Nie zadzieraj z biurem podróży Feeria – to problematyczne
W listopadzie 2016 roku za pośrednictwem firmy rodzina wyjechała na wakacje do Egiptu. Mają bezpośrednie loty do Marsa Alam. Sami wybraliśmy hotel. Podczas podpisywania umowy pojawiły się kwestie, które częściowo rozwiązano przy pomocy prawnika firmy. Wszystko nie było złe. Ale po przybyciu do hotelu powiedziano nam, że pieniądze nie zostały przekazane przez biuro podróży.