Pierwszy i ostatni raz!
Wybraliśmy hotel, zimą wpłaciliśmy zaliczkę. Trasę zaplanowano na kwiecień. Rozpoczęła się kwarantanna i te wszystkie śmieci... Cisza od touroperatora. Zaczęli wszystko sami dowiadywać się i zadawać pytania, wyciągać informacje kleszczami. Dowiedziałem się, że istnieje możliwość przełożenia wycieczki.