Europejski kaprys // październik 2010
bajeczny kraj, jest co podziwiać, co oglądać. wrażenia pozostały - chodzi o program. krótko o organizacji. wszystko, co zostało powiedziane powyżej o Mazurinie I. to czysta prawda: narzucanie dodatkowych wycieczek, wysiadanie z autobusu tym, którzy nie chcą ich brać. herbata i wrzątek też nie wyszły, wszystko jest bardzo napięte, zadaje grupie pytanie i sama na nie odpowiada, praktycznie nie było dialogu między grupą a prowadzącym.