Pytanie o Rumunia

  Zadać pytanie
Zadać pytanie
Na Twoje pytanie odpowiedzą eksperci i doświadczeni turyści.
+ Wyjaśnienie do pytania
84 subskrybenci zostaną
powiadomieni o problemie

Powiązane pytanie «Dokumenty i granice»
Jazda do Rumunii
Dobry dzień. Jakie są wymagania dotyczące samochodu podczas przekraczania granicy (zabarwienie, apteczka, gaśnica itp.) Czy można go zamienić w celu zabarwienia lub ukarać grzywną na terenie?
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał
Subskrybuj
4 abonent  • spytał 2011-03-2913 lat wstecz
Odpowiedzi  •  6
аватар hatinka
Tonowanie. Fabryka - nie ma problemu. Reszta zależy od Ciebie :-(
Nieczęsto się zbliżają, ale znajomi kiedyś oszukali film (choć Słowacja). Lepiej nie ryzykować, zwykle otwierasz okna i wjeżdżasz. A my nie pojechaliśmy zimą ;-)))
Wymagania dla auta nie zepsutego, w tym bez pęknięć na przedniej szybie, ze światłem zdecydowanie w porządku, wymagane ubezpieczenie Zielonej Karty (koszt około 260 UAH / 15 dni).
Nie będziesz odbierać apteczki, ale oczywiście musisz ją zamieść, + znak stopu awaryjnego, gaśnica, kabel i wszystko, czego potrzebujesz u nas.
Jest mało prawdopodobne, że to zobaczysz. Będziesz szukać narkotyków, broni itp.
Jedzenie (butiki, mięso, sery) może zostać poproszone o wyrzucenie.
Jeśli samochód jest kredytowany, lepiej wziąć pismo z banku, który daje zgodę na wyjazd za granicę.
Rzadko spotykany, ale teoretycznie jest wymagany.
Radzą naklejać naklejkę UA, ale my nie rzeźbimy.
Nie ma więcej osób niż według paszportu.
аватар hatinka
Nie ma więcej osób niż według paszportu samochodu. Lepiej wpuścić piąty i szósty samochodem osobowym na piechotę lub innym samochodem, zwykłym autobusem…
Słyszałem, że nie wpuszczają samochodów pełnych ludzi. co jest oczywiście poprawne.
аватар LaFifa
Na naszej granicy zażądali jakiejś „kamizelki”, ale kiedy zobaczyli w bagażniku blok papierosów, przerzucili się na niego całkowicie. Musiałem opuścić blok. Strażnik graniczny, wręczając paszporty, powiedział: „Gdyby była kamizelka, wszystko byłoby dobrze”. Ale czuliśmy, że jesteśmy tak „wszystko jest w porządku”. W okolicy samochód Bułgara został dosłownie rozebrany na części, a naszych bagaży nawet nie sprawdzili :) Granicę przekroczyliśmy w 20 minut, więc kto ma szczęście. Na przejściu granicznym trzeba być bardzo ostrożnym, nie wyjeżdżać poza linię „STOP” (to też nie jest lubiane na polskiej granicy), podjeżdżać do kontroli tylko na komendę straży granicznej. Jechaliśmy kredytem, ​​na granicy nikt nie żądał listów, a w banku też ich nie dają, mówią, że nie wiedzą, w jakiej formie mają być. Na terenie Rumunii pierwszą rzeczą, którą musisz kupić to WINIETA (winieta), jest to podatek od jazdy po drogach lokalnych. Rowinietę można kupić na stacji benzynowej Rompetrol, mocuje się ją na przednią szybę auta. Jeśli jeździsz bez winiety, ryzykujesz grzywną. W rumuńskich górach wzdłuż drogi znajduje się wiele osad, z ograniczeniem prędkości do 40 km, ale miejscowi jeżdżą jak chcą i chodzą jak chcą. Bądź ostrożny.
аватар hatinka
Chcieli od ciebie kamizelkę odblaskową i powinna być w kabinie, aby kierowca zawsze mógł ją wziąć i założyć (nie można jej na przykład nosić w bagażniku). Znajomy powiedział mi kiedyś, że tylko w tej kamizelce trzeba wyjść do słowackich policjantów. Wpisz w Google „kamizelkę odblaskową” i zdjęcia. Tego właśnie żądali.
аватар hatinka
W rzeczywistości w twoim interesie jest wzięcie listu z banku. Kiedy mieliśmy samochód na kredyt, braliśmy go cały czas. Naprawdę zapotrzebowanie na pokazanie na granicy jest bardzo rzadkie. Ale! Jeśli, nie daj Boże, wypadek, mogą pojawić się problemy. Nie znam szczegółów, ale przeglądałem fora na ten temat - problemy po wypadku powstały od osób, które nie wzięły zaświadczenia z banku o opuszczeniu auta.
аватар LaFifa
hatinka, to było chyba kilka lat temu. Teraz banki nie wydają takich listów. W zeszłym roku pojechaliśmy do krajów bałtyckich i Rumunii, poprosiliśmy bank o list, powiedzieli, że "nie umieją pisać". Tak, a znaczenie tych liter? Za granicą, po ukraińsku, i tak nikt ich nie przeczyta. Tutaj zarówno „naszych”, jak i „swoich” na pewno zainteresuje zielona karta na granicy. A naklejka „wa” będzie wymagana do wklejenia. Tak! I jeszcze jedno: nie radzę jechać przez Naddniestrze. W drodze powrotnej zatrzymaliśmy się przy Mołdawii, żeby zajrzeć i "odciąć" drogę... Granicę bułgarsko-rumuńsko-mołdawską minęliśmy normalnie, a na wyjeździe z Pridnestrovie straż graniczna przejechała cały bagażnik w poszukiwaniu broni :( Ogólnie rzecz biorąc, nie lubiłem Pridnestrovie ...
awatara
Odpowiedz na inne pytania dotyczące Rumunia
Dodaj zdjęcie
Ładowanie...
Zdjęcie przesłane
×
Wszystkie pytania
ZEA
już