Organizatorzy wycieczek przestają współpracować z „iltur” w transporcie autobusowym. Emocje są po prostu przepełnione! Słysząc słowo Iltur natychmiast budzi się gniew i wszystko to, co jest negatywnymi emocjami! Nie da się wszystkiego opisać. Ale krótko tak: Wsiadając do autobusu przez 3 godziny szukali dokumentów podróży, bonów na rozliczenie i ubezpieczenia, które gdzieś kierowcy „utknęli” i zapomnieli, że je otrzymali.