Koszmar
Zamiast dostać się do hotelu o 10 rano dotarłem do 22. Przez 8 godzin dyżurowaliśmy w Boryspolu. Wydaliśmy dużo pieniędzy (ceny w poczekalni są kosmiczne, ale nie pozwalają wrócić po rejestracji), lot powrotny również został przełożony z wieczora na ranek. Minęły dwa dni.