Europejski kaprys - nie doradzaj
Niedawno właśnie wróciliśmy z wycieczki -Praga-Drezno-Monachium-Wiedeń, zacznijmy od tego, że autobus spóźnił się na 2 godziny, jak zobaczyłem autobus, myślałem, że to zwykły autobus do Tarashcha, autobus Neoplan, wypuść gdzieś ok. 70-80 lat 80-tych, zabity w odrętwieniu, rdza właśnie przeszła, podszewka dosłownie odpadła, ale to nie jest najważniejsze, okazało się, że w 30-stopniowym upale musielibyśmy lecieć z powietrzem odżywka nie działa i pomimo tego, że szyby w takich autobusach też się nie otwierają, teraz wyobraź sobie półtora dnia podróży do Pragi, jeśli po 5 minutach bycia w autobusie już od Ciebie płynie rzeka.