są wycinane tak bezlitoś nie jak w naszych Karpatach, dlatego wspinają c się wyż ej, nie widzimy ł ysych polan, lecz gę ste bory.

Oś rodek Narciarski Jasna znajduje się na Chopoku, najwyż szym punkcie Tatr Niskich (2 024 m). Specyfiką tras jest to, ż e prowadzą tu zaró wno w kierunku pó ł nocnym, jak i poł udniowym. Na pó ł nocnym zboczu znajduje się wiele hoteli, baró w, wypoż yczalni i oczywiś cie ró ż norodne trasy zjazdowe – niebieska (jedna z nich ma okoł o 3.5 km dł ugoś ci), czerwona i czarna. Na poł udniowym stoku – miejsca do uprawiania sportó w ekstremalnych z przewagą czarnych szlakó w i dziewiczych terenó w. Na każ dy stok obowią zują osobne karnety.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał